Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia farsz do nalesnikow-czy bedzie jadalny?

Grupy

Szukaj w grupach

 

farsz do nalesnikow-czy bedzie jadalny?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-10-16 12:33:04

Temat: farsz do nalesnikow-czy bedzie jadalny?
Od: "Basia" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Do autorytetow grupowych pisze z prosba o moralne wsparcie;-)

Wlasnie przegladam ksiazeczke o nalesnikach i znalazlam przepis ktory
wyprobuje, raz kozie smierc;-)
Wszystkie skladniki mam w domu, wiec dodatkowych kosztow sobie nie zrobie.

W skład farszu wchodzi:
80 dag bialej kapusty
2 jajka na twardo
10 dag twarogu
przyprawy

Kapuste ugotowac, zmielic w maszynce z jajkami i twarogiem, dodac podsmazona
cebule, doprawic, klasc na nalesniki, zwijac krokiety, obsmazyc.

Jak sadzicie, da sie to zjesc??
I czy w ogole da sie zrobic, bo jednak gotowana kapusta dosc wodnista
jest...

pozdrawiam
Basia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2002-10-16 12:42:43

Temat: Re: farsz do nalesnikow-czy bedzie jadalny?
Od: "Lia" <L...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Basia" wrote:


>
> Jak sadzicie, da sie to zjesc??

IMO da sie, i owszem, tylko ciasta do nalesników słodkiego nie rób.

> I czy w ogole da sie zrobic, bo jednak gotowana kapusta dosc wodnista
> jest...
>

odcedz ją dobrze, moze oddus przez lnianą ściereczkę.


--

Lia : Lifeform Intended for Assassination

O wszystkim decyduje środowisko. Dlatego anioły fruwające w niebie mają
piękne skrzydła, natomiast anioły chodzące po ziemi mają piękne nogi.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-10-16 12:47:36

Temat: Re: farsz do nalesnikow-czy bedzie jadalny?
Od: "Basia" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

>
> IMO da sie, i owszem, tylko ciasta do nalesników słodkiego nie rób.
>

chcialam zrobic ciasto z piwem, chyba do tego farszu mogloby byc, z reszta
cukru do ciasta nalesnikowego nigdy nie dodaje, wiec to nie problem dla
mnie;-)


> > I czy w ogole da sie zrobic, bo jednak gotowana kapusta dosc wodnista
> > jest...
> >
>
> odcedz ją dobrze, moze oddus przez lnianą ściereczkę.


albo ugotuje ja nie calkiem na miekko, cos jak makaron - al'dente;-))

pozdrawiam
Basia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-10-16 12:47:51

Temat: Re: farsz do nalesnikow-czy bedzie jadalny?
Od: "Lia" <L...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Basia" wrote:


> chcialam zrobic ciasto z piwem, chyba do tego farszu mogloby byc, z
> reszta cukru do ciasta nalesnikowego nigdy nie dodaje, wiec to nie
> problem dla mnie;-)
>

z piwem wychodzi bardziej chrupiące, wiec nie wiem jak Ci się beda zawijały
w te krokiety

a ja zawzse wanilię, wiec tak profilaktycznie przestrzegłam :)


>
> albo ugotuje ja nie calkiem na miekko, cos jak makaron - al'dente;-))
>

good idea, w koncu i tak mielic bedziesz :)
--

Lia : Lifeform Intended for Assassination

O wszystkim decyduje środowisko. Dlatego anioły fruwające w niebie mają
piękne skrzydła, natomiast anioły chodzące po ziemi mają piękne nogi.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-10-16 12:55:09

Temat: Re: farsz do nalesnikow-czy bedzie jadalny?
Od: "asia" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Lia" <L...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:aojmsn$m1o$1@news.onet.pl...
> "Basia" wrote:
>
>
> >
> > Jak sadzicie, da sie to zjesc??
>
> IMO da sie, i owszem, tylko ciasta do nalesników słodkiego nie rób.
>
> > I czy w ogole da sie zrobic, bo jednak gotowana kapusta dosc wodnista
> > jest...
> >
>
> odcedz ją dobrze, moze oddus przez lnianą ściereczkę.
>

moze faktycznie trzeba odcedzic, ja kiedys robilam podobny farsz i po
zmieleniu kilku lyzek dalam sobie spokoj bo mi sie woda robila. Dodalam
drobno pokrojona kapuste. Tylko musi byc w miare drobno, bo inaczej zle sie
nadziewa.

Asia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-10-16 13:34:08

Temat: Re: farsz do nalesnikow-czy bedzie jadalny?
Od: "asia" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Lia" <L...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:aojn6b$ms7$1@news.onet.pl...
>
> z piwem wychodzi bardziej chrupiące, wiec nie wiem jak Ci się beda
zawijały
> w te krokiety
>

zawija sie ok, ostatnio robilam na samym piwie (bez wody, mleka czy
smietany ) i byly w porzadku.

Asia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-10-16 14:31:10

Temat: Kapusta kiszona razy kilka (w tym cos na kociolek:)))) dluuugasne wrecz....
Od: g...@a...net (Gosia Jurczyszyn) szukaj wiadomości tego autora

W ramach szalelenstwa z kapusta z kiszonej wykonalam juz:
Potrawe mojej tesciowej, tej, co mnie kapusta (i nie tylko) obdarowala.
Trzeba na nia kila kapuchy, 3 cebul, 15 dag wedzonego boczku, 50 dag
kielbasy typu kielbasa, szklanki ryzu, szklanki kwasnej smietany (u mnie
jest ona jogurtem), szklanki rosolu, lychy masla, lyzeczki zmielonej papryki
ostrej.
Kapuche sie plucze, odciska, sieka i pcha do rondla z boczusiem w
kosteczkach. Zalewa sie to rosolkiem i gotuje. Moj rosolek jest z kostki,
tesciowej z kury, ale ona na wsi mieszka i ma prawdziwy, dziki drob... Ryz
gotuje sie na sypko, cebulke posiekana szkli na maselku (koniecznie na
maselku!!!), merda z kapustka. Teraz bierze sie zaroodporne, smaruje sie
maslem, w nim uklada warstwami ryz, kielbache pokostkowana, kapuche.
Posypuje sie w trakcie ukladania papryka i sola, zalewa smietana, wstawia do
goracego piekarnika (tesciowa nie ma piekarnika, zaroodpornego tez nie ma,
wiec wpycha to w takim kociolku do czegos w rodzaju kominka...), zapiekac
okolo godziny przynajmniej.
Jest pyszne od razu, ale i po dwoch dniach, odgrzewane!!! Wtedy chyba nawet
lepsiejsze...

Podstawe pod rybe: pol kilo kiszonej udusilam wraz z tartym na grubej tarce
jablkiem, 3 ziarenkami jalowca, 2 lisciami laurowymi, ze 30 min. to trwalo.
Wepchnelam do zamrazalnika, lezy i czeka na reszte, ktora wygladac bedzie w
przyszlosci tak:
Filety z dorsza, tak z 75 dag, nacieramy sola, pieprzem, skrapiamy sokiem z
polowy cytryny, kroimy na kawalki. Zaroodporne wysmarowane tluszczem
wykladamy kapusta, na nia kladziemy rybe. Mieszamy szklanke smietany z 3
lychami majonezu, 2 zoltkami i 2 lychami musztardy, polewamy tym rybe,
zapiekamy jakies 20 min. w temperaturze 200 stopni, wyciagamy, sypiemy
natka, jemy.

Podstawe pod ges, taka ze trzy kilo (ges ma tyle, nie podstawa:))): pol kilo
kapuchy, 100 g wedzonego boczku, tylez kielbasy "kielbasy" (jak tesciowa
zanabedzie na moj przyjazd, to ja sobie od niej wioze kielbase "kresowa",
ktora jest pyszna, ciut tlustawa, ale bez przesady, zbita w sam raz i ma
czosneczek!!! Takie tchnienie... Jak nie, to na oko i nos dobieram cos
kielbasianego), 2 cebule, olej, listek laurowy, sol, pieprz, tymianek, 2
gozdziki (ges lubi...), kilka jagodek jalowca, pol szklanki bulionu
drobiowego z kostki.
Kapuche sie przeplukuje, odciska. Boczek i kielbache plasterkuje, cebule
sieka. Cebule zeszklilam na oleju, dodalam kapuche, wsie przyprawy, podlalam
bulionem, podusilam 30 min. Zamrozilam i mam.
Potem bedzie ges: trzeba ja natrzec sola, pieprzem i galka muszkatolowa,
skropic uczciwie sokiem z cytryny i nie pozalowac oleju na wierzch, do
smarowania. Piec taka ges w brytfannie ze 2 godziny w temp. 180 stopni,
podlewajac woda i tym, co z siebie wypusci.
Ges na polmich, to, co zostalo z gesi w brytfannie - do kapuchy, podusic z
piec minut. Oblozyc ges dobrem i zjesc:)))

I tym sposobem udalo mi sie (to znaczy uda, wraz z nalesnikami i
cieicierzyca) wymeczyc cala kapuste kiszona, ktora mi dala tesciowa. Zostalo
mi jeszcze tak ponad dwa kilo kapusty slodkiej, ale tym sie zajme jutro:)))
Nic innego robic nie bede, jestem dubeltowym solenizantem i moge sobie
spedzic moje swieta, jak chce...:)))
Precz z praca, niech zyje niewinna rozrywka!
Gosia
PS Wlasnie dzwonila moja mamusia i chyba da mi w prezencie brytfanne:)))
Zycie jest piekne, bo w zamrazalniku lezy calkiem dzika kaczka mojej
tesciowej:))) Zrobie ja w jabluszkach i majeranku, ot co! A moze wypcham
ananasami...? Taka brytfanna to daje szalone perspektywy i mozliwosci...!
Zegnaj, ohydny zaroodporny potworze, ktory zmuszales mnie do porcjowania
drobiu!!! Zegnaj, zaroodporny polmisku mojej drugiej tesciowej, ktory
kazales mi dobra obkladac folia po wierzchu!!! Niech zyje brytfanna z
pokrywka!
PS2 A w ogole to fajnie miec jakas manie, czyz nie?

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-10-16 14:31:11

Temat: Re: farsz do nalesnikow-czy bedzie jadalny?
Od: g...@a...net (Gosia Jurczyszyn) szukaj wiadomości tego autora


> W skład farszu wchodzi:
> 80 dag bialej kapusty
> 2 jajka na twardo
> 10 dag twarogu
> przyprawy
-----------
Och, piekne, piekne. Bo wlasnie za duzo nalesnikow mi sie usmazylo, bedzie
jak znalazl. Do tej kapusty:)))
Moja mamusia wykombinowala mi takie cos:
80 dag kiszonej kapusty, 2 srednie cebule, 25 dag pieczarek, 1,5 szklanki
kaszy gryczanej, 2 lyzki kielkow sojowych, majeranek, galka, sol, pieprz.
Kapuche ugotowac, pieczarki zetrzec na grubej tarce (ja posiekalam, bo
tarcie na tarce pieczarek mnie przeroslo, ale jak kto chce zaryzykowac:),
cebule posiekac drobniutko, podsmazyc z pieczarkami na oleju. Dodac kapuste,
ugotowana kasze, kielki i przyprawy. Zawinac w nalesniki juz gotowe, zimne.
Podgrzewac zawiniete w folie posmarowana leciutko olejem.
No i, rzecz jasna, mozna zamrozic!!! A to z jajkiem mozna, jak myslicie? Bo
jak nie, to jutro zostanie pozarte na obiadek-kolacje.
Jutro bedzie przepis na kapuche z ciecierzyca, chyba, ze jej nie trzeba
moczyc az cala noc:))))
Gosia

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-10-17 09:29:02

Temat: Re: farsz do nalesnikow-zrobilam
Od: "Basia" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


> W skład farszu wchodzi:
> 80 dag bialej kapusty
> 2 jajka na twardo
> 10 dag twarogu
> przyprawy


^^^^^^^^^^^^^^^^^^

zrobila wczoraj to cos... zjedlismy, mam jeszcze na dzis, jadalne jak
najbardziej, ale z nog nie scina;-)
Gotowana slodka kapusta jest jednak mdla i mimo doprawiania calosci smak
potrawy nie jest szczytem moich kulinarnych marzen, ale sprobowalam i juz
wiem co to za zwierz;-)

pozdrawiam
Basia



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-10-17 09:34:43

Temat: Re: farsz do nalesnikow-zrobilam
Od: "wkn" <w...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Basia" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:aolvnv$lvq$1@news2.tpi.pl...
>
>
> zrobila wczoraj to cos... zjedlismy, mam jeszcze na dzis, jadalne jak
> najbardziej, ale z nog nie scina;-)
> Gotowana slodka kapusta jest jednak mdla i mimo doprawiania calosci smak
> potrawy nie jest szczytem moich kulinarnych marzen, ale sprobowalam i juz
> wiem co to za zwierz;-)
>

ojejku, ja uwazam, ze gotowana siweza kapusta jest jak najbardziej
przepyszna. Wystarczy ja ugotowac w osolonej, opieprzonej wodzie z dodatkiem
kostki rosolowej. Z grzybami dowolnymi, byle toto bylo przyprawione jest
doskonala jako farsz do krokietow w panierce, a zasmazona mocno na oleju
nadaje sie swietnie do nalesnikow.

wkn


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

co sie pija w Meksyku ???
Dziczyzna
Dziczyzna
Przepisu na golonke pyszna szukam
Prośba - spaghetti z łososiem

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »