Strona główna Grupy pl.sci.psychologia ewangelia Tomasza

Grupy

Szukaj w grupach

 

ewangelia Tomasza

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 209


« poprzedni wątek następny wątek »

71. Data: 2008-11-10 09:32:03

Temat: Re: ewangelia Tomasza
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Skoro Jezus nakazał kochać takich jak Hitler, to dlaczego ludzie
nienawidzą Hitlera?

Zauważ, że to jest podobnie jak z twoją obrzydliwą "opowiastką
buddyjska" z psem w roli głównej.

--
CB


"Redart" <r...@o...pl> napisał(-a)
w wiadomości news:gf3ngq$7ab$1@news.onet.pl:

> ... Wydaje mi się jednakowoż, że taka postawa nie byłaby tą,
> którą zalecał Chrystus:
> "A Ja wam powiadam:
> Milujcie nieprzyjaciól waszych i módlcie sie za tych, którzy was
> przesladuja, abyscie byli synami Ojca waszego, który jest w niebie, bo
> slonce jego wschodzi nad zlymi i dobrymi i deszcz pada na
> sprawiedliwych i niesprawiedliwych. Bo jeslibyscie milowali tylko
> tych, którzy was miluja, jakaz macie zaplate? Czyz i celnicy tego nie
> czynia? A jeslibyscie pozdrawiali tylko braci wa­szych, cóz
> osobliwego czynicie? Czyz i poganie tego nie czynia?" (Mat. 5,44-47).
>
> A Ty jakbyś widział te słowa ?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


72. Data: 2008-11-10 10:15:14

Temat: Re: ewangelia Tomasza
Od: "Redart" <r...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Don Gavreone" <s...@l...po> napisał w wiadomości
news:gf8t6q$lpu$1@news.onet.pl...
> Redart<r...@o...pl>
> news:gf8smg$kai$1@news.onet.pl
>
>> Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
>> news:gf8rvp$et7$1@node2.news.atman.pl...
>> > Niesamowite.
>> > W końcu internet też wymyślili przecież "żydzi"...
>> > a Einstein _podobno_ opracował swoją teorię pomiędzy nabożeństwami
>> > w synagodze, zaraz po tym jak dokonał uboju rytualnego byka bez
>> > skazy, a jego mięso rozdał sierotom. ;)
>>
>> Tak, doskonale Cię rozumiem. Nie mówisz tego wprost, ale 'tak
>> naprawdę' to wg Ciebie Einstein po cichu popierał nazistów w ich dziele
>> walki
>> z Hebrajczykami, bo sam miał już dosyć tej niezręcznej sytuacji, że
>> go, prawdziwego Żyda, nikt nie odróżnia od tego motłochu.
>> Ew. jak się okaże, że Einstein wcale tak sprawy nie widział, to
>> stwierdzisz, że głupi był i tyle ;) Tak samo jak inni 'nie widział
>> gdzie leży królestwo"
>
> Żeby ironia była większa, zasymilowani niemieccy Żydzi (często również
> zlaicyzowani) faktycznie nie czuli wielkiego powinowactwa z tymi ok. 2 mln
> "Ostjuden" (biednymi, prostymi, religijnymi i cuchnącymi czosnkiem i
> cebulą Żydami z Europy Wschodniej, którzy wyemigrowali w pierwszych
> dziesięcioleciach XX wieku na Zachód - głównie do Niemiec i Austrii).
> Niemcy jednak widzieli to inaczej. Decydował wyłącznie czynnik "rasowy",
> dlatego prześladowali i Westjuden, i Ostjuden, i tych Żydów, którzy
> przeszli na chrześcijaństwo (na przykład Edytę Stein), nie prześladowali
> natomiast aryjskich konwertytów na judaizm (byli i tacy).

Wyobrażam sobie, że tak właśnie było. 'Ynteligencja' zawsze dystansuje się
do
'religijnych prostaczków'. Jestem skłonny sądzić, że naziści, w zależności
od 'własnych odcieni', uderzali albo precyzyjnie, w inteligencję (tak jak
robili z Polakami w Palmirach, czy też jak robił Stalin w Katyniu) albo
bardziej na ślepo - czyli ogólnie wg klucza rasowego i masowych spędów
- w getta a potem w obozy koncentracyjne. Ogólnie im się to zgrywało w jedno
działanie eksterminacyjne o wyrazistych zasadach. Zresztą inteligencja
żydowska najszybciej brała nogi za pas widząc co się dzieje. To też wskazuje
zupełnie 'irracjonalne' przesłanki nazistów - uderzali w masy ludzi, które
wcale nie miały strategicznego znaczenia, w szczególności - nie stanowiły
żadnego realnego zagrożenia dla Niemiec. Chyba, że za zagrożenie uznać
odór czosnku ... U nich samych Żydów było tyle, co kot napłakał, a
największa
tragedia się rozegrała w momencie, jak zaczęli 'porządkować' Polskę - kraj,
wobec którego niemal od początków historii to Germanie byli rzeczywistymi
agresorami i zagrożeniem, nie na odwrót. Nie było więc przesłanek
racjonalnych
- tylko ideologiczne, zakorzenione w głębokiej frustracji. Żydzi (należy
zaznaczyć, że tak samo jak i Romowie, czy homoseksualiści) świetnie
się nadawali na chłopca do bicia - nie byli silni, a jednocześnie
obciążeni negatywnie stereotypami. Samonapędzajace się koło.
IMHO sprowadzajac sytuację represji stosowanej przez Niemca wobec Żyda na
poziom statystycznej relacji człowiek-człowiek, obraz jest po prostu taki:
prosty niemiecki żołnierz, który nigdy wcześniej nie miał żadnego styku z
Żydem,
został posłany gdzieś na daleki wschód Europy (jeszcze to li Europa ?)
i dostał odgórny rozkaz, by katować wskazanego, prostego Żyda a na koniec
zabić, razem z całą rodziną, ponieważ, jak twierdziła 'góra' - stanowił on
przyczynę wszyskich jego życiowych nieszczęść. Warto też nadmienić, że
prawdziwe zagrożenie dla Niemiec, jakim był w tym okresie rosnący już w siłę
Stalin - również Żydów tępił. Tylko w Polsce, ledwie łapiącej trochę
świeżego powietrza we własne płuca w okresie międzywojennym, Żydzi
byli nacją istotną i normalnie(prawie) funkcjonującą.

Myślę, że bardzo wielu Żydów próbowało otwarcie podejmować temat i zadawać
takze sobie pytania o odpowiedzialność za to, co się dzieje na świecie,
także
za holokaust. Wydaje mi sie, że wielu, tak jak np. Einstein, doskonale
widziało w dużym stopniu irracjonalny charakter calego napięcia
Żydzi-reszta świata, w szczególności widzieli bardzo silny wątek religijny
- czyli byli zdolni odczuwać po części własną odpowiedzialność tam gdzie
dostrzegali u siebie skłonności do dewotyzmu i hipokryzji. W efekcie tego
np. Einstein dość otwarcie zanegował religie teistyczne - zapewne jako
szczególnie silnie wzmacniajace postawy dewocyjne, zbyt łatwo umożliwiajace
wypychanie odpowiedzialności 'na zewnątrz' i tworzenia granic między ludźmi
'na obraz i podobieństwo' granic widocznych miedzy różnymi wizjami Boga
jedynego kultywowanymi przez różne religie. Czy to był dobry wniosek - nie
wiem. Ale m.in. taki był. Cytując Einsteina:
***
Nie wierzę w nieśmiertelność i uważam moralność za sprawę czysto ludzką, bez
konieczności odwoływania się do jakiegokolwiek nadprzyrodzonego autorytetu.

***
Moralność człowieka zależy od zdolności współodczuwania z innymi ludźmi,
wykształcenia oraz więzi i potrzeb społecznych; żadna religia nie jest do
tego potrzebna. Człowiek byłby zaiste żałosną istotą, gdyby kierował się w
życiu wyłącznie strachem przed karą i nadzieją na nagrodę po śmierci.

***


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


73. Data: 2008-11-10 10:31:50

Temat: Re: ewangelia Tomasza
Od: "Redart" <r...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:gf8uv5$fn0$1@node2.news.atman.pl...
> Skoro Jezus nakazał kochać takich jak Hitler, to dlaczego ludzie
> nienawidzą Hitlera?
A dlaczego każesz mi się wypowiadać 'za ludzi' ?
Ludzie są ograniczeni. Jak Ty i ja.

Poza tym ja wiedzę różnicę miedzy kochać czy też współczuć,
a aprobować, akceptować, podziwiać, być wdzięcznym.

Matka kocha swoje dzieci, ale musi im stawiać wyraźne granice
i nie może akceptować wszystkich ich zachowań.
Można kochać i akceptować osobę a nie akceptować konkretnych
zachowań.
W sytuacjach wyjatkowo trudnych można nawet nie akceptować
pewnych zachowań, ale trzeba je dopuścić, z nadzieją, że
przyjdzie czas, kiedy dana osoba dojrzeje do tego, by
wysłuchać "nie akceptuję tego co robisz". Tzn. nie będzie
tego rozumiała jako "nie kocham Cię".
Dopóki osoba nie potrafi odróżniać siebie od swoich zachowań,
krytyka jej zachowań jest odbierana osobiście i zazwyczaj
blokuje komunikację zamiast wywoływać refleksję.
Nie znaczy to, że dla niektórych osób musimy przedefiniować
WŁASNE kategorie oceny, co jest dobre, a co złe.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


74. Data: 2008-11-10 11:22:22

Temat: Re: ewangelia Tomasza
Od: "Don Gavreone" <s...@l...po> szukaj wiadomości tego autora

Redart<r...@o...pl>
news:gf91ja$41g$1@news.onet.pl

[...]
> U nich samych Żydów było tyle, co kot napłakał
[...]

Nie do końca. W 1933 roku było ich podobno w sumie w Austrii i Niemczech ok.
800 tys.:
http://www.ushmm.org/wlc/media_nm.php?lang=en&Module
Id=10005161&MediaId=358

A przejściowo - w czasie migracji na Zachód (potem często do Stanów) - było
ich znacznie więcej.

Przepływali m.in. przez Austro-Węgry, nad czym ubolewał już młody Hitler
(który młode lata spędził w Austrii).
Ubolewał on-ci zresztą strasznie nie tylko nad Żydami, ale i nad Słowianami
i ogólnie tą całą menażerią narodowościową austro-węgierską zaśmiecającą
szeroko rozumiane Niemcy.

Don

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


75. Data: 2008-11-10 11:31:57

Temat: Re: ewangelia Tomasza
Od: "Don Gavreone" <s...@l...po> szukaj wiadomości tego autora

Don Gavreone<s...@l...po>
news:gf95h7$hh9$1@news.onet.pl

[...]
> Przepływali m.in. przez Austro-Węgry, nad czym ubolewał już młody
> Hitler (który młode lata spędził w Austrii).
> Ubolewał on-ci zresztą strasznie nie tylko nad Żydami, ale i nad
> Słowianami i ogólnie tą całą menażerią narodowościową
> austro-węgierską zaśmiecającą szeroko rozumiane Niemcy.

BTW prości Niemcy ubolewali strasznie nawet nad mikroskopijną Polonią w
przedwojennym Wrocławiu (ok. 1000 osób w półmilionowym i rosnącym mieście).
Czytałem wspomnienia wrocławskich polonusów. O ile do I WŚ było to w miarę
pokojowe współistnienie kilkutysięcznej Polonii w morzu niemieckim, o tyle
po pierwszej wojnie światowej ta resztka, która została, strasznie ich w
oczy kłuła. Nie mówię już nawet o szykanach wobec organizacji polonijnych,
czy wzmożonej agresji przed i w trakcie powstań śląskich i plebiscytu na
Górnym Śląsku - kłuł ich nawet sam dźwięk polskiej mowy na ulicach (tej
tysięcznej garstki).
Za mówienie po polsku można było zarobić fangę, zostać wskazanym policji,
aresztowanym. Totalnie chore. Mieli im najwyraźniej za złe samo istnienie.

Don

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


76. Data: 2008-11-10 11:40:58

Temat: Re: ewangelia Tomasza
Od: "Don Gavreone" <s...@l...po> szukaj wiadomości tego autora

Don Gavreone<s...@l...po>
news:gf9636$jdj$1@news.onet.pl

> Mieli im najwyraźniej za złe
> samo istnienie.

Już dobrych parę lat przed dojściem Hitlera do władzy.

Don

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


77. Data: 2008-11-10 11:47:10

Temat: Re: ewangelia Tomasza
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

cbnet pisze:

> Dowiedz się więcej na te tematy, o których usiłujesz rozprawiać.

Nie usiłuję z tobą rozprawiać nt wielkości i dobroczynności Hitlera, bo
dla mnie to farsa.

Zastanawia mnie tylko, dlaczego przyjąłeś założenie, że to akurat postęp
techniczny jest wyznacznikiem tego jedynego i najlepszego kierunku w
świecie.

Gdyby np. z internetu zaczęły korzystać, powiedzmy za jakieś 100 lat,
dopiero nasze prawnuki, to też nic złego by się nie stało.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


78. Data: 2008-11-10 12:09:15

Temat: Re: ewangelia Tomasza
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

A dlaczego ignorowanie postępu cywilizacyjnego miałoby być
argumentem w ocenie dokonań nazistów i Hitlera?

To oni go wyzwolili i to dzięki nim ma miejsce ogromny jego
rozwój w ostatnim okresie.
Dlaczego ma to być temat tabu?
W jakim celu?

--
CB


"medea" <e...@p...fm> napisał(-a)
w wiadomości news:gf972k$g9j$1@atlantis.news.neostrada.pl:

> Zastanawia mnie tylko, dlaczego przyjąłeś założenie, że to akurat
> postęp techniczny jest wyznacznikiem tego jedynego i najlepszego
> kierunku w świecie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


79. Data: 2008-11-10 12:16:08

Temat: Re: ewangelia Tomasza
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Pytałeś jak to rozumiem, więc odpowiedziałem.

Czy nie zauważasz sprzeczności w tym co nakazywał Jezus
oraz w tym jak ludzie traktują postać Hitlera?
Chodzi mi o nienawiść do Hitlera, w tym m.in. twoją: twoje
aluzje zahaczające o "gówna" dobitnie o tym świadczą.


Jestem gotów na kompromis wobec ciebie: Hitler to "potwór",
który wyzwolił świat z dominacji bezrozumnych potworów, którzy
wcale nie uważają siebie za potwory.

I co z tą twoją miłością Redart.
Smok czeka.
O! Pardon! Na wpół zgniły pies - chciałem rzec. ;)

Dasz radę, czy będziesz tylko dalej jęczał jak ci wszyscy bezrozumni
ludzie? :)

--
CB


"Redart" <r...@o...pl> napisał(-a)
w wiadomości news:gf92if$77e$1@news.onet.pl:

> A dlaczego każesz mi się wypowiadać 'za ludzi' ?
> Ludzie są ograniczeni. Jak Ty i ja.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


80. Data: 2008-11-10 13:14:30

Temat: Re: ewangelia Tomasza
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Podkreślam: wyzwolili BEZPOŚREDNIO, najbardziej bezposrednio
jak to tylko możliwe.

Oraz również pośrednio.

--
CB


"cbnet" <c...@n...pl> napisał(-a)
w wiadomości news:gf985u$grv$1@node2.news.atman.pl:

> To oni go wyzwolili i to dzięki nim ma miejsce ogromny jego
> rozwój w ostatnim okresie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9 ... 20 ... 21


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

USA traca wiare w swój mit
dla Redarta: Hitler i pies
Re: Kazda logike mozna sprawdzic
auto, światła, blondynka i piesek
Re: Zapytanie

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja

zobacz wszyskie »