Data: 2007-09-03 08:25:03
Temat: Re: (.) dusza dla cyborga
Od: "... All Toski" <a...@p...not.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"'''|'''" w news:1bymjw55pjr1s.1ctpduw4axy1v.dlg@40tude.net...
/.../
> No mnie akurat interesuje problem uczynienia
> cyborgowi duszy... :o/
Paczbrat - co to się robi na tem świecie.
Szukasz duszy dla cyborga, bez uprzedniego zdefiniowania cyborga.
Powiedz brat, gdzie tych cyborgów widzisz, po czem ich poznajesz,
jakiemi oczamy świecą albo jakie czyny wyprawiają. To dość ważne,
skoro rzecz ma mieć praktyczne znaczenie.
Bo o bicie piany dla piany Cię brat nie podejrzewam!
Byśbyś się skalał brat brakiem duszy, gdybyś bił pianę dla piany!!
A nie mów mi że Ci to lata, bo skoro chcesz cyborgom wszczepiać dusze,
to chyba mają to być dusze MORALNE nieskazitelnie, tak?
Coś tak jak te s PISki w ostatnich czasach... choć to chyba nie ta bajka.
Chociaż... dlaczego nieta?
Brat, ja wiem, ze Ty politykie masz wd...użem poważaniu. Tak jak i ja.
Niemniej mówisz o duszy (moralnej - zakładam), i całkiem rzeczywistej,
a więc nie takiej z Pism, ale takiej z życia. A skoro z życia, no to nie sposób
nie spojrzeć na Głowy siejące przykładem....
La dziecięctwa i młodzieży, która po ogródkach jordanowskich lata przeskakując
karuzele dla wprawy. I która jest przez cyborgów wyganiana "idźcie sobie gdzie
indziej, to miejsce nie dla was". I idzie - patrząc ukosem w telewizor na którym
jeden Głowa drugiemu Głowa urywa. Pewnie też cyborgi kuna...
bez duszy.
No więc - gdzie te Twoje cyborgi som brat?
Komu te dusze chcesz wszczepiać, moralną nieskazitelnie?
> hej.brat ! (Jahwe)
hej.brat ! (All)
|