Data: 2006-07-19 16:11:48
Temat: Re: drenowanie
Od: "piotrh" <p...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "moon" <l...@w...pl> napisał w wiadomości
news:e9gvp9$5ak$1@nemesis.news.tpi.pl...
> musze położyć kilkanaście m drenu i nie wiem jak głęboko muszę kopać?
> aż do warstwy zbitej ziemi? jakaś głębokość w cm - jakie min, max?
>
Odprowadzałem wodę z rynny przy domu , bo stała i przesiąkała
do fundamentów . Warunki takie : ok 2 m ziemi (piachu) potem
gruba warstwa gliny . Wystarczające było odprowadzenie wody
na odległość ok 3m w ogród (glina opada potem w kierunku
od domu i po kilkunastu metrach się kończy) jednak po drodze
był chodnik i część podwórza .Pierwsza myśl to rura ale :
co z zamulaniem (raz w roku wybieram masę mułu z rynien)
i co z jednorazową dawką takiej ilości wody pod ziemią w ogrodzie ?
Rozwiązanie : wykopałem rów głębokości ok. 1 m i szerokości
ok 0,5 m zaczynając jakieś 20 cm od domu przy wypływie z rynny a kończąc
ok 4 m od domu w ogrodzie jamą 1x1 m . Całość wypełniłem do połowy
głębokości gruzem (akurat miałem ceglany, betonowy i wszelkie inne
nieorganiczne odpady , nawet stary garnek) ubiłem , przy rynnie podsypałem
więcej/wyżej, przykryłem starą papą (ale niedokładnie , ze szczelinami).
Wszystko przysypałem ziemią , ubiłem , wykończyłem
infrastrukturę wierzchnią , posiałem trawę .
Teraz przy największych ulewach woda stoi - i owszem- nie dłużej jak 15
minut po deszczu .
Taki drenaż ma tę zaletę , że ma sporą pojemność własną potrzebną w nagłych
dużych napływach wody , zamulanie to mu raczej nie grozi wiele lat .
Podziemny ciek sobie zrobiłem ;-)
Jeżeli warunki u Ciebie odpowiednie to podobnie można by...
--
pozdrawiam :-) piotrh
|