Data: 2007-02-19 16:24:03
Temat: Re: ekożywnosć
Od: Magdalena Bassett <i...@b...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
calvi wrote:
> Mirzan napisał:
>
>> http://wiadomosci.onet.pl/1488548,11,item.html
>>Polska otwarła się na żywność transgeniczną
>
> ...
>
> A jaka jest Twoja opinia o tej żywności?
> Sam stworzyłeś mnóstwo nowych odmian lilii,
> technika trochę inna ale cel podobny :)
>
> Pozdrawiam calvi
>
Roznica z pewnoscia polega na tym, ze nie spozywasz cebulek lilii, ktore
sa tak zmodyfikowane, ze zaliczaja sie same w sobie do pestycydow.
Tak jest z kukurydza w USA - jest zmodyfikowana genetycznie w taki
sposob, ze nie reaguje na Roundup, bo sama nim w pewnym sensie jest.
Pola tej kukurydzy sa zalewane chemikaliami, ktore zabijaja wszystko,
oprocz rzeczonej kukurydzy. Nastepnie ta zmodyfikowana, chemiczna
kukurydza karmi sie krowy, swinie, i ludzi. I trudno sie dziwic, ze
czestotliwosc raka, czy innych chorob zwiazanych z zatruciem srodowiska,
jest u nas tak wielka.
Przytomni ludzie w moim kraju kupuja jedzenie z malych ekologicznych
farm, i chociaz maja jakas szanse unikniecia gilotyny GMO. Mieso w
zwyklych sklepach u nas jest w wiekszosci karmione modyfikowana pasza,
wiec unikamy go, jak ognia. Sa u nas rowniez hodowlane ryby, jak
lososie, ktore sa genetycznie modyfikowane po to, zeby mozna je bylo
karmic GMO kukurydza, bo tak najtaniej...czekamy z zapartym tchem, az
jakas plaga na te kukurydze spadnie, i caly kraj umrze z glodu, bo tyle
produktow spozywczych tutaj jest opartych o kukurydze, ze stanowilo by
to powazne zagrozenie.
MB
|