Reniaszka <r...@N...gazeta.pl> napisał(a):

> Poszukuję dobrego, nieosypującego się różu, w miarę trwałego o ciepłym
> odcieniu brzoskwini czy czegoś podobnego (jestem jesienią). Czy polecicie
coś
> godnego uwagi?

Mogę polecić burżuja. Używam go aktualnie i jestem całkiem zadowolona.
Napewno mogę powiedzieć, że jest trwały. Odcieni mają całkiem sporo w bardzo
ładnych kolorach więc napewno mogłabyś coś sobie dobrać, tyle że załączony
pędzelek jest do bani i o wiele bardziej nadaje się do odkurzania
niedostępnych zakamarków w drobnych bibelotach. Ja używam do tego miękkiego
pędzla takiego jak do pudru i wtedy nakłada się go bardzo dobrze i
równomiernie. Ale fakt, że trochę twardy jest jak pisała Lia i przez to mam
wrażenie, że nie zużyje go przez wieki. Wystarczy odrobina, żeby się
umalować, a nie widać w pudełeczku, że go ubywa.


Pozdrawiam
Miśka

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/