> Teraz zrozumiałem. Wyrzuciłem ją na kompost. Jak przyjedziesz do mnie to
> sprawdzisz :-).
Dziękuję za zaproszenie, chętnie skorzystam, ale daj znać jak się już prawie
przekompostuje bo coś nie za bardzo wierzę, że to się daje kompostować. Toż
to ma gorsze kłącza od perzu.
Pozdrawiam Jerzy