Strona główna Grupy pl.sci.psychologia (.) dusza dla cyborga Re: (.) dusza dla cyborga

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: (.) dusza dla cyborga

« poprzedni post następny post »
Data: 2007-09-15 07:09:09
Temat: Re: (.) dusza dla cyborga
Od: "... All Toski" <a...@p...not.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki



"'''|'''" w news:xgydaiek6ol4.11ak221x1y774$.dlg@40tude.net...
/.../


>> W tym świetle dostępne w naszym świecie (dla jednych od ręki dla innych
>> potencjalnie) jest bardzo wiele materii-energii, a także emocji-ducha.
>> To, ile kto ma i z czego korzysta świadomie zależy od wielu czynników.
>> A większość z nich budowana i kształtowana jest w procesach edukacji
>> i tak zwanej socjalizacji, tak?

> Tak, mogę nawet dodać, że ostatnio zrozumialem,
> co to jest nagość ducha, a o czym zdaje się pouczał prorok.
>
> Ap 3:15-17
> 15. Znam twoje czyny, że ani zimny, ani gorący nie jesteś. Obyś był
> zimny albo gorący!
> 16. A tak, skoro jesteś letni i ani gorący, ani zimny, chcę cię
> wyrzucić z mych ust.
> 17. Ty bowiem mówisz: Jestem bogaty, i wzbogaciłem się, i niczego mi
> nie potrzeba, a nie wiesz, że to ty jesteś nieszczęsny i godzien
> litości, i biedny i ślepy, i nagi.
> (BT)
>
> To o mnie, brat...
> Do tej pory trzymałem emocje na wierzchu :o)
> czyli jakby trzymałem fiutka na powietrzu :o(
> albowiem nagość duszy, to emocje ujawniane
> publicznie.
>
> Kiedyś myślałem nawet, że to powód do dumy...
> taka otwartość na ludzi :o)


Jesteś brat wielbicielem słowa i słowo dla Ciebie ciałem jest.
Dlatego zdaje się, tak często opierasz się o słowa Pisma... które
są dla Ciebie wyrocznią, i wg ich wskazań porządkujesz swoje
rozumienie (ducha).
Moim zdaniem brat, w przytoczonych przez Ciebie słowach jest
całkiem co innego niż chciałbyś, aby było. Mianowicie, ja w nich
widzę nawoływanie do różnicowania postaw (do bycia gorącym
bądź zimnym), a przecież różnicowanie postaw jest powodem
pierwszym ... kłótni, strachu, terroru, więzienia, tortur, zabijania,
czy wreszcie - wojen ....
Głosisz, ze powinniśmy być braćmi, a więc żyć w spokoju,
jedności, zgodzie - inaczej mówiąc w letnim ciepełku, a więc
niezgodnie z przykazaniem Słowa, które wskazuje na potrzebę
zaangażowania w bój - na bycie zimnym lub gorącym, a więc
zdecydowanym za jakąś, wybraną OPCJĄ.
Nie wydaje Ci się brat, ze ten duch - owszem - sprzyja rozwojowi,
niemniej jest duchem drapieżnej konkurencji, a więc niezbyt jest
zgodny z duchem dobrotliwej etyki?

Co do emocji - masz rację. Brak świadomej kontroli nad emocjami
jest otwieraniem się na świat i pewnego rodzaju nagością - w świecie
wilków (używając popularnej niestety etykiety - wilki są wszak
przesympatyczne). Niemniej tłumienie emocji to kaleczenie siebie
i fałszowanie naturalnych sygnałów... które w tymże "wilczym świecie"
są postrzegane jako ruchy planowane na szachownicy wroga.
Nagość może oznaczać tu przegraną.... w "szczurzym świecie"
oczywiście (nie mam nic do szczurów).


