Data: 2005-09-07 18:34:17
Temat: Re: dziecko a seks?
Od: "Ewa" <e...@e...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>
> nie chce mi sie wierzyc, ze dziecko nie otrzymalo _zadnej_ informacji od
> doroslych (matki), nawet jesli zostala zbyta a problem zbagatelizowany,
> i nie bardzo widze mozliwosc wytlumaczenia dziecku (nie znam wieku), ze
> seks to nie agresja ani przemoc skoro to widziala i jest to wlasciwie
> jedyny mozliwy odbior tej sceny, reakcja dziecka prawidlowa a niechcec
> do nagosci (jesli jej w domu nie doswiadcza bo to obcy mezczyzni)
> zrozumiala nawet bez aktu seksualnego, a jej forma skarcenia wynika w
> moim odczucia z rodzaju wychowania
-napisalam ile dziecko ma lat, gdybys czytal moj pierwszy post, to bys
wiedzial - 5 lat
-nagosc w domu widuje, nie jest to dla nie cos nowego
-matka dziecka uwaza, ze ja nie mam racji i dziecko niczego nie widzialo -
ja przypuszczam, ze moglo widziec i tu szukam potwierdzenia u was, czy takie
zachownaie jak opisalam moze swiadczyc, ze widzialo
-chce sie wtracic w swiat tego dziecka, bo nie podoba mi sie co robi matka,
np nie uwaza za stosowne w zaden sposob wyjasnic corce dlaczego tata nie
mieszka w domu, dlaczego ona sypia z innymi panami i dlaczego tata spedza
czas z inna ciocia. Matka przy malej opowiada ludzom, ze ojciec dziecka ja
zostawial
a dziewczynka, gdy jest ze mna sama opowiada mi w tajemnicy(prosi, aby nie
mowic mamie), ze tata je zostawil i juz ich nie kocha i to ja wyjasnim, ze
tata bardzo kocha tylko nie moze mieszkac z mama itp,
dlatego chcialabym temu dziecku jakos pomoc, skoro dla matki wszytko jest ok
a dziecko ma do mnie jakie takie zaufanie
Ewa
|