Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia Dziczyzna

Grupy

Szukaj w grupach

 

Dziczyzna

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-10-16 09:54:16

Temat: Dziczyzna
Od: "Ponton" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Potrzebyję przepisu na potrawy z dziczyzny, szczególnie z sarny (mam
całąszynkę).
Będę wdzięczny za szybką pomoc.
Maciek




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2002-10-16 12:53:01

Temat: Re: Dziczyzna
Od: g...@a...net (Gosia Jurczyszyn) szukaj wiadomości tego autora


> Potrzebyję przepisu na potrawy z dziczyzny, szczególnie z sarny (mam
> całąszynkę).
----------
Przepisy tu podane sa autorstwa mojego ex, miesnego maniaka, ktory urodzil
sie na wsi, na ktorej co drugi obywatel jest mysliwym:))) Smacznego zycze w
Misiowym imieniu:)

Sarnina Misia - miesko oblozyc trzeba posiekana cebula, pieprzem i lyzeczka
utluczonego jalowca. Zawinac w szmatke, skrapiac bejca (1/8 litra octu, 1/2
l wody, duza cebula, 0,2 kg wloszczyzny, lisc laurowy, pol lyzeczki pieprzu,
ziele angielskie, szczypta tymianku, sol. Ugotowac, ostudzic, pracowac na
zimnym) przez 3 dni. Trzeciego odwinac z nasaczonej szmatki, zalac
mieszanina soku z 3 cytryn, 1/2 szklanki bialego wina, 1/2 szklanki oleju,
1/2 szklanki wody. Zostawic na jeszcze jeden dzien.
Przed pieczeniem naszpikowac 100 g. sloniny, posolic, popieprzyc. Okrawki ze
sloniny, pozostale po szpikowaniu zesmazyc w brytfannie od razu na 100 g.
masla z duza cebula, wlozyc miesko, podlac kilkoma lyzkami zalewy, piec
podlewajac. Gdy bedzie miekka wyjac, pokroic. Pol litra smietany kwasnej
wymieszac z lyzka maki, dodac do sosu, wlac kilka kropel maggi albo sybnac
lubczyku, zagotowac. Polac tym miesko, podusic kilka minut, zjesc.

Misiowa pieczen z sarny (albo losia)
Sarnine bijemy tluczkiem, szpikujemy sloninka, marynujemy przez dwa dni w
zalewie korzennej (1,5 litra octu, 10 lisci laurowych, 25 ziarek
angielskiego ziela, lyzeczka jagod jalowca wkladamy/wlewamy do rondla,
osypujemy wloszczyzna, zlozona z 2 marchewek, 2 cebul, 1 pietruszki i
jednego selera, podlewamy 2 szklankami bulionu i dusimy. Gdy sie, jak to
obrazowo okresla Mis, rzecz "wysadzi", podlewamy szklaneczka wina i dusimy
do miekkiego. Studzimy i bejcujemy miesko). Po wyjeciu pieczemy w brytfannie
(albo na roznie, jak kto moze) do polowy. Potem z rozna zdjac, wsadzic do
gara/brytfanny. Gdy piecze sie w brytfannie, wrzucic tam 300 g sloniny, dwie
cebule, wycisnac jedna cytryne, dorzucic 8-10 gozdzikow, 1 pieruszke, dwie
marchewki, podlac szklanka wina, dodac 3/4 szklanki octu, dusic do
miekkiego. Podlewac bulionem.

Sarna Misia w czerwonym winie:
Na dwa kilo mieska potrzeba litr tlustego mleka, 10 jagod jalowca (moga byc
suche, ale z bolem), 150 g sloniny, 50 g masla, 1 cebuli, szczypty soli,
szczypty pieprzu, 1 sztuki listka laurowego, pol szklanki czerwonego
wytrawnego, tylez kwasnej smietany, lychy maki, 4 gruszek (jeszcze sa,
widzialam), 4 lyzek borowek w zalewie (supermarket, np).
Miesko pakujemy na dwa dni do mleka, osaczamy potem, suszymy. Polowe jagod
jalowca rozgniatamy, nacieramy nimi, pieprzem i sola miesko. Bierzemy teraz
polowe sloniny, szpikujemy sarenke. Reszte sloniny topimy w brytfannie,
pokrojona, na tym zrumieniamy miesko. teraz posypujemy je wiorkami masla,
podlewamy szklanka wrzatku i pieczemy pol godziny w temp. 250 stopni.
Sarna sie piecze, mamy czas na inne rzeczy. Obieramy wiec cebule, siekamy,
ogladamy telewizje, wachamy piekarnik, denerwujemy sie... Gdy minie
przepisowy czas, dorzucamy cebule z listkiem i reszta jalowca do pieczeni,
pieczemy dalsze 25 min, wylaczamy wreszcie piekarnik. Wlewamy do utworzonego
sie sosiku smietane i wino, zostawiamy pieczen w piekarniku jeszcze na 10
min.
Z zalewy wyjmujemy borowki (nie one wazne), mieso wyciagamy z brytfanny,
sosik w niej pozostaly cedzimy, studzimy, mozna go tez maka zaprawic, ale
nie trzeba, doprawiamy sola i zalewa. Gruszki przekrawamy na pol, wyciagamy
gniazda, napychamy borowkami i mamy dekoracje. Pasuja kluchy i czerwona
kapusta.

I to tyle mam zapisane w temacie sarny.
Gosia

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-10-16 23:00:19

Temat: Re: Dziczyzna
Od: kamila slawinska <k...@a...com> szukaj wiadomości tego autora

On Wed, 16 Oct 2002 11:54:16 +0200, "Ponton" <p...@p...onet.pl>
wrote:

>Potrzebyję przepisu na potrawy z dziczyzny, szczególnie z sarny (mam
>całąszynkę).


nie wyglupisaj sie, tylko pokroj szynke na zgrabne kotlety, zbij
tluczkiem, zamarynuj w mieszaninnie czosnku , pieprzu i brandy i usmaz
tak jak steki zpoledwicy wolowej. a jak juz beda usmazone, na wierzch
poloz krazek zimnego masla roquefort (robi sie je mieszajac jakies 2-3
lyzki miekkiego masla z rozdrobninym serem roquefort - jakies 100 g -
potem toto zagniesc w waleczek i schlodzic, przedpodaniem kroic
nakrazki).podaj z zielona salata z czosnkowym vinaigrette i swiezym
pieczywem lub ryzem na sypko. pyyycha.

pozdrowienia,
kamila
--
It isn't pollution that's harming the environment.
It's the impurities in our air and water that are doing it.
George W. Bush

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Dziczyzna
Przepisu na golonke pyszna szukam
Prośba - spaghetti