Użytkownik Panoramx napisał:

> Dnia Sun, 12 Dec 2004 13:25:45 +0100, basia <s...@g...pl> napisał:
>
>> Najbardziej to widać jak idziemy do kogoś, gdzie są inne dzieci wtedy
>> widzimy różnice i problem.
>
>
> Faktycznie sytuacja nie do pozazdroszczenia :( I wyglada to dosyc
> nieciekawie.
> Mysle, ze naprawde warto udac sie do poradni... im wczesniej zostanie
> postawiona diagnoza, tym bardziej pomozecnie dziecku. Mozesz tez sama
> poczytac cos nt. ADHD i zycia z takimi dziecmi. Proponuje ksiazke
> "Nadpobudliwosc psychoruchowa u dzieci - prawie wszystko co
> chielibyscie wiedziec" autorstwa Tomasza Wolanczyka, Artura
> Kolakowskiego i Magdaleny Skotnickiej.
>
>
Dzęki, tak naprawde to sporo czytałam o tym zjawisku. U psychologa też
byłam i właściwie niewiele to mi dało, ponieważ moje maleństwo okazało
się wtedy bardzo zainteresowane nawlekaniem koralików (co było testem na
cierpiwość i skupienie dziecka) i Pani odesłała nas z niczym..
Dzieciątko w domu koralikami juz sie nie zainteresowało.
Dzięki pozdrawiam