/.../
> Dziecko rodzi się nagie i jego dusza też taka jest, czyli trzyma
> emocje na wierzchu, niczym te swoje małe jąderka albo pipki :o)

Zgoda. I każdy dzień "w stadzie" uczy je różnicowania, czyli bycia
albo zimnym albo gorącym, co wraz z pełnym subiektywizmem ocen
daje pełne podstawy do ... kłótni, strachu, terroru, więzienia, tortur,
zabijania, czy wreszcie - wojen ....
Oczywiście tylko wtedy, gdy rzeczy stają się zbyt jaskrawe, różnicowania
niezłomne, przekonania jedynie słuszne i prawdy wyłącznie ... "po naszej
stronie", prawda?
Tym bardziej zaś - im STARSZE są te dzieci, bo czym starsze, tym
bardziej zdecydowanego różnicowania się od nich oczekuje - zgodnie
ze słowami Proroka - mają być zimni lub gorący, a więc muszą ścierać
się ze sobą bez ceregieli i bez ustępstw. Bez chęci rozumienia drugiej
strony i bez kompromisów. Wyłącznie na wprost i po trupach....


>> /.../ Informacje (wiedza a przede wszystkim narzędzia do jej
>> obróbki) są cały czas uzupełniane, modyfikowane,
>> dostosowywane, gdyż w każdej zbiorowości gdzie występują
>> różnice, występuje też dynamiczna wymiana informacji.

> Zgoda, ale to nie informacja niesie ładunek emocji,
> tak mi się zdaje, że to raczej kwestia ustawienia odbiornika.

Gdzieś trzeba zacząć. Można więc założyć, że informacją pierwotną
jest zdarzenie bezduszne - czyli huk wyładowania atmosferycznego,
poprzedzony strasznym błyskiem. W sumie jest to informacja na
tyle gwałtowna i będąca zaskoczeniem dla mózgu, że ten reaguje
na jedyny dostępny sobie sposób. Bez zbędnych ceregieli przesyła
na stronę świadomości emocję, która powoduje przykurcz mięśni,
skok ciśnienia, a czasem panikę ... do chwili świadomego rozpoznania
zjawiska. Tak więc emocja jest pierwotną reakcją nieświadomości -
ogniwem pośredniczącym między sygnałem źródłowym a świadomym
działaniem.
Emocja może tez być śladem zapisów genetycznych - w sytuacji,
gdy nie panując nad sobą, idziemy ślepi za sukienką, brat... tak?



/.../
>> Czy kamień jest cyborgiem w tej nomenklaturze?

> Jest, ale jeszcze lepszym przykładem wydaje mi się
> mechanizm powstawania opadów albo roślina taka czy inna.

Wstrzymałbym się brat przed stawianiem ostrych granic. Przesuwanie
duszy w kierunku istot myślących znacznie ogranicza nam możliwość
znalezienia jej źródeł. A źródła - wbrew temu co znajdujesz w Pismach,
są w bazdusznej materii-energii, a ścisłej w r ó ż n i c o w a n i u właśnie.
Powiem wprost, że zwerbalizowanie przekonującego ciągu myślowego
jest tu moim celem, i dla niego to zaangażowałem się w te rozmowę
o duszy cyborga. Jednak bez Twojej pomocy nic z tego nie będzie.

Zauważ więc, że zarówno w powstawaniu opadów jak i we wzrastaniu
roślin, mamy do czynienia z różnicami potencjałów, i to na wielu różnych
poziomach. Opady pojawiają się na skutek różnic ciśnień, wilgotności,
a także gradientów pola grawitacyjnego. Rośliny wzrastają na skutek
podobnych różnic, choć w ich wzrastanie wpleciony jest już mechanizm
genetycznych przekazów, a więc skutek ogromnie długich czasów
działania ewolucji. Gdy pójdziemy ta droga dalej i wyjaśnimy, jak
z prostego różnicowania może powstać różnicowanie złożone - odkryjemy
mechanizm powstawania duszy w człowieku.
Przy założeniu, ze dusza to coś na kształt zlepka emocji i świadomości,
niekoniecznie przyprawionych inteligencją.
Czy w Twoim rozumieniu brat, zwierzęta posiadają duszę?



>> Duszne i emocjonalne
>> to są z kolei te kokony, które mają w sobie życie, tak?

> Nie wydaje mi się, by to było równoznaczne,
> jestem prawie tego pewny, że może istnieć życie bezemocjonalne.

A zatem, czy zwierzęta - którym z pewnością emocje są dostępne,
a nawet są o wiele ważniejsze niż u człowieka - maja duszę, czy nie?



>> Czy możemy ustalić następny fragment słownikowy:
>> "posiadacz duszy = zdolny do przeżywania emocji = żywy"?

> No więc nie mogę się z tym zgodzić, przynajmniej
> na tym etapie dyskusji i wiedzy.

