Data: 2005-05-18 11:46:05
Temat: Re: dziecko u dentysty
Od: "Duch" <n...@n...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "tłiti" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
news:5f1f.00000762.428b0969@newsgate.onet.pl...
> nikt nie zamierza czekać do takiego momentu, chodzi o to, żeby kształtować
w
> dziecku dojrzałą postawę.
eeee, ja w to nie wierze, w tym wieku dziecka, "dojrzala postawa"?
Dziecko sytuacja z dentystą przerasta, wiec raczej nie ma mowy
o "dojrzałych postawach".
Zreszta taka niezdecydowana postawa rodzica, to dodatkowy strach dla
malucha.
WM, powinno byc tak: rodzic bierze dziecko do dentysty "bo tak ma byc"
i rownoczesnie go wspiera
czyli jest znim, mowi "nie przejmuj sie, najpierw zaboli a potem bedzie ok".
Wiesz co mi wpadlo do glowy?
Ze obawiasz sie placzu dziecka, jego rozpaczliwej reakcji,
dlatego nie jestes w stanie go zmusic.
Niestety, tak czasami trzeba zrobic - dla dobra dziecka.
Pozdrawiam,
Duch
|