Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
sgate.onet.pl!niusy.onet.pl
From: "Hubert" <h...@w...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: dwie milosci - dlugie ale dla niektorych moze byc ciekawe
Date: 7 Apr 2004 18:54:14 +0200
Organization: Onet.pl SA
Lines: 51
Message-ID: <2...@n...onet.pl>
References: <c50dsq$r9g$1@213.17.138.58>
NNTP-Posting-Host: newsgate.onet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: newsgate.test.onet.pl 1081356854 21089 213.180.130.18 (7 Apr 2004 16:54:14
GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 7 Apr 2004 16:54:14 GMT
Content-Disposition: inline
X-Mailer: http://niusy.onet.pl
X-Forwarded-For: 81.18.222.27, 62.179.0.61, 192.168.243.38
X-User-Agent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 6.0; Windows NT 5.1)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:264546
Ukryj nagłówki
> > Nie rozumiem jakie ma znaczenie to, czy wierzy czy nie
> wierzy.
>
> Oj wdać że "nie rozumiesz"
>
> > Mnie wystarcza, ze ja jestem w porzadku.
>
> Oj przestanie ci wystarczyć gdy ściekłe babsko (które
> wcześniej było ukochaną kobietą) będzie ci robić awantury .
W zdrowym zwiazku (a taki chce tworzyc w moim zyciu) problemy rozwiazuje sie
poprzez rozmowe, a nie awanture. Jesli to nie byloby mozliwe w moim zwiazku,
prawdopodobnie przerwalbym taki zwiazek.
>
> > Jak zachowuje sie w bliskiej relacji czlowiek, ktory
> czuje sie w porzadku i jest szczery?
>
> Ciekawsze jest pytanie jak zachowują się w stosunku do niego
> osoby które mu nie wierzą.
To nie jest az tak bardzo interesujace dla mnie. Przypuszczam, ze te zachowania
moga byc bardzo rozne. Istotne jest jednak imo to, ze osoba szczera i myslaca o
sobie, ze jest w porzadku jest trzezwa i przytomna w zwiazku, nie poddaje sie
manipulacjom, nie jest czynnikiem zaburzajacym relacje. Moze byc natomiast
elementem konstruktywnym bez kombinowania i bez zbytniego wysilku. Jej serce
moze pozostac otwarte i czyste. Jesli trafi przy tym na osobe otwarta na
podobne wartosci i podobny poziom komunikacji, moze sie stworzyc calkiem dobra
i konstruktywna relacja pelna wzajemnej milosci, albo co najmniej sympatii i
zyczliwosci. Moze tez wyniknac z tego konstruktywna wspolpraca.
>
> > A jak ten, ktory klamie i lamie umowe? I jak to wplywa na
> jakosc zwiazku? W ktorym przypadku jest > mozliwa Milosc?
>
>
> Miłość jest możliwa zawsze - tylko czasami mniej a czasami
> więcej boli , czasami trwa dłużej a czasami krócej.
Od kiedy Milosc boli? Moze mylisz ja z milymi wspomnieniami polaczonymi z
przywiazaniem i brakiem otwartosci na cos nowego, lepszego?
Pozdrawiam Hubert.
>
> Pozdrawiam
> Qwax
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|