| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-06-17 17:29:54
Temat: dodatkowe opłaty?Deklaracje lekarza pierwszego kontaktu mam zlozona w przychodni X. Do
specjalisty chodze w przychodni Y, do tej pory bezplatnie. Lekarz ten mial i
nadal ma podpisany kontrakt z NFZ. W przychodni Y od pewnego czasu obowiazuje
wewnetrzne rozporzadzenie, ze osoby nie majace tutaj zlozonej deklaracji musza
doplacac 20 zl do kazdej wizyty. Pytalam na jakiej podstawie prawnej to
ustalono, ale "to wie tylko dyrektor". Podkreslam raz jeszcze, ze nie jest to
wizyta prywatna, poniewaz lekarz ma podpisany kontrakt. W takim razie za co
placimy skladki?
Czy zgodne z prawem jest wydanie takiego rozporzadzenia??
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-06-17 17:48:38
Temat: Re: dodatkowe opłaty?On 17 Jun 2004 19:29:54 +0200, Ola wrote:
> Deklaracje lekarza pierwszego kontaktu mam zlozona w przychodni X. Do
> specjalisty chodze w przychodni Y, do tej pory bezplatnie. Lekarz ten mial i
> nadal ma podpisany kontrakt z NFZ. W przychodni Y od pewnego czasu obowiazuje
> wewnetrzne rozporzadzenie, ze osoby nie majace tutaj zlozonej deklaracji musza
> doplacac 20 zl do kazdej wizyty. Pytalam na jakiej podstawie prawnej to
> ustalono, ale "to wie tylko dyrektor". Podkreslam raz jeszcze, ze nie jest to
> wizyta prywatna, poniewaz lekarz ma podpisany kontrakt. W takim razie za co
> placimy skladki?
JEST to de facto wizyta prywatna, ponieważ jeśli POZ nie ma własnego
specjalisty, to porady (konsultacje) specjalistyczne kontraktuje z
reguły w innym ZOZie, który takiego specjalistę posiada, i temu ZOZowi
płaci jakieś tam pieniądze za rzeczone porady.
Jeśli Twój POZ nie podpisał umowy o konsultacje specjalistyczne z
poradnią Y, to może odmówić zapłacenia za ta poradę i specjalista będzie
Cię badał za darmo. Stąd pewnie to rozporządzenie.
> Czy zgodne z prawem jest wydanie takiego rozporzadzenia??
Szczerze mówiąc nie wiem, ale jest to całkiem logiczne, ponieważ z
punktu widzenia ZOZu, w którym pacjent NIE jest zarejestrowany, wizyta
taka jest jak najbardziej 'prywatna'.
To trochę tak, jakbyś mając AC w PZU chciała korzystać z pomocy drogowej
zapewnianej przez Alianz.
Ale mogę się mylić, bo od pół roku nie ma mnie w Polsce i nie jestem w
stanie śledzić na bieżąco wszystkich potworków przepipsowych.
m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek na onet pl)
Umieranie człowieka jest większym problemem dla osób pozostających
przy życiu, niż dla niego samego. /Tomasz Mann/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-06-17 18:04:21
Temat: Re: dodatkowe opłaty?> jest to całkiem logiczne, ponieważ z
> punktu widzenia ZOZu, w którym pacjent NIE jest zarejestrowany, wizyta
> taka jest jak najbardziej 'prywatna'.
> To trochę tak, jakbyś mając AC w PZU chciała korzystać z pomocy drogowej
> zapewnianej przez Alianz.
Nie jest tak, poniewaz bez problemu moge isc do kazdego specjalisty w moim
wojewodztwie, o ile ma podpisana umowe z NFZ. Wolalabym nie zmieniac, bo ten
neurolog prowadzi mnie juz dosyc dlugo i jestem bardzo zadowolona.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2004-06-17 20:22:07
Temat: Re: dodatkowe opłaty?On 17 Jun 2004 20:04:21 +0200, Ola wrote:
> Nie jest tak, poniewaz bez problemu moge isc do kazdego specjalisty w moim
> wojewodztwie, o ile ma podpisana umowe z NFZ. Wolalabym nie zmieniac, bo ten
> neurolog prowadzi mnie juz dosyc dlugo i jestem bardzo zadowolona.
To nie do końca prawda.
O ile mi wiadomo, ambulatoryjne świadczenia specjalistyczne mogą być
udzielane jako konsultacja (jednorazowa wizyta) lub "stałe leczenie". Za
konsultację specjaliście (a właściwie ZOZowi w którym specjalista
przyjmuje) płaci kierujący do niego lekarz POZ (o ile wizyta u niego
wymaga skierowania), a przy "stałym leczeniu" finanse płyną bezpośrednio
do specjalisty.
Nie wiem jak to wygląda w Twoim konkretnym przypadku, ale jeśli
otrzymałaś od swojego lekarza skierowanie na stałe leczenie i poradnia
neurologiczna objęła Cię stałą opieką, to płacić oczywiście nie
powinnaś. Natomiast jeśli każda wizyta odbywa się na zasadach
konsultacji - może być tak, jak pisałem - znaczy może być tak, ze Twój
POZ wykupił specjalistykę w innym ZOZie, i stąd te nieszczęsne opłaty.
Przynajmniej tak mi się wydaje.
A skoro jesteś zadowolona ze swojego neurologa, to na pewno nie powinnaś
go zmieniać:)
m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek na onet pl)
Problem nie w nauce, lecz w tym, jaki ludzie robią z niej użytek.
/Wilder Penfield/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2004-06-17 20:45:19
Temat: Re: dodatkowe opłaty?
> ale jeśli otrzymałaś od swojego lekarza skierowanie na stałe leczenie i
>poradnia neurologiczna objęła Cię stałą opieką, to płacić oczywiście nie
> powinnaś.
No wlasnie to moje leczenie jest stale;)
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2004-06-17 23:11:44
Temat: Odp: dodatkowe opłaty?
Użytkownik Marek Bieniek <a...@s...re.invalid> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:1...@a...coca.cola...
> On 17 Jun 2004 20:04:21 +0200, Ola wrote:
>
> > Nie jest tak, poniewaz bez problemu moge isc do kazdego specjalisty w
moim
> > wojewodztwie, o ile ma podpisana umowe z NFZ. Wolalabym nie zmieniac, bo
ten
> > neurolog prowadzi mnie juz dosyc dlugo i jestem bardzo zadowolona.
>
> To nie do końca prawda.
> O ile mi wiadomo, ambulatoryjne świadczenia specjalistyczne mogą być
> udzielane jako konsultacja (jednorazowa wizyta) lub "stałe leczenie". Za
> konsultację specjaliście (a właściwie ZOZowi w którym specjalista
> przyjmuje) płaci kierujący do niego lekarz POZ (o ile wizyta u niego
> wymaga skierowania), a przy "stałym leczeniu" finanse płyną bezpośrednio
> do specjalisty.
>
> Nie wiem jak to wygląda w Twoim konkretnym przypadku, ale jeśli
> otrzymałaś od swojego lekarza skierowanie na stałe leczenie i poradnia
> neurologiczna objęła Cię stałą opieką, to płacić oczywiście nie
> powinnaś. Natomiast jeśli każda wizyta odbywa się na zasadach
> konsultacji - może być tak, jak pisałem - znaczy może być tak, ze Twój
> POZ wykupił specjalistykę w innym ZOZie, i stąd te nieszczęsne opłaty.
>
> Przynajmniej tak mi się wydaje.
Hmm czy znasz to z praktyki czy tylko tak przypuszczasz. Bo dla mnie ta
sytuacja to typowa próba sciagniecia pacjentów do swojego POZ. Az dziw , ze
konkurencja jeszcze nie naskarżyła do funduszu.
Piotr Maksymowicz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2004-06-18 09:38:34
Temat: Re: dodatkowe opłaty?On Fri, 18 Jun 2004 01:11:44 +0200, PiotrMx wrote:
>> Przynajmniej tak mi się wydaje.
> Hmm czy znasz to z praktyki czy tylko tak przypuszczasz. Bo dla mnie ta
> sytuacja to typowa próba sciagniecia pacjentów do swojego POZ. Az dziw , ze
> konkurencja jeszcze nie naskarżyła do funduszu.
Jeśli za konsultację u specjalisty, którego nie zatrudnia (a bardzo
wiele POZów zatrudnia specjalistów jako konsultantów na przykład na
jeden dzień w tygodniu) POZ musi płacić- nie ma w tym nic dziwnego, że
jest zainteresowany tym, żeby płacić jak najmniej, bo takie są prawa
ekonomii. Jeśli POZ płaci tylko ZOZowi X za specjalistykę - to bezpłatna
konsultacja specjalistyczna dla pacjenta tego POZu jest możliwa do
wykonania tylko w ZOZie X.
A czy to jest "ściąganie pacjentów", to ja nie wiem. POZ po prostu
wykupuje usługę u podwykonawcy.
Nie znam tego z bezpośredniej praktyki, ponieważ nigdy nie pracowałem w
lecznictwie otwartym. Ale znam ludzi, którzy pracują:)
Podobna sytuacja wynika ostatnio w związku z opieka całodobową i
przewozami. Jeśli dany POZ wykupił taką usługę (z reguły ryczałtem) w
firmie X, to pacjent dzwoniący w tym celu do Pogotowia spowoduje, że
jego POZ będzie płacił ekstra, a jeśli ZOZ nie płaci - to Pogotowie po
prostu nie przyjmie zlecenia.
Moja żona ostatnio wylądowała na dywaniku w dyrekcji swojego ZOZu za to,
ze jego pacjent zrealizował sobie przewóz, na który wystawiła
skierowanie w Pogotowiu, a nie w firmie x, z którą ów zoz podpisał umowę
na takie usługi...
Zgadzam się, to wszystko jest jak sen wariata.
m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek na onet pl)
Problem nie w nauce, lecz w tym, jaki ludzie robią z niej użytek.
/Wilder Penfield/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2004-06-18 14:25:54
Temat: Re: dodatkowe opłaty / juz wiemZasiegnelam dzis opini tam gdzie trzeba - w Biurze Terenowym NFZ. Zrobili
wielkie oczy;)
Jezeli lekarz specjalista ma kontrakt z NFZ, powinnam jako ubezpieczona zostac
przyjeta bezplatnie (pomimo mojej deklaracji lekarza 1 kontaktu gdzie indziej).
Jezeli nie zostane przyjeta bezplatnie - mam to zglosic do centrali NFZ, bo
jest to zabronione bezprawnie.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2004-06-18 22:35:26
Temat: Re: dodatkowe opłaty / juz wiem
> Zasiegnelam dzis opini tam gdzie trzeba - w Biurze Terenowym NFZ. Zrobili
> wielkie oczy;)
> Jezeli lekarz specjalista ma kontrakt z NFZ, powinnam jako ubezpieczona
zostac
> przyjeta bezplatnie (pomimo mojej deklaracji lekarza 1 kontaktu gdzie
indziej).
> Jezeli nie zostane przyjeta bezplatnie - mam to zglosic do centrali NFZ,
bo
> jest to zabronione bezprawnie.
>
> --
Chyba że lekarz wykorzystał limit i za kolejne wizyty kasa chorych nie
zapłaci wtedy w myśl porozumienia zielonogórskiego lekarz ma prawo wziąć za
wizytę opłatę albo wyznaczyć termin. Do pacjenta należy decyzja czy czeka
czy płaci. Takie czasy
Piotr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2004-06-19 00:47:34
Temat: Re: dodatkowe opłaty / juz wiemPiotr wrote:
|| Chyba że lekarz wykorzystał limit i za kolejne wizyty kasa chorych
|| nie zapłaci wtedy w myśl porozumienia zielonogórskiego lekarz ma
|| prawo wziąć za wizytę opłatę albo wyznaczyć termin. Do pacjenta
|| należy decyzja czy czeka czy płaci. Takie czasy
Ale, ale... Czy przypadkiem w myśl tego porozumienia tenże pacjent po
wniesieniu rzeczonej opłaty nie ma prawa domagać się jej zwrotu od NFZ?
Eh... juz to widze...
Tak coś chyba mi się obiło o uszy...
Szczerze mówiąc, to nie wiem, co teraz napisac - "ale czasy", czy "ale
jaja"
--
Jacek S.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |