Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: Marek Bieniek <a...@s...re.invalid>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: Re: dodatkowe opłaty?
Date: Thu, 17 Jun 2004 18:48:38 +0100
Organization: Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl
Lines: 37
Message-ID: <1...@a...coca.cola>
References: <0...@n...onet.pl>
NNTP-Posting-Host: pc15.nmr.ion.ucl.ac.uk
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1087494447 29076 193.62.72.74 (17 Jun 2004 17:47:27 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 17 Jun 2004 17:47:27 +0000 (UTC)
X-User: mwbieniek
User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.12.1pl (79912dcf.98.503) Hamster/2.0.0.1
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:147206
Ukryj nagłówki
On 17 Jun 2004 19:29:54 +0200, Ola wrote:
> Deklaracje lekarza pierwszego kontaktu mam zlozona w przychodni X. Do
> specjalisty chodze w przychodni Y, do tej pory bezplatnie. Lekarz ten mial i
> nadal ma podpisany kontrakt z NFZ. W przychodni Y od pewnego czasu obowiazuje
> wewnetrzne rozporzadzenie, ze osoby nie majace tutaj zlozonej deklaracji musza
> doplacac 20 zl do kazdej wizyty. Pytalam na jakiej podstawie prawnej to
> ustalono, ale "to wie tylko dyrektor". Podkreslam raz jeszcze, ze nie jest to
> wizyta prywatna, poniewaz lekarz ma podpisany kontrakt. W takim razie za co
> placimy skladki?
JEST to de facto wizyta prywatna, ponieważ jeśli POZ nie ma własnego
specjalisty, to porady (konsultacje) specjalistyczne kontraktuje z
reguły w innym ZOZie, który takiego specjalistę posiada, i temu ZOZowi
płaci jakieś tam pieniądze za rzeczone porady.
Jeśli Twój POZ nie podpisał umowy o konsultacje specjalistyczne z
poradnią Y, to może odmówić zapłacenia za ta poradę i specjalista będzie
Cię badał za darmo. Stąd pewnie to rozporządzenie.
> Czy zgodne z prawem jest wydanie takiego rozporzadzenia??
Szczerze mówiąc nie wiem, ale jest to całkiem logiczne, ponieważ z
punktu widzenia ZOZu, w którym pacjent NIE jest zarejestrowany, wizyta
taka jest jak najbardziej 'prywatna'.
To trochę tak, jakbyś mając AC w PZU chciała korzystać z pomocy drogowej
zapewnianej przez Alianz.
Ale mogę się mylić, bo od pół roku nie ma mnie w Polsce i nie jestem w
stanie śledzić na bieżąco wszystkich potworków przepipsowych.
m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek na onet pl)
Umieranie człowieka jest większym problemem dla osób pozostających
przy życiu, niż dla niego samego. /Tomasz Mann/
|