| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-11-26 13:30:40
Temat: faceci na wymarciu. Chore?
http://kiosk.onet.pl/art.asp?DB=162&ITEM=1141728&KAT
=242
AUTORKA TEKSTU: EWA LIKOWSKA chyba ma jakiś problem osobisty, z którego
próbuje zrobić fakty naukowe, albo nikt jej nie chce dzięki jej urokowi
osobistemu...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-11-26 13:39:30
Temat: Re: faceci na wymarciu. Chore?- . j a c e k b. -
<dv[USUN_TE_DUZE_LITERY]@z.pl>
news:bq29v7$dsf$2@nemesis.news.tpi.pl:
> http://kiosk.onet.pl/art.asp?DB=162&ITEM=1141728&KAT
=242
>
> AUTORKA TEKSTU: EWA LIKOWSKA chyba ma jakiś problem osobisty, z którego
> próbuje zrobić fakty naukowe, albo nikt jej nie chce dzięki jej urokowi
> osobistemu...
Znowu zaczynasz, JeB? Znowu czas na porcję Twoich dopchniętych "żarcików" o
niedopchnięciu kobitek?
P.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-26 13:51:10
Temat: Re: faceci na wymarciu. Chore?
Użytkownik "Paweł Niezbecki" <s...@a...waw.pl> napisał w wiadomości
news:bq2ag5$1k0h$1@mamut.aster.pl...
> - . j a c e k b. -
> Znowu zaczynasz, JeB? Znowu czas na porcję Twoich dopchniętych "żarcików"
o
> niedopchnięciu kobitek?
>
> P.
Nie wierzę że przeczytałeś, skoro odpowiadasz natychmiast p napisaniu
postu - a więc zanim zajmiesz jakiekolwiek stanowiskjo, przeczytaj chociaż
tekst.
Gdybym był CBNETEM, powiedziałbym ci PLONK, ale ci nie powiem. Powiem ci
tylko jedno - jesteś zbyt miernym partnerem do dyskusji dla mnie, więc daruj
sobie jakąkolwiek komunikację ze mną! Nie reprezentujesz dla mnie nic, i też
się dziwię dlaczego odpowiedziałeć komuś, kogo nazwałeś ĆWOKIEM. Nie
odpowiadaj, chyba, że masz taką potrzebę to sobie ulżyj, ja nie będę
niszczył klawiatury dla ciebie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-26 13:58:29
Temat: Re: faceci na wymarciu. Chore?- . j a c e k b. -
<dv[USUN_TE_DUZE_LITERY]@z.pl>
news:bq2b5l$i49$1@nemesis.news.tpi.pl:
> Nie wierzę że przeczytałeś, skoro odpowiadasz natychmiast p napisaniu
> postu - a więc zanim zajmiesz jakiekolwiek stanowiskjo, przeczytaj chociaż
> tekst.
Czytałem już o tym gdzie indziej, nawet jeśli nie w opracowaniu i z
dodatkami p. Likowskiej. Odniosłem się do poziomu i tonu Twojej reakcji, a
nie do tekstu Likowskiej.
> Gdybym był CBNETEM, powiedziałbym ci PLONK, ale ci nie powiem. Powiem ci
> tylko jedno - jesteś zbyt miernym partnerem do dyskusji dla mnie, więc
> daruj sobie jakąkolwiek komunikację ze mną!
Ależ ja z Tobą wcale nie zamierzam dyskutować. Niech będzie, że to było
strofowanie. Takie publiczne "kopnięcie w kostkę", żebyś się może
powstrzymał. Profilaktyka wyprzedzająca o pół kroku. Na Twoje trwałe
wyleczenie z zapluwania forum publicznego przez swoje niesmaczne dopchnięte
"żarciki" raczej jednak nie liczę.
<snip>
P.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-26 14:09:39
Temat: Re: faceci na wymarciu. Chore?Użytkownik "Paweł Niezbecki" <s...@a...waw.pl> napisał w wiadomości
news:bq2bjq$1kau$1@mamut.aster.pl...
> - . j a c e k b. -
> <dv[USUN_TE_DUZE_LITERY]@z.pl>
> news:bq2b5l$i49$1@nemesis.news.tpi.pl:
> Czytałem już o tym gdzie indziej, nawet jeśli nie w opracowaniu i z
> dodatkami p. Likowskiej. Odniosłem się do poziomu i tonu Twojej reakcji, a
> nie do tekstu Likowskiej.
> Ależ ja z Tobą wcale nie zamierzam dyskutować. Niech będzie, że to było
> strofowanie. Takie publiczne "kopnięcie w kostkę", żebyś się może
> powstrzymał. Profilaktyka wyprzedzająca o pół kroku.
Przykro mi, że jestes neurotykiem i wszystko odczytujesz neurotycznie i
doszukujesz się wszędzie podstępu, złośliwości, złych żarcików. Cóż, masz
prawo do takich reakcji, ale pamiętaj, że to się lubi generalizować.
E.T.
Ps.Jeśli jesteś taki profilaktyczny, to wyjdż na ulicę i poprzeprowadzaj
staruszki przez jezdnię, bo przecież mają zwapnione kości i któraś się może
przewrócić, albo porozdawaj kondomy przed dyskoteką dla młodzieży - lepszy
użytek z tego będzie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-26 14:37:52
Temat: Re: faceci na wymarciu. Chore?- . j a c e k b. -
<dv[USUN_TE_DUZE_LITERY]@z.pl>
news:bq2ci3$kla$1@atlantis.news.tpi.pl:
> Użytkownik "Paweł Niezbecki" <s...@a...waw.pl> napisał w
> wiadomości news:bq2bjq$1kau$1@mamut.aster.pl...
> > - . j a c e k b. -
> > <dv[USUN_TE_DUZE_LITERY]@z.pl>
> > news:bq2b5l$i49$1@nemesis.news.tpi.pl:
>
>
> > Czytałem już o tym gdzie indziej, nawet jeśli nie w opracowaniu i z
> > dodatkami p. Likowskiej. Odniosłem się do poziomu i tonu Twojej
> > reakcji, a nie do tekstu Likowskiej.
>
> > Ależ ja z Tobą wcale nie zamierzam dyskutować. Niech będzie, że to było
> > strofowanie. Takie publiczne "kopnięcie w kostkę", żebyś się może
> > powstrzymał. Profilaktyka wyprzedzająca o pół kroku.
>
>
> Przykro mi, że jestes neurotykiem i wszystko odczytujesz neurotycznie i
> doszukujesz się wszędzie podstępu, złośliwości, złych żarcików. Cóż, masz
> prawo do takich reakcji, ale pamiętaj, że to się lubi generalizować.
Ależ ja się ich nie muszę wcale doszukiwać, drogi JeB. Dałeś się już
doskonale poznać ze strony charakteru swojego poczucia humoru :)
A że "neuroza" postępująca, to fakt, ale że Ci przykro z tego powodu, to nie
wierzę, Mr JB (reagujący Jak dźgany piką Byku)
P.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-26 17:31:28
Temat: Re: faceci na wymarciu. Chore?>
>
> http://kiosk.onet.pl/art.asp?DB=162&ITEM=1141728&KAT
=242
>
> AUTORKA TEKSTU: EWA LIKOWSKA chyba ma jakiś problem osobisty, z którego
> próbuje zrobić fakty naukowe, albo nikt jej nie chce dzięki jej urokowi
> osobistemu...
czemu ja atakujesz? czy to ona wymyslila te rzeczy? ona tylko przekazuje fakty
stwierdzone przez naukowcow i zaobserwowane przez wieki.
nikt tutaj nie stara sie podbudowac swojego ego albo zniewazac kogos.
ja np. nie wyobrazam sobie swiata z samymi kobietami. przeciez rownowaga
zostalaby zachwiana. mimo tego ze byc moze w przyszlosci znalazlby sie sposob
na rozmnazanie sie bez udzialu mezczyzn to co to za swiat?
kasia
>
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-26 19:15:42
Temat: Re: faceci na wymarciu. Chore?> czemu ja atakujesz? czy to ona wymyslila te rzeczy? ona tylko przekazuje
fakty
> stwierdzone przez naukowcow i zaobserwowane przez wieki.
> nikt tutaj nie stara sie podbudowac swojego ego albo zniewazac kogos.
> kasia
tylko ta pani przytacza te "fakty" naukowe dosc stronniczo..
wezmy chocby ta depresje i samobojstwa jako oznake slabosci mezczyzn
to ze jest wiecej samobojcow wsrod mezczyzn wynika ze mezczyzni sa tacy do
kitu wg tej pani
ale fakty sa takie ze prob samobojczych na koncie maja wiecej kobiety
ktore jednak czesciej wybieraja ze tak to nazwe mniej smiertelne(skuteczne)
metody popelniania samobojstw
drugi niby fakt naukowy..ze duzo wiecej umiera w wypadkach malych chlopcow
niz dziewczynek..no kurcze to chyba jest oczywiste, roznice w wychowaniu
powoduja
ze chlopcy bawia sie w bardziej forsowne i niebezpieczne zabawy i stad taka
statystyka
poza tym gdyby nie bylo tego obsmianego chromosomu y, z ewolucja ludzka bylo
by dosc niewesolo, bo to glownie on mutuje co najczesciej powoduje oplakane
skutki ale tez jest glownym motorem ewolucji poprzez dobre mutacje
no generalnie dla mnie tekst dosc tendencyjny..a moze mial byc z
przymrozeniem oka
no ale te niby fakty naukowe nie wskazuja na to ze to byl artykul
humorystyczny wiec autorce nalezy sie opieperz
nik
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-27 03:39:43
Temat: Re: faceci na wymarciu. Chore?> > czemu ja atakujesz? czy to ona wymyslila te rzeczy? ona tylko przekazuje
> fakty
> > stwierdzone przez naukowcow i zaobserwowane przez wieki.
> > nikt tutaj nie stara sie podbudowac swojego ego albo zniewazac kogos.
> > kasia
> tylko ta pani przytacza te "fakty" naukowe dosc stronniczo..
wiesz punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia.
zalozmy jednak ze artykol napisal mezczyzna. czy patrzylbys wtedy na niego
inaczej czy nadal uwazalbys ze jest stronniczy?
ja osobiscie nie wiedzialam ze napisala go kobieta. nie zgodzilabym sie z
niektorymi tam rzeczami, jednak niektore wydaja mi sie prawdziwe.
zreszta nie tylko chromosomy czy tez hormony maja wplyw na nasze zachowanie
ale tez wychowanie i setki roznych rzeczy ktore spotykaja nas w zyciu.
widzialam mezczyzn slabych jak i silnych, to samo z kobietami.
faktycznie pozycja mezczyzn byla kiedys silniejsza niz obecnie, ale moim
zdaniem bardziej to ma zwiazek ze zmiana obyczajow i swiatopogladu niz z
chemia w naszym organizmie. zreszta nie wiem, moze sie myle, nie jestem
naukowcem :)
w kazdym badz razie jakkolwiek by nie bylo, ja nie chce aby kochani mezczyzni
wygineli:)
pozdr
kasia
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-27 05:52:59
Temat: Re: faceci na wymarciu. Chore?To Kopernik też była kobietą?
--
Piter
[tymczasowy gość]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |