Mam ścieżki żwirowe w ogródku. Aby się nie rzucało w oczy, krawężnik
mam z taśmy stalowej wkopany równo z ziemią.
Co do drogi dla samochodów to nie jestem pewien czy to dobry
pomysł. Mam wysypany żwirem podjazd przed bramą, uwibrowany jak należy.
A że żona ma po "maluchu" ciężką nogę do gazu, więc przy
starcie Seicento zawsze zabuksuje i już są wykopane w żwirze
dość głębokie dołki.
Natomiast ścieżki wytrzymują. Ziemia byla wykopana na ponad 20 cm,
najpierw szedl drobny gruz i średnie kamienie, potem drobny tłuczeń
a na koniec "wysiewka" - czyli najdrobniejszy pył z kamienia.
Wszystko pomoczone i ubijane wibratorem.
Teraz jak się chodzi, to w czasie suszy wszystko się trzyma prawie
jak beton. Po deszczu trochę rozmięka.
To tyle w skrócie,
Krzysztof