Data: 2006-05-22 12:07:14
Temat: Re: dostalem kosza - i co dalej?
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
JR:
> ... I teraz sie zastanawiam - czy to dobrze.
A czy jest cos - cokolwiek - co mogloby pogorszyc sytuacje
w jakiej pozostajesz?
> ... Czy powiedzenie tego w imie jasnosci sytuacji ma sens,
> czy lepiej uznac ze w tej sytuacji (pierwsza odmowa) nie
> ma sensu komunikowac tego w taki sposob?
Kazdy ma swoj patent w takiej sytaucji.
Np PowderBox udaje ze babka ktora na niego dziala kompletnie
mu zwiasa - im bardziej dziala, tym bardziej zwisa. :D
To typowe ~gierki fajansarzy. ;)
Sposob postepowania w takiej sytuacji najlepiej jesli jest
optymalnie skorelowany z uzytkownikiem, czyli idealna
sytuacja jest, gdy np fajansiarze prezentuja "bankowo"
fajansiarski "szablon" tego rodzaju zachowan... itp.
I teraz pytanie: jak sadzisz, jesli ona zaczelaby (zalozmy
ze dotad nic takiego sie nie stalo ;) wiec pytanie niejako
hipotetyczne jest) odbierac cie jako takiego-troche-fajansiarza,
to czy twoje szanse u niej dzieki temu wroslyby czy zmalaly? :)
Odpowiedz jest "zajebiscie" istotna, bo jesli twoja_bezsennosc
ceni sobie kontakty z fajansiarzami, to nic tylko powinienes
"rozwijac sie" w tym kierunku - w takiej sytucji cenne wydaja
sie byc niezrownane "tresci" nieocenionego PowderBoxa.
Powaga. :)
W innym razie - oczywiscie wprost przeciwnie.
Czyli np jesli twoja ~wybranka ceni odwage oraz bezposredniosc,
to oczywiscie zle zrobiles nie ujawniajac sie ze swoim afektem
Nawiasem mowiac: tak czy tak jak dotad wykreowales sie chyba
na niewyraznego "kolesia".
--
Czarek
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
|