Data: 2002-08-28 09:14:08
Temat: Re: dotyk
Od: "m.dz" <m...@a...de>
Pokaż wszystkie nagłówki
<a...@c...pl> schrieb im Newsbeitrag
news:1313503417.20020828030337@wp.pl...
> Witam,
>
> Użytkownik spider w swoim liście z dnia 26 sierpnia 2002 (22:49:42)
wystukał co następuje:
>
>
> > Masz opory z dotykaniem tylko tej jednej konkretnej dziewczyny?
>
> Mam problemy z dotykaniem kobiet na których mi zależy, tzn. z kórymi
> chiałbym stworzyć związek.
>
[...]
Nie zawracaj sobie glowy przeszloscia (wszystko jest w normie :-) ) i
stwarzaniem
zwiazkow. Jezeli sie wszystko dobrze uklada polecalbym dotyk mniej dla
Ciebie i mniej
dla zwiazku a raczej jako wyraz przyjazni do czlowieka z ktorym spedzasz
czas :
Trzymaj dluzej jej reke przy przywitaniu a kiedys wyprobuj krotki masaz
szyji (siedzac, stojac z tylu mozesz sie zawsze wycofac). Basen jest
swietny, tam mozesz "przypadkowo" dotykac ile chcesz i przyjemniejszy i
tanszy raczej niz
zbedne terapie ktorych tylko dlatego ze masz troche oporu z dotykiem nie
potrzebujesz.
Jezeli ona jest ta wlasciwa mozesz tez zawsze odkryc karty. Jak bylo z
innymi kobietami na ktorych Ci zalezalo ? Jezeli ona jest ta pierwsza z
dotykiem nie masz tym bardziej powodu do zmartwien (w jednym dniu rzymu tez
nie zbudowano).
Moze Cie zainteresuje ze czolowy kreator mody Karl Lagerfeld
http://www.vogue.co.uk/content/ie4/295/353054-0-1-1.
html
nie dotyka nigdy nikogo (zakladam ze dopiero od jakiegos czasu bo kazde
dziecko
potrzebuje dotyk) i nikt nie wpadl na pomysl zeby mu polecic terapie. Nie
jest on raczej warty nasladowania :-))) ale jest przykladem ze sa tez tacy.
Zycze przyjemnych kapieli w basenie.
m.dz
ps: Dla mnie "zwiazek" to tylko slowo i samo w sobie nic wiecej niz 7 liter
ktore mozna
poprzestawiac albo powymieniac.
|