Data: 2002-05-11 13:47:45
Temat: Re: dolina
Od: "remo" <r...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Łukasz"
Cześć łukasz, to ja, wioskowy głupek.
Muzykoterapia to mój ulubiony temat.
> sama praca. Ale wg. mnie muzyka może byc takim pomostem pomiędzy depresją, a
> normalnym życiem.
Też kocham metafory ...
Zależy, w którą stronę po moście idziesz.
Floydzi to raczej w "Final cut" Ci pomogą :). Dawkuj ostrożnie.
Chociaż mają kilka zarypistych kawałków ...
"Wish You were here" :).
"Shine on, you crazy diamond" :).
"How I wish, how I wish you were here ...
tam ta dam ta ta ta ta ta ta tam ta da taaaaaaaa ..."
"Kiedy tańczę, tańczy ze mną cała Ziema,
Kiedy śpiewam, śpiewa ze mną cały świat ..."
I wszyscy razem !!!!
"Ore, ore, śaba daba da amore,
Ore, ore, śaba daba daba da,
O murjaty, o szabrjaty
Hajda trojka na mieniaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa !!!"
Cytaty i teksty z pamięci, mogłem coś pokręcić ... :)
............................
A znasz "Kiedy pęka tama" z IV cepelinów?
Tylko tego trzeba słuchać na "małej sali gimnastycznej".
Tak, żeby niskie tony waliły w całe ciało :-).
Jak mi się przypomina, to mam dreszcze.
Ja potem lubił Weather Report, Soft Machine i takie tam inne sieczkobrzęki jazzujące
lekko.
U nasz w kraju mielim Laboratorium.
Akwarium już zburzyli ...
Tylko net zostaje.
III zepów mniam mniam. Moja ulubiona.
Na stare lata będziesz mniej kontestował.
Pokochasz grupy dyskusyjne. Zapewniam.
Yazoo polubisz. To taka miła muzyczka.
Tłumaczenie własne fragmentu tekstu ulubionej pieśni:
"Nie chcę być następną stroną w Twoim pamiętniku"
Tam śpiewa taka pani, co ma niesamowity, niedoceniony głos.
Alison Mułajet. Zawsze sobie wyobrażałem, że jest przepiękna.
Potem ją zobaczyłem. Yazoo dalej słucham, tylko trochę rzadziej :).
Mało co, a bym zapomniał :) - Moje ulubione Yazoo to "Only You" !
Serdeczne podziękowanie dla Waja Kon Dios za "Don't break my heart".
Pięknie to śpiewam po pijaku. Może nie pięknie, ale na pewno donośnie.
Przy waja con dios najgosza wóda wchodzi jak śmietana ... :).
A i dziewczęta jakieś bardziej otwarte na nowe formy współpracy ... :)
Nie myśl za dużo, Łukaszu. to szkodzi, jak bonie dydy.
I żeby nie było All - rozmawiam z kolegą o muzykoterapi(i).
To chyba ma wyraźny aspekt psychologiczny?
Interpretacja, jak zwykle należy do odbiorcy.
Jacka Kleyffa posłuchaj. Dla wyrafinowanych ... On o tym Bosh! śpiewa ...
rw
|