« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2006-06-05 17:58:23
Temat: Re: dziecko mało sprawne- jak rozruszać?Dnia Mon, 5 Jun 2006 14:30:06 +0200, Księżniczka Telimena napisał(a):
> Dzięki za rady. Rozglądam się za tańcem, ale wszędzie od 6 lat :(
No to szkoda. Mój Kacper poszedł na tańce nie mając nawet ukończonych 3
lat. Chodzi już cztery lata. Ostatnio tańczyli na festynie, były tam też
dzieci początkujące i właśnie jedna z mam tych maluszków widząc nasze
dzieciaki stwierdziła "tańcż jak stare wygi".
--
Elżbieta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2006-06-06 07:35:20
Temat: Re: dziecko mało sprawne- jak rozruszać?
Użytkownik "Księżniczka Telimena" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
news:e6188l$9un$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Dzięki za rady. Rozglądam się za tańcem, ale wszędzie od 6 lat :(
To w domu! :-)) U nas jak tylko ktoś włączy muzyke , to Wojtek zaczyna
tańczyć .Ale to jest wynik tego, ze ja często tańczę i zapraszam do tanca
dzieci.Jak przychodzi moja przyjaciółka (z synkiem) na cotygodniowa lampke
wina, to najpierw troche gadamy, a potem zaczynamy tańce :-)) Jak dzieci
usłyszą muzyke - od razu porzucaja swoje zabawy :-)) A jak sie zagadamy, to
same sie upominają
- kiedy wreszcie bedziecie tanczyc?( super sposób dla kogos kto nie moze
wyrwać sie wieczorem na gimnastykę z domu, polecam , godzinka intensywnego
tańca daje dobre efekty !)
Jak Adaś lub Wojtek był malutki i mąż z nim sam zostawał, jak marudził lub
był niespokojny, brał go na rece i tańczyli. Wojtus to od razu pokochał.A
było to o tyle "dziwne", że moj mąż nie przepada wcale za tańcem :-))
Twierdzi, ze jest antytalent.
Każdy jednak potrafi i LUBI tańczyć SWOJE indywidualne tance.
Spróbuj - na zasadzie zabawy, radości, wygłupów, smichów-chichów.
Wg mnie na "prawdziwych" zajęciach moze sie poczatkowo zbyt wstydzić
(piszesz o tym) i nic z tego moze nie wyjść. A w domu z rodzicami to zwykła
zabawa, niekrepująca z pewnością.A jak zasmakuje to wtedy na zajęcia grupowe
:-))
Miłej zabawy :-))
--
Beatka (Adaś 17.04.1997, Wojtuś 25.06.2002)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2006-06-06 09:35:59
Temat: Re: dziecko mało sprawne- jak rozruszać?Dnia Tue, 6 Jun 2006 09:35:20 +0200, Beatka napisał(a):
> Każdy jednak potrafi i LUBI tańczyć SWOJE indywidualne tance.
Nie każdy.
--
Elżbieta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2006-06-07 07:01:51
Temat: Re: dziecko mało sprawne- jak rozruszać?
Użytkownik "Elżbieta" <w...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:1tb1wwtt7psq5.1j185gmx0o8rs$.dlg@40tude.net...
> Dnia Tue, 6 Jun 2006 09:35:20 +0200, Beatka napisał(a):
>
> > Każdy jednak potrafi i LUBI tańczyć SWOJE indywidualne tance.
>
> Nie każdy.
Ciężko mi to zrozumieć, ale staram się........:-))
--
Beatka (Adaś 17.04.1997, Wojtuś 25.06.2002)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2006-06-08 18:11:07
Temat: Re: dziecko mało sprawne- jak rozruszać?
Użytkownik "Księżniczka Telimena" <n...@m...pl> napisał w wiadomości
news:e5sloc$kge$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Moja córka ma 5 lat i należy do dzieci bardzo spokojnych.
Moja też taka była. I znalazłem rozwiązanie. Ka-ra-te uś! :-)
Babcia patrzyła ze zgrozą, żona podejrzliwie, a Agnieszka od 5 roku uczyła
się:
- wiary w siebie,
- dyscypliny,
- biegania w kółko,
- wykonywania po wielokroć ćwiczeń...
Dzisiaj ma 8 lat - zgubiła sadełko, jest wysportowana, najradośniejsza w
klasie i pewna siebie. Babci obawy, że "to bić się będzie" rozwiały się i z
przyjem,nos,.cia.patrzy na ukształtowaną istostkę przepasaną zielonym pasem
:-)
Oczywiście wszytskei dodatkowe sporty, które kwitowała "ja nie chcę, a
pójdziesz ze mną?" stały sie ulubionymi zabawami. "Ale pływaj na głębokiej,
ja poznałam fajna Kasię, to popływamy na tamtej częsci basenu". :-) Do tego
rower, rolki, hulajnoga.
A jak się zmeczy to siada i spokojnie maluje, rysuje - godzinami :-)
Spóbuj...
pozdrawiam
Neo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2006-06-08 20:55:35
Temat: Re: dziecko mało sprawne- jak rozruszać?
Użytkownik "Neo" <n...@o...poczta.pl> napisał w wiadomości
news:e69pbo$2do$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Księżniczka Telimena" <n...@m...pl> napisał w wiadomości
> news:e5sloc$kge$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> Moja córka ma 5 lat i należy do dzieci bardzo spokojnych.
>
> Moja też taka była. I znalazłem rozwiązanie. Ka-ra-te uś! :-)
> Oczywiście wszytskei dodatkowe sporty, które kwitowała "ja nie chcę, a
> pójdziesz ze mną?" stały sie ulubionymi zabawami. "Ale pływaj na
> głębokiej, ja poznałam fajna Kasię, to popływamy na tamtej częsci basenu".
> :-) Do tego rower, rolki, hulajnoga.
> A jak się zmeczy to siada i spokojnie maluje, rysuje - godzinami :-)
>
> Spóbuj...
>
Trochę mocne jak na początek...:)
ale chcę spróbować od tańca, bo wiem, że ona chce.
Dzięki za rady.
Pozdrawiam
Teli.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2006-06-09 07:29:04
Temat: Re: dziecko mało sprawne- jak rozruszać?Użytkownik "Księżniczka Telimena" <n...@m...pl> napisał w wiadomości
news:e6a309$jc$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Trochę mocne jak na początek...:)
Takie Aikido, na jakie chodzi mój sześciolatek na pewno nie jest za mocne :)
Taniec na pewno wymaga więcej energii ;)))
Ale to specyficzna grupa 5-6 latków. Głównie to zabawy ruchowe w niewielkiej
grupie. Choć znają już parę technik :))
Pozdrawiam
Jola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2006-06-09 08:37:33
Temat: Re: dziecko mało sprawne- jak rozruszać?
Użytkownik "Księżniczka Telimena" <n...@m...pl> napisał w wiadomości
news:e6a309$jc$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> Ka-ra-te uś! :-)
>> Spóbuj...
> Trochę mocne jak na początek...:)
Jakbym żonę słyszał :-)
Wiesz, tzw. "sansej", czyli ich mistrz-przewodnik dostosowuje nauke do
poziomu 5 latków - tu nie ma uderzeń, kontaktu z przeciwnikiem, urazów (no,
hmmm :-) ), no, poważnych urazów, jest taka "mniej nudna" rytmika bez
bezpłciowej muzyki za to okraszona japońskimi (chyba?) okrzykami "sarami
masei" :-) a to dziciom imponuje i są dumne, że tego się uczą...
Mi nie chodziło o wychowanie mistrzyni świata (hmmm, w naszym mieście
trenuje właśnie Marta Niewczas, stąd karate stoi na wysokim poziomie), ale
o to by córa wyzbyla się nieśmiałości, schudła, poćwiczyła. Teraz kondychę
ma taką, że ja wymiękam. Za dużo siedzenia za biurkiem i komputerów ;-) Pora
zapisac się na jakieś karate chyba...
pozdr
neo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2006-06-09 09:14:32
Temat: Re: dziecko mało sprawne- jak rozruszać?Użytkownik "Neo" <n...@o...poczta.pl> napisał w wiadomości
news:e6bc12$o7v$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Pora
> zapisac się na jakieś karate chyba...
Ja zapisałam się na taiji - ale ja słaba, mała kobieta jestem ;) I poza tym
taiji od zawsze mnie fascynowało (podobnie jak aikido).
Tu gdzie mieszkam prowadzą zajęcia kung-fu w grupie dla dzieci (właśnie
takich mniejszych) i jednocześnie dla ich rodziców. Mi się ten pomysł podoba
:)))
Pozdrawiam
Jola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |