Data: 2003-11-28 13:51:54
Temat: Re: faceci na wymarciu. Chore?
Od: "yarpeen" <r...@W...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Duch <a...@p...com> napisał(a):
> Użytkownik "kurskurs" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:bq4mp4$g8o$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> > Tia...
> > Dzieci (dziewczynki i chłopcy) dopuszczający się przestępstw - też
> > są "bardziej męscy". Psy w miejskim ogrodzie wbijające kły
> > w swoje karki -- są męskie w odróżnieniu od niemęskich;
> > a więc łagodnych i przyjaznych.
> > Wystarczy pewnym zachowaniom nadać przewrotny EPITET
> > np. "bezrozumnie agresywny" --> = męski
> > i już TRUP W SZAFIE odmóżdża móżdżek. :-)
> > /|\ [anonim]
>
> Rozumiem Twoj dowcip, bo juz piszac to wiedzialem ze robie nietypowe
> zalozenie,
> ze agresywny = meski.
> Ale jesli chcemy pisac ze mezczyzni przestaja byc mescy, to musimy miec
> jakies oznaki meskosci.
> To daj cos innego na stół!
>
> Co to znaczy meski??? (prosze o kryterium jesli mamy okreslac czy faceci sa
> bardziej lub mniej)
> -----------------------
>
> Mozna bylo jeszcze mnie kontrowac inaczej - ze mezczyzni sa agresywni bo ...
> boja sie o swoja meskosc.
> Ale facet ktoremu totralnie nie zalezy na agresji i meskich sportach a wrecz
> szydelkuje 3 godziny dziennie
> - taki facet tez bylby okreslany jako niemeski.
>
> Czyli:
> agresywny - zly, nie meski
> miekki - zly nie meski
>
> Wszystko zle!,
> cos mi sie jednak wydaje ze tu weszly okolo-feministyczne klimaty, ktore
> maja to do siebie,
> ze nie ma wyjscia, i tak i tak nie dobrze zle (nie jestem zlosliwy - tak to
> wyglada).
> I to jest skierowane nie tylko wgledem mezczyzn, a przede wszystkim
> wzgledem samych kobiet, ktore same nie mogly znalesc sobie roli, tak zle i
> tak zle.
>
> Mam nadzieje ze nie zaczepilem za bardzo ;)
> Duch
>
>
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|