doświadczona pani dziekan

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 185

151. Data: 2008-04-25 22:21:26

Temat: Re: doświadczona pani dziekan
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 25 Apr 2008 15:20:47 -0700 (PDT), J-23 napisał(a):

> On 26 Kwi, 00:11, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>> Dnia Fri, 25 Apr 2008 14:56:31 -0700 (PDT), J-23 napisał(a):
>>
>>> Napisalem ze podobnie do mnie rozumuje spora czesc Czechow, bo sa
>>> ateistami.
>>
>> ...oraz Eskimosi. A jednak to nie ich wymieniasz. Czyli mam podstawy
>> sądzić, że wybrałeś Czechów z jakiegoś konkretnego powodu, prawda?
>> :-)
>>
>>> W zwiazku z powyzszym zapytalem czy rzeczeni Czesi, tez
>>> Twoim zdaniem nie posiadaja odpowiedniego "poziomu", o ktorym to
>>> mowilas?
>>
>> Nie wiem, bo tam nie bywam :-)
>> Ale byłam u Eskimosów. Ty byłeś?
>> :-)
>>
>>> Wszystko! Proponuje czytac teksty ze zrozumieniem, i nie
>>> tworzyc dopowiedzen, i daleko idacych wnioskow. Na koniec, w czym
>>> jestem taki zagubiony? No w czym? Bo ja nie mam subiektywnych odczuć
>>> jakiegos zagubienia. Raczej jestem twardym, zrownowazonym, trzezwo
>>> myslacym starszym panem, ktory swoje juz przezyl i sporo w swiecie
>>> widzial.
>>
>> Upss, to przepraszam. Widzę, poruszyłam sfery, których poruszać nie
>> powinnam, rozmawiając z twardym, zrównoważonym, trzeźwo myślącym starszym
>> panem...
>>
>>> W zwiazku z powyzszym: pisze to co pisze - nic wiecej.
>>> Jakakolwiek psychoanaliza mojej osoby, na podstawie krotkich i
>>> lapidarnych
>>
>> ...które Ci się troszkę rozciągnęły :-DDD
>>
>>> wypowiedzi, jest pozbawiona sensu nadinterpretacja. Zas,
>>> przeinaczanie znaczenia moich tez
>>
>> Teza to twiedzenie. Co twierdzisz konkretnie? Przecież niczego mądrego nie
>> stwierdziłeś. Nie stwierdziłeś nawet, że Boga nie ma. Twierdzisz tylko, że
>> katole są be i chcą Cię nawracać, a Czesi i Anglicy są cacy, bo do nich
>> jeździsz i wiesz. Wybacz, ale taka teza jest cokolwiek śmieszna w
>> "wykonaniu" t.z.t.m.s. pana :-)
>>
>>>, i dopowiadanie czegos co ja rzekomo
>>> mysle i czuje, jest zwyczajnie niegrzeczne.
>>
>>> J-23 Flegiel von Trop
>>
>>> PS. troche przypominasz Dulska - wypisz wymaluj. tez wszystko
>>> wiedziala najlepiej, a moralna byla...
>>
>> Przeinaczasz, dopowiadasz, myślisz, czy raczej czujesz, jaka jestem "też"
>> oprócz posiadania najlepszej wiedzy?
>> Bo to nie to samo, co wiedzieć, nawet jak się jest sporo starszym. Tylko z
>> powodu Twego wieku nie wszyscy będą Ci zawsze ustępować miejsca, musisz to
>> zrozumieć, ale ja - ustąpię. Tylko z powodu Twego wieku :-)
>>
>> --
>> XL wiosenna :-)
>>
>> Mój serwer to news.gazeta.pl (bez przekierowań przez inne), email
>> i...@g...pl., podany także w nagłówku.
>
> Nie chce mi sie tego przewijac, i nie przeczytam Twojego elaboratu.
>
> J-23 Flegiel von Trop

Toteż Ci nie odpowiem :-) //Michał, dobre było, więc "ukradłam" :-)
--
XL wiosenna :-)

Mój serwer to news.gazeta.pl (bez przekierowań przez inne), email
i...@g...pl., podany także w nagłówku.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

152. Data: 2008-04-25 22:50:35

Temat: Re: doświadczona pani dziekan
Od: "michal" <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

J-23 wrote:

>> ""Bardzo często, kiedy mowa o islamie, słyszy się słowo dżihad w
>> znaczeniu "święta wojna". Dżihad ma jednak w języku arabskim
>> dosłowne znaczenie: "dokładanie starań, podejmowanie wysiłków" (ten
>> sam rdzeń dż-h-d jest w słowie idżtihad - "wysiłek, tworzenie prawa"
>> czy mudżahid - szyicki uczony prawnik). Terminem tym określa się w
>> islamie wysiłki i starania na "ścieżce Boga" w celu ustanowienia w
>> świecie panowania dobra i sprawiedliwości, a wykorzenienia zła i
>> ucisku, a zatem także wszelkie działania podejmowane na rzecz
>> szerzenia islamu. W islamie nie było nigdy pojęcia "świętej" czy
>> religijnej wojny, całe życie muzułmanów jest bowiem podporządkowane
>> Bogu. Jak formułuje to prof. J. Danecki, "kopanie piłki czy jedzenie
>> szparagów jest dla muzułmanina tak samo religijne jak odmawianie
>> modlitwy"."" - fragment artykułu "Nie bój się Islamu" z "Więzi"

>>>> Żyjesz przecież dzisiaj.
>>> To mam zapomniec o historii? Jak mowimy o chescijanskich korzeniach
>>> kultury europejskiej, to prosze bardzo!

>> Nie zapominaj, tylko interpretuj ją ze zrozumieniem! Trochę wiary! ;)

> Wiary nie ma! Pozostaje suchy pragmatyzm, i racjonalizm. Zas historie
> oceniam obiektywnie, i ze zrozumieniem.

Głupoty też nie ma? Czego jeszcze nie ma? :)

--
pozdrawiam
michał

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

153. Data: 2008-04-25 23:01:03

Temat: Re: doświadczona pani dziekan
Od: "michal" <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka wrote:
>> Dupogłów, gdzie ty masz musk?

> Tusk!

Ręce precz od mojego idola! :D

--
pozdrawiam
michał

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

154. Data: 2008-04-25 23:06:13

Temat: Re: doświadczona pani dziekan
Od: "michal" <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

J-23 wrote:
...
> Co znaczy "momen omen"? Moze miales na uwadze: nomen omen , ktore to
> powiedzenie pochodzi od lacinskiego nomen est omen (imie jest wrozba)
> Myslalem ze jestes klecha. Ale mylilem sie, bo oni sa jednak
> wyksztalceni, i znaja lacine.

Dopiero się uczę łaciny. Musisz mi wybaczyć.

--
pozdrawiam
michał

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

155. Data: 2008-04-25 23:10:11

Temat: Re: doświadczona pani dziekan
Od: "michal" <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

J-23 wrote:

> A gdzie jest "to", czego nie ma? Jezeli nie ma, to gdzie sie znajduje
> "to" czego nie ma? Jezeli "cos" jest w Twoim mozgu to nie znaczy ze
> "to" gdzies jest poza Twoim mozgiem, jezeli "to" nie jest
> weryfikowalne obiektywnie. Nie znaczy tez, ze moj mozg jest podobny do
> Twojego mozgu. Moj mozg nie generuje pojecia wiary w ogole. Dymam
> wiare! Nie jest mi potrzebna do niczego. Mentalnie nie jestm podobny
> do Ciebie. Zatem nie przypisuj mi swoich odczuc i emocji. Sa ludzie,
> ktorzy wierza, i sa tacy ktorzy nie wierza.

Wiem, przejawiasz ujemną wartość wiary w Boga.
A masz jakąś dodatnią wiarę w coś? Może jest coś, w co wierzysz jednak?

--
pozdrawiam
michał

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

156. Data: 2008-04-26 07:34:12

Temat: Re: doświadczona pani dziekan
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sat, 26 Apr 2008 01:10:11 +0200, michal napisał(a):

> J-23 wrote:
>
>> A gdzie jest "to", czego nie ma? Jezeli nie ma, to gdzie sie znajduje
>> "to" czego nie ma? Jezeli "cos" jest w Twoim mozgu to nie znaczy ze
>> "to" gdzies jest poza Twoim mozgiem, jezeli "to" nie jest
>> weryfikowalne obiektywnie. Nie znaczy tez, ze moj mozg jest podobny do
>> Twojego mozgu. Moj mozg nie generuje pojecia wiary w ogole. Dymam
>> wiare! Nie jest mi potrzebna do niczego. Mentalnie nie jestm podobny
>> do Ciebie. Zatem nie przypisuj mi swoich odczuc i emocji. Sa ludzie,
>> ktorzy wierza, i sa tacy ktorzy nie wierza.
>
> Wiem, przejawiasz ujemną wartość wiary w Boga.
> A masz jakąś dodatnią wiarę w coś? Może jest coś, w co wierzysz jednak?

On wierzy w historię - przeciez pisał. Jednak czy także w tę jej część,
która się powtarza, czy sobie wybiera niepowtarzalne fragmenty do
wierzenia? - oto jest pytanie, bo konia z rzędem temu, kto znajdzie
niepowtarzalność w historii...
Zabrzmiało złowieszczo, wieeeem,ale to umyślnie, bo znowu chcę postraszyć
;-PPP
--
XL wiosenna :-)

Mój serwer to news.gazeta.pl (bez przekierowań przez inne), email
i...@g...pl., podany także w nagłówku.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

157. Data: 2008-04-26 08:48:50

Temat: Re: doświadczona pani dziekan
Od: J-23 <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 26 Kwi, 01:10, "michal" <6...@g...pl> wrote:
> J-23 wrote:
> > A gdzie jest "to", czego nie ma? Jezeli nie ma, to gdzie sie znajduje
> > "to" czego nie ma? Jezeli "cos" jest w Twoim mozgu to nie znaczy ze
> > "to" gdzies jest poza Twoim mozgiem, jezeli "to" nie jest
> > weryfikowalne obiektywnie. Nie znaczy tez, ze moj mozg jest podobny do
> > Twojego mozgu. Moj mozg nie generuje pojecia wiary w ogole. Dymam
> > wiare! Nie jest mi potrzebna do niczego. Mentalnie nie jestm podobny
> > do Ciebie. Zatem nie przypisuj mi swoich odczuc i emocji. Sa ludzie,
> > ktorzy wierza, i sa tacy ktorzy nie wierza.
>
> Wiem, przejawiasz ujemną wartość wiary w Boga.
> A masz jakąś dodatnią wiarę w coś? Może jest coś, w co wierzysz jednak?
>
> --
> pozdrawiam
> michał

Czlowiek zaczyna pic, bo spotkalo go niepowodzenie. A potem powodzi mu
sie coraz gorzej bo pije jeszcze wiecej. To samo przytrafilo sie
j.polskiemu. Staje sie on brzydki, i niedokladny, bo nasze mysli sa
brzydkie i glupie. Ale z kolei brzydkosc jezyka powoduje ze i nasze
myslenie jest glupie.
I tak, poprosze o wyjasnienie co autor ma na mysli piszac o "ujemnej
wartosci wiary w Boga", i gdzie o tym napisalem? Szczegolnie prosze, o
wytlumaczenie sensu "dodatniej wiary" (sic!)

J-23 Flegiel von Trop

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

158. Data: 2008-04-26 08:53:44

Temat: Re: doświadczona pani dziekan
Od: J-23 <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 26 Kwi, 00:21, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> Dnia Fri, 25 Apr 2008 15:20:47 -0700 (PDT), J-23 napisał(a):
>
>
>
> > On 26 Kwi, 00:11, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> >> Dnia Fri, 25 Apr 2008 14:56:31 -0700 (PDT), J-23 napisał(a):
>
> >>> Napisalem ze podobnie do mnie rozumuje spora czesc Czechow, bo sa
> >>> ateistami.
>
> >> ...oraz Eskimosi. A jednak to nie ich wymieniasz. Czyli mam podstawy
> >> sądzić, że wybrałeś Czechów z jakiegoś konkretnego powodu, prawda?
> >> :-)
>
> >>> W zwiazku z powyzszym zapytalem czy rzeczeni Czesi, tez
> >>> Twoim zdaniem nie posiadaja odpowiedniego "poziomu", o ktorym to
> >>> mowilas?
>
> >> Nie wiem, bo tam nie bywam :-)
> >> Ale byłam u Eskimosów. Ty byłeś?
> >> :-)
>
> >>> Wszystko! Proponuje czytac teksty ze zrozumieniem, i nie
> >>> tworzyc dopowiedzen, i daleko idacych wnioskow. Na koniec, w czym
> >>> jestem taki zagubiony? No w czym? Bo ja nie mam subiektywnych odczuć
> >>> jakiegos zagubienia. Raczej jestem twardym, zrownowazonym, trzezwo
> >>> myslacym starszym panem, ktory swoje juz przezyl i sporo w swiecie
> >>> widzial.
>
> >> Upss, to przepraszam. Widzę, poruszyłam sfery, których poruszać nie
> >> powinnam, rozmawiając z twardym, zrównoważonym, trzeźwo myślącym starszym
> >> panem...
>
> >>> W zwiazku z powyzszym: pisze to co pisze - nic wiecej.
> >>> Jakakolwiek psychoanaliza mojej osoby, na podstawie krotkich i
> >>> lapidarnych
>
> >> ...które Ci się troszkę rozciągnęły :-DDD
>
> >>> wypowiedzi, jest pozbawiona sensu nadinterpretacja. Zas,
> >>> przeinaczanie znaczenia moich tez
>
> >> Teza to twiedzenie. Co twierdzisz konkretnie? Przecież niczego mądrego nie
> >> stwierdziłeś. Nie stwierdziłeś nawet, że Boga nie ma. Twierdzisz tylko, że
> >> katole są be i chcą Cię nawracać, a Czesi i Anglicy są cacy, bo do nich
> >> jeździsz i wiesz. Wybacz, ale taka teza jest cokolwiek śmieszna w
> >> "wykonaniu" t.z.t.m.s. pana :-)
>
> >>>, i dopowiadanie czegos co ja rzekomo
> >>> mysle i czuje, jest zwyczajnie niegrzeczne.
>
> >>> J-23 Flegiel von Trop
>
> >>> PS. troche przypominasz Dulska - wypisz wymaluj. tez wszystko
> >>> wiedziala najlepiej, a moralna byla...
>
> >> Przeinaczasz, dopowiadasz, myślisz, czy raczej czujesz, jaka jestem "też"
> >> oprócz posiadania najlepszej wiedzy?
> >> Bo to nie to samo, co wiedzieć, nawet jak się jest sporo starszym. Tylko z
> >> powodu Twego wieku nie wszyscy będą Ci zawsze ustępować miejsca, musisz to
> >> zrozumieć, ale ja - ustąpię. Tylko z powodu Twego wieku :-)
>
> >> --
> >> XL wiosenna :-)
>
> >> Mój serwer to news.gazeta.pl (bez przekierowań przez inne), email
> >> i...@g...pl., podany także w nagłówku.
>
> > Nie chce mi sie tego przewijac, i nie przeczytam Twojego elaboratu.
>
> > J-23 Flegiel von Trop
>
> Toteż Ci nie odpowiem :-) //Michał, dobre było, więc "ukradłam" :-)
> --
> XL wiosenna :-)

Uhm?
Wybaczcie mi ten dlugi list, nie mialem dosc czasu, by go skrocic -
Pliniusz Mlodszy (62-114 n.e)

J-itede

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

159. Data: 2008-04-26 08:57:07

Temat: Re: doświadczona pani dziekan
Od: J-23 <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 26 Kwi, 09:34, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> Dnia Sat, 26 Apr 2008 01:10:11 +0200, michal napisał(a):
>
> > J-23 wrote:
>
> >> A gdzie jest "to", czego nie ma? Jezeli nie ma, to gdzie sie znajduje
> >> "to" czego nie ma? Jezeli "cos" jest w Twoim mozgu to nie znaczy ze
> >> "to" gdzies jest poza Twoim mozgiem, jezeli "to" nie jest
> >> weryfikowalne obiektywnie. Nie znaczy tez, ze moj mozg jest podobny do
> >> Twojego mozgu. Moj mozg nie generuje pojecia wiary w ogole. Dymam
> >> wiare! Nie jest mi potrzebna do niczego. Mentalnie nie jestm podobny
> >> do Ciebie. Zatem nie przypisuj mi swoich odczuc i emocji. Sa ludzie,
> >> ktorzy wierza, i sa tacy ktorzy nie wierza.
>
> > Wiem, przejawiasz ujemną wartość wiary w Boga.
> > A masz jakąś dodatnią wiarę w coś? Może jest coś, w co wierzysz jednak?
>
> On wierzy w historię - przeciez pisał. Jednak czy także w tę jej część,
> która się powtarza, czy sobie wybiera niepowtarzalne fragmenty do
> wierzenia? - oto jest pytanie, bo konia z rzędem temu, kto znajdzie
> niepowtarzalność w historii...
> Zabrzmiało złowieszczo, wieeeem,ale to umyślnie, bo znowu chcę postraszyć
> ;-PPP
> --
> XL wiosenna :-)

Ni strasz nie strasz, bo sie...

J-itede

PS. panta rei. nihil novi sub solem

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

160. Data: 2008-04-26 09:13:14

Temat: Re: doświadczona pani dziekan
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sat, 26 Apr 2008 01:57:07 -0700 (PDT), J-23 napisał(a):

> PS. panta rei. nihil novi sub solem

Co to znaczy "solem"? Nie znam łaciny tak dobrze :-PPP, jak Ty, ale tak
popularny cytat, jak "nic nowego pod słońcem" czyli "nihil novi sub sole",
toż to każdy, nawet katol, znać powinien?

--
XL wiosenna :-)

Mój serwer to news.gazeta.pl (bez przekierowań przez inne), email
i...@g...pl., podany także w nagłówku.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry