Data: 2006-05-13 06:44:29
Temat: Re: dylemat krzaczkowy
Od: "Basia Kulesz" <b...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Anna Judycka Fajok" <a...@g...pl> napisał w
wiadomości news:9315$44650297$57ce8719$3707@news.chello.pl...
> chciałabym się jak najlepiej przygotować przed sadzeniem obieli. Czy
> wymaga ona jakiś zabiegów przed, po lub w trakcie sadzenia (np. czy
> dołek wypełnić ziemią z nawozem, torfem...).
> Czy podlać zaraz po posadzeniu, czy można zraszać całą roślinę...
> Jestem bardzo początkującą wielbicielką roślin więc rady dla Was
> oczywiste mogą być dla mnie nieocenione.
No to bardzo zdroworozsądkowo:
wykopać dołek - ze 2 razy większy od doniczki, w której przytargasz kwiatek
ziemię wyjętą z dołka wymieszać z "czymś lepszym" - odrobina torfu, żyzna
dobra ziemia ogrodowa
wzruszyć dno dołka
wsadzić wyjętą z doniczki roślinę(i tutaj subtelność - jeśli korzenie
obrosły mocno boki i dno doniczki, tak że wyjęta bryła dokładnie powtarza
kształt - to lekko te korzenie rozluźnić. Najlepiej palcami)
obsypać ziemią i ugnieść. Rękami. I tak ugniatać, i tyle dać ziemi, że wokół
posadzonej rośliny powstało niewielkie zagłebienie w ziemi, tzw. miska. W tę
miskę nalać wody. Kilka litrów do najmniej - woda ma wypchnąć całe powietrze
i zamulić przestrzenie między korzonkami a ziemią. Zraszać nie musisz, to
nie domowa roślina.
miski nie zasypywać co najmniej przez parę następnych dni. Podlewać obficie.
NIE kubeczek wody! Zawsze te parę litrów, ale nie trzeba codziennie, chyba
że miejsce jest wybitnie suche.
Jak się roślina przyjmie, to wyrównasz ziemię.
I to tyle:)
Pozdrawiam, Basia.
--
http://tabaza.sapijaszko.net/
|