Data: 2005-05-18 09:26:36
Temat: Re: dziecko u dentysty
Od: "tłiti" <k...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Użycie siły jest wykluczone, bo możesz pogorszyć sytuację.
no przecież napisałem, że nie zamierzam go zmuszać :)
> Moja córeczka
> bez oporów chodziła do dentysty do czasu, kiedy to pacjent leczony przed
> nami wydawał z siebie dźwięki, jak by go ze skóry obdzierano. Wtedy moja
> mała zorientowała się, że takie zabiegi mogą być bardzo bolesne. Problem
> rozwiązuję w ten sposób, że urządzam jej tzw bezbolesne wizyty. Polega
> to na tym, że raz na jakiś czas idziemy do dentysty, zajmujemy mu 5 min,
> on tylko sprawdzi ząbki, nic nie boruje, pochwali, że jest dzielna,
> pożyczy kasetę wideo z bajką i poprosi aby najdalej za miesiąc przyszła
> i opowiedziała, czy się podobała. Robimy tak od roku, ma mniejsze opory
> niż na początku "terapii" ale chyba jakiś uraz pozostał.
>
> Pozdro
i to test z pewnościa dobry sposób. sam mam mniejszy stres jak leczę zęby
w "cyklu" niż jak przychodzę pierwszy raz po roku. może wizyty kontrolne też
ten stres zmniejszają.
pozdro
Tłiti
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|