Strona główna Grupy pl.rec.dom dźwig na balkonie

Grupy

Szukaj w grupach

 

dźwig na balkonie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 34


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2007-10-14 22:29:31

Temat: dźwig na balkonie
Od: "strach" <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

3. piętro bez windy. Czy ktoś już przerabiał montaż na balkonie małego
dźwigu do wciągania na linie z hakiem ładunku (kilkanaście kilogramów,
chociaż najlepiej kilkadziesiąt) z samego dołu? Linę wciągałby silnik; przed
opuszczeniem liny należałoby wysunąć wysięgnik przytwierdzony do bocznej
ściany balkonu, aby ładunek nie odbijał się od balkonów, tylko jechał w górę
w pewnej odległości od nich. Po operacji wysięgnik jest chowany i nie jest
widoczny spoza balkonu, więc niczyja zgoda na montaż takiego urządzenia nie
jest chyba potrzebna. Ja się nie spotkałem, ale może ktoś już to robił?
Nawet jeśli nie, jestem ciekaw Waszych opinii.

strach

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2007-10-15 07:32:37

Temat: Re: dźwig na balkonie
Od: mabix <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

strach napisał(a):
> Nawet jeśli nie, jestem ciekaw Waszych opinii.

Ja sie zastosuje do tego punktu i sie wypowiem. Ciekawi mnie co ty
chcesz wciagac tym dzwigiem? A moze spuszczac? Tesciowa?
Wg mnie nawet jesli nie bedzie go widac spoza balkonu to rzyczliwi
sasiedzi moga zawsze donisc ze cos wciagasz lub spuszczasz :) Pomysl o
tyle dziwny ze brzmi jak bys chcial noca wciagac do domu tony koki ;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2007-10-15 09:43:43

Temat: Re: dźwig na balkonie
Od: "miranka" <a...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora


"mabix" <m...@o...pl> wrote in message
news:fev5ct$d8m$1@nemesis.news.tpi.pl...
> strach napisał(a):
> > Nawet jeśli nie, jestem ciekaw Waszych opinii.
>
> Ja sie zastosuje do tego punktu i sie wypowiem. Ciekawi mnie co ty
> chcesz wciagac tym dzwigiem? A moze spuszczac? Tesciowa?
> Wg mnie nawet jesli nie bedzie go widac spoza balkonu to rzyczliwi
> sasiedzi moga zawsze donisc ze cos wciagasz lub spuszczasz :) Pomysl o
> tyle dziwny ze brzmi jak bys chcial noca wciagac do domu tony koki ;)

Wiesz, ile ważą porządne supermarketowe zakupy dla kilkuosobowej rodziny?
Takie, co to się je robi raz na 2-3 tygodnie i zapasy mają starczyć do
następnych dużych zakupów? My (trzy zdrowe dorosłe osoby) mamy problem z
dotarganiem tego od samochodu do windy, a latania kilka razy na piechotę na
3-cie piętro z takimi ciężarami w ogóle sobie nie wyobrażam.
Anka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2007-10-15 10:32:59

Temat: Re: dźwig na balkonie
Od: "Smash" <s...@a...niemamnie.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "miranka" <a...@m...pl> napisał w wiadomości
news:fevcof$p0h$1@inews.gazeta.pl...
>
> "mabix" <m...@o...pl> wrote in message
> news:fev5ct$d8m$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> strach napisał(a):
>> > Nawet jeśli nie, jestem ciekaw Waszych opinii.
>>
>> Ja sie zastosuje do tego punktu i sie wypowiem. Ciekawi mnie co ty
>> chcesz wciagac tym dzwigiem? A moze spuszczac? Tesciowa?
>> Wg mnie nawet jesli nie bedzie go widac spoza balkonu to rzyczliwi
>> sasiedzi moga zawsze donisc ze cos wciagasz lub spuszczasz :) Pomysl o
>> tyle dziwny ze brzmi jak bys chcial noca wciagac do domu tony koki ;)
>
> Wiesz, ile ważą porządne supermarketowe zakupy dla kilkuosobowej rodziny?
> Takie, co to się je robi raz na 2-3 tygodnie i zapasy mają starczyć do
> następnych dużych zakupów? My (trzy zdrowe dorosłe osoby) mamy problem z
> dotarganiem tego od samochodu do windy, a latania kilka razy na piechotę
> na
> 3-cie piętro z takimi ciężarami w ogóle sobie nie wyobrażam.
> Anka

Za dużo jecie :)

pozd
Adam


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2007-10-15 10:58:42

Temat: Re: dźwig na balkonie
Od: "Big Jack" <a...@b...zz> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości: news:fevflc$75r$1@inews.gazeta.pl
użytkownik *Smash* napisał(a):

> Za dużo jecie :)

I za dużo się myją :/

--
Big Jack
//////
( o o) GG: *660675*
--ooO-( )-Ooo-

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2007-10-15 11:31:33

Temat: Re: dźwig na balkonie
Od: P...@o...pl szukaj wiadomości tego autora



strach napisał(a):
>
> 3. piętro bez windy. Czy ktoś już przerabiał montaż na balkonie małego
> dźwigu do wciągania na linie z hakiem ładunku (kilkanaście kilogramów,
> chociaż najlepiej kilkadziesiąt) z samego dołu? Linę wciągałby silnik; przed
> opuszczeniem liny należałoby wysunąć wysięgnik przytwierdzony do bocznej
> ściany balkonu, aby ładunek nie odbijał się od balkonów, tylko jechał w górę
> w pewnej odległości od nich. Po operacji wysięgnik jest chowany i nie jest
> widoczny spoza balkonu, więc niczyja zgoda na montaż takiego urządzenia nie
> jest chyba potrzebna. Ja się nie spotkałem, ale może ktoś już to robił?

Ja, ale na etapie wyposażania mieszkania, wtedy jeszcze w bloku nikt nie
mieszkał. Po linie wjechało na 3 piętro kilkadziesiąt m^2 glazury,
terakoty, kilkaset kilo gipsu, kleju, farb, płyt meblowych i w ogóle co
było potrzebne. Ale w zamieszkałym bloku dźwigu sobie nie wyobrażam.

--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2007-10-15 17:06:51

Temat: Re: dźwig na balkonie
Od: "miranka" <a...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Smash" <s...@a...niemamnie.pl> wrote in message
news:fevflc$75r$1@inews.gazeta.pl...

> Za dużo jecie :)

Nawet jeśli tak, to po nas tego nie widać:) Za to również dużo pierzemy,
dużo sprzątamy, dużo papieru do drukarki zużywamy etc, etc. Na pewno za
rzadko robimy zakupy, dlatego kupujemy tak dużo na raz....
Anka



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2007-10-15 18:59:05

Temat: Re: dźwig na balkonie
Od: "strach" <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


"mabix" <m...@o...pl> wrote in message
news:fev5ct$d8m$1@nemesis.news.tpi.pl...
> strach napisał(a):
>> Nawet jeśli nie, jestem ciekaw Waszych opinii.
>
> Ja sie zastosuje do tego punktu i sie wypowiem. Ciekawi mnie co ty chcesz
> wciagac tym dzwigiem? A moze spuszczac? Tesciowa?
> Wg mnie nawet jesli nie bedzie go widac spoza balkonu to rzyczliwi
> sasiedzi moga zawsze donisc ze cos wciagasz lub spuszczasz :) Pomysl o
> tyle dziwny ze brzmi jak bys chcial noca wciagac do domu tony koki ;)

A ja doniosę na Ciebie, że piszesz posty, w dodatku za dnia - i co wtedy?
:)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2007-10-15 19:03:49

Temat: Re: dźwig na balkonie
Od: "strach" <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


"miranka" <a...@m...pl> wrote in message
news:fevcof$p0h$1@inews.gazeta.pl...

> Wiesz, ile ważą porządne supermarketowe zakupy dla kilkuosobowej rodziny?
> Takie, co to się je robi raz na 2-3 tygodnie i zapasy mają starczyć do
> następnych dużych zakupów? My (trzy zdrowe dorosłe osoby) mamy problem z
> dotarganiem tego od samochodu do windy, a latania kilka razy na piechotę
> na
> 3-cie piętro z takimi ciężarami w ogóle sobie nie wyobrażam.

O to właśnie chodzi - robię zakupy raz w tygodniu. W tej chwili podjeżdżam w
podziemnym garażu pod samą windę i przez 5 metrów nie ma problemu żeby
przetargać tych 50 kg zakupów, potem drugie 5 na górze i gotowe. Niedługo
jednak będę to dźwigał po schodach robiąc po kilka kursów bynajmniej nie z
pieśnią na ustach, a gorze jeśli mnie nie będzie i będzie to musiała robić
żona. Na pewno zdarzają się w życiu gorsze rzeczy i nie ja pierwszy będę tak
miał, ale to nie powód żeby nie próbować sobie życia ułatwić. No nic, jak
nikt nie podpowie to popytam w firmach z branży dźwigowej czy nie zrobią,
tylko pewnie zedrą jak za zboże.

strach

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2007-10-15 20:24:48

Temat: Re: dźwig na balkonie
Od: "strach" <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


<P...@o...pl> wrote in message news:47134F95.EAB01B5A@o2.pl...
> Ja, ale na etapie wyposażania mieszkania, wtedy jeszcze w bloku nikt nie
> mieszkał. Po linie wjechało na 3 piętro kilkadziesiąt m^2 glazury,
> terakoty, kilkaset kilo gipsu, kleju, farb, płyt meblowych i w ogóle co
> było potrzebne. Ale w zamieszkałym bloku dźwigu sobie nie wyobrażam.

Jak wyglądał i kto go zakładał - Ty, czy ekipa? Ręczny czy na silnik? Ja
myślałem o takim cywilizowanym, wysuwanym teleskopowo na półtora metra poza
obręb budynku na czas pracy, a na codzień grzecznie wsuniętym z powrotem i
niewidocznym z zewnątrz.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

farba do zamalowania graffiti
Termostat-zawór do kaloryfera - problem
Dodatkowe ogrzewanie - czy to tylko wariacki czy realny do wykonania pomysł.
plyta ceramiczna czy indukcyjna - again
Ocieplenie poddasz + plyty g-k

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Prasa do oleju na użytek domowy
Re: Zerowatt zx 33 - instrukcja obslugi
jak dotrzeć do głowicy baterii
Kuchenka gazowa z regulacją temperatury
Mleko w ekspresie

zobacz wszyskie »