Data: 2010-09-23 10:35:30
Temat: Re: erotyzowanie w towarzystwie
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Thu, 23 Sep 2010 08:20:43 +0200, medea napisał(a):
> W dniu 2010-09-22 23:20, Ikselka pisze:
>
>> Dla samych strojów warto przetrwac pierwsze zniechecenie.
>
> Kiedy one mnie najbardziej zniechęcają!
> No ale jak przetrwam, to może się przekonam.
>
>> tkaniny na ścianach, kadzidła, atmosfera, lustra - aż chce się tam iść 3-)
>> I serio - lustra na całej scianie są bardzo wazne, bo trzeba kontrolowac i
>> porównywac swoje ruchy z tym, co pokazuje instruktorka. Więc poszukaj tej
>> szkoły - oni mają co trzeba.
>
> W "naszym" MDK jest sala lustrzana i chyba tam się zajęcia odbywają. Nie
> wiem, jak z tymi kadzidłami i tkaninami. Ale i tak nie chciałoby mi się
> dla nich jeździć na drugi koniec Wrocławia.
>
> Ewa
Ja jeżdżę właśnie dla nich ze wsi aż na drugi koniec Kielc. Lubię fajną
atmosferę, jeśli już płącę, to za pełnię doznań. Człek wychodzi po takich
zajęciach nie tylko jak po treningu, ale też jak po psychicznym spa. Serio
:-)
|