Data: 2007-02-22 20:00:58
Temat: Re: eko?ywnos?
Od: Magdalena Bassett <i...@b...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
j...@a...com wrote:
Na poparcie
> mojego "argumentu" polecam Ci odwiedzenie ponizszego linku... moze po
> przeczytaniu go przestaniesz mnie oskarzac o szerzenie nieprawdziwych
> informacji.
>
> http://www.wattpoultry.com/EggIndustryInsider/Defaul
t.aspx?id=9008
>
>
Januszu, wpadles, przeciez to sa ceny hurtowe (gieldowe), tak samo jak
$2.80 za bushel kukurydzy cytowane o paragraf nizej tez sa cenami
hurtowymi. Spojrz tu, i zwroc uwage na ceny "paid by the consumer" i
"paid tp the farmer" i zobaczysz, ze te twoje ceny to wlasnie hurtowe z
lutego tego roku.
http://www.ams.usda.gov/poultry/mncs/ShellEgg/USDAEG
GMARKETNEWSREPORT.html
i pobierz pierwszy plik z lutego 2007.
>
>>Alez tak juz dawno jest. Wszyscy posiadaja certyfikaty - nikt od ciebie
>>nie skupi bez papierow.
>
>
> No i wlasnie tu jest problem... wiecej biurokracji wiecej
> kombinacji... pan mi papierek podpisze a ja panu kope jaj...
Moze tak jest w Polsce, nie w USA - inspektor by sie nie nabral na taka
podpuche, bo mu za bardzo zalezy na swietnie oplacanej pracy. Wierz mi,
zarabia on duzo wiecej, niz farmer, i zwisa mu ten tuzin jaj czy
lapowka. W momencie, gdy chodzi o duzych producentow, inspekcje opieraja
sie o grupy inspektorow, a nie pojedyncze jednostki.
> papieru, czasu... kupie kope jaj z papierem a sprzedam pare tysiecy
> tych bez... kazde jajo nie wymaga przeciez osobnego papieru a jak
> trzeba bedzie kazde jajko zabezpieczac przed podrobka... tak jak
> banknoty... to jajecznica kosztowac bedzie wiecej anizeli dobry obiad
> z szampanem i kawiorem ;-)))
>
Nie mamy o czym dyskutowac. Niektorzy oszukuja, inni nie. Wiekszosc jest
sprawdzana. Kupujac ekologicznie masz wieksza szanse na trafienie. Ja
kupuje od sasiada. A tak poza tym, latwo jest odroznic w smaku jajko
"kupne" od farmerskiego.
>
> Nie jest moja intencja samoosmieszanie sie... ani obrazanie nikogo....
> a jezeli moje argumenty nie sa prawdziwe to byc moze dlatego ze nie
> jest to ekologiczna propaganda w ktora tak bezkrytycznie wierzysz.
Owszem, praktukuje ekologiczny sposob zycia. Ale juz nie bede was wiecej
zameczac. Ide pakowac, bo sprzedajemy farme i trzeba troche oproznic szafy.
MB
|