Data: 2002-06-27 05:37:11
Temat: Re: exterminacja slimakow
Od: "Ewa Szczęśniak" <e...@b...uni.wroc.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Jagoda" <b...@g...pl> wrote in news:afddoa$elc$1@news.tpi.pl:
> Ja swoje wywożę nad staw i tam stanowią ogniwo łańcucha
> pokarmowego. Dzikie kaczki, łyski i inne stworzenia ( żaby chyba też)
> mają zapewnioną stołówkę. Mniejsze daję rybom .
> Pozdrawiam - Jagoda
>
Obawiam sie, ze szczesliwi posiadacze stawow moga stanowic mniejszosc wsrod
walczacych ze slimakami. Jak sie kiedys dorobie stawu, to moze..... Na
razie w promieniu 1 km mam zbiornik p-poz, obetonowany, zakratowany i
obsypany zwirem dookola, albo row, gdzie wieczorami i nocami sasiedzi
wypuszczaja dorobek kanalizacyjny calego dnia. To ja nie wiem, co gorsze
dla slimakow.
Do tej pory je rozdeptywalam, ale ostatnio zaczynaja dzialac mi na nerwy i
nie wiem, czym sie skonczy.
Pozdrowienia - Ewa Sz.
|