To znaczy - jeśli dobrze rozumiem - nie pasuje tu słowo "żywy"?
Czy też inaczej - duszy nie ma ten, w kim/czym nie istnieją emocje?

Wówczas rzeczywiście - roślina zdaje się nie będzie miała duszy, ale
zwierzę już tak - tak to rozumiesz?


> No więc właśnie odróżniam zwykły mechanizm materii
> od mechanizmu posiadającego duszę-emocje.


Jasna sprawa. Duszę wiążesz więc z posiadaniem emocji.
A te - jak wiadomo - są pierwotnym językiem komunikacji
pomiędzy centralą bytu (kokona)[mózgiem] a jego przyległościami
(ciałem)[umysłem].
Znane są jednak takie stworzenia', które reagują w sposób bardzo
spektakularny na zagrożenie, bądź na pożywienie. Na przykład
rośliny, które zamykają swój kielich w chwili gdy znajdzie się w nim
jakiś pożywny owad! Co, Twoim zdaniem kieruje zachowaniem
takich roślin - emocja, czy jakiś inny automat materii-energii?



> Po co powstały emocje w procesie ewolucji ?

Moim zdaniem tak samo istotnym pytaniem jest "po co powstały
słowa w procesie ewolucji?"
Emocje są czymś pierwotnym względem świadomych myśli. Lokuję je
pomiędzy czujnikami zewnętrznymi kokona (worka otaczającego dowolny
byt), pierwotna analizą dobiegających z tych czujników sygnałów
[porównaniem z istniejącymi w mózgu wzorcami], a wymogami
ratowania własnej skóry, czyli szybką reakcją na zagrożenie.
W wielu przypadkach nie ma czasu na precyzyjna analizę dobiegających
do kokona informacji. Trzeba działać by nie strącić życia. Te kokony,
które nie wypracowały sobie tego szybkiego mechanizmu przekazywania
informacji po prostu zginęły - nie przekazały dalej swego upośledzenia.
Natomiast przeżyły te, które uczyniły to skutecznie, a więc szybkim
językiem emocji. To emocja właśnie nakazuje uczynić unik przed
nieznanym niebezpieczeństwem - zanim zostanie ono formalnie
i rzeczowo rozpoznane. Tak samo - emocja często staje się motorem
reakcji agresywnej - bez zrozumienia zagrożenia... po prostu "na wyrost".
Z tego typu emocjonalnymi reakcjami spotykamy się na co dzień, niemniej
im więcej w nas opanowania i dystansu (w miarę możliwości) tym
reakcje będą bardziej trafne, nawet jeśli będą intuicyjne, czyli pobudzone
wyłącznie emocją.


/.../
>> Gdy patrzysz na to z własnego okna (Ty czy ktokolwiek) widzisz to,
>> co powiedziałeś - jedne iskry lecą w górę a inne w dół. To całkiem naturalne
>> i ludzkie spostrzeżenie. Ograniczone do jednego, ludzkiego okna.
>> Gdy jednak z a m i e n i s z s i ę oknem z dowolną istotą ludzką - te same
>> iskry zmienią swój kierunek!
/.../
>> Każda sprawa widziana z dwóch różnych okien wygląda inaczej!
>> Nawet w skrajnych przypadkach, gdy dwie istoty patrzą na to samo z dwóch
>> okien - rzecz wygląda zupełnie inaczej! Z jednego okna iskry lecą w prawo
>> a z drugiego iskry lecą w lewo! Czy to co innego jak "w górę i w dół"? /.../

> Dla mnie nie to samo, widzę różne kierunki,
> w których dążą objekty, jedne i owszem w górę,
> ale inne w dół, jedna powstają, a inne zanikają.

Właśnie o tym mówię, brat. Patrząc z jednego, własnego okna widzisz różne
kierunki. Tak jak mistr Gretych widzi wszędzie zagrożenie gejowe, podczas
gdy inni tego nie widzą. I tysiące innych przykładów - na przykład ostatnio
namowy BinLadena w stronę Ameryki, by natychmiast zmieniła wyznanie
i przeszła na Islam - jedynie słuszną religię...

Jak to się ma brat do namowy Proroka dotyczącej bycia albo zimnym,
albo gorącym?
No tak - w świetle SŁÓW Proroka, których jesteś wyznawcą, trzeba widzieć
świat jedynie z własnego okna, a co za tym idzie nawracać innych na własne
prawdy... w miarę możliwości bez miecza i ognia, ale gdy przyjdzie opór,
to czemu nie!



>> No więc sam dostarczasz dowodu na patrzenie z jednego okna.
>> Gdybyśmy brat patrzyli z Okna Boga, czyli z okna Kulistego,....

> A co kulistoś ma wspólnego z Bogiem ?
> mój Bóg jest Bogiem emocji, a nie Bogiem kształtów.

Twój Bóg jest Bogiem słów.
Mój jest Bogiem Symboli Abstrakcyjnych, a przede wszystkim Obrazów.
Ograniczasz się do emocji - czyli do skutków informacji pierwotnych,
które emocje wywołują. Ja staram się patrzeć w źródła emocji, czyli
w sposób odbioru informacji pierwotnych - u Ciebie z płaskiego
i jednokierunkowego okna na świat, u mnie z okna kulistego, czyli
równoprawnego dla każdego absolutnie kierunku.

Pytanie, czy istnieje sposób skutecznej komunikacji miedzy tak różnymi
mózgami?


Gdybyśmy więc patrzyli z okna kulistego....
>> widzielibyśmy owszem, cała masę kierunków do których stworzenia
>> i kokony indywidualnie podążają, ale tez byłoby dla nas jasne, że
>> każdy z tych kierunków jest indywidualnie uzasadniony, oraz, co
>> ważniejsze - wszystkie mają przed sobą jeden cel, choć żadne
>> z nich tego celu nie widzi. A nie widzi dlatego, że nie chce się
>> przyznać do przymusu konkurowania z kimkolwiek o cokolwiek.
>> I tu zataczamy chyba jakieś kółko.... nie chce się przyznać do tego, bo wydaje
>> mu się to ... nieetyczne.
>> Sprzeczność?
>> Spróbujemy to rozwikłać brat!

> Co takiego konkretnie ? Że Ty widzisz jeden kierunek,
> a ja przynajmniej dwa ?

Ja przede wszystkim widzę ogromną mnogość kierunków równoprawnych.
A motor dla wszystkich jest jeden.
Różnicowanie - czyli w uproszczeniu - dwie drogi wzdłuż jednej nici.


Co zatem powiesz brat względem konkurowania stworzonego przez Naturę,
w świetle etyki stworzonej przez człowieka z duszą?



> hej.brat ! (Jahwe)


hej.brat ! (All)

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
08.09 |
08.09 ... All Toski
08.09 iii.|.iii
08.09 Marek Krużel
08.09 .iii i iii.
08.09 Marek Krużel
09.09 .iii i iii.
09.09 ... All Toski
09.09 .iii i iii.
09.09 Chrystus .iii i iii. Cyrus
09.09 Cyrus .iii i iii. Chrystus
09.09 Cyrus .iii i iii. Chrystus
09.09 Cyrus .iii i iii. Chrystus
10.09 ... All Toski
10.09 .iii i iii.
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja
Ucieczka z Ravensbruck - komentarz
I pod drzwiami staną i nocą kolbami w drzwi załomocą
Jesttukto?
?
Comprehensive Protection Guide with IObit Malware Fighter Pro 11.3.0.1346 Multilingual
Advanced SystemCare Pro 17.5.0.255: Ultimate Performance Optimizer
IObit Uninstaller Pro 13.6.0.5 Multilingual Review and Tutorial
"Prawdziwy" mężczyzna.
Senet parts 1-3
NOWY: 2025-12-07 Algorytmy - komentarz [po lekturze ks.]
"Młodzieżowe Słowo Roku 2025 - głosowanie", ale bez podania znaczeń tych neologizmów
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Reżim Talibów w Afganistanie zakazał kobietom: pracy w większości zawodów, studiowania, nauki w szkołach średnich i podstawowych!!!
Edukuję się jak używać Thunderbirda
NOWY: 2025-09-29 Alg., Strukt. Danych i Tech. Prog. - komentarz.pdf
Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Kol. sukces po polsku: polscy naukowcy przywracają życie morskim roślinom
Tak działa edukacja Putina. Już przedszkolaki śpiewają, że są gotowe skonać w boju
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Zbrodnia 3 Maja
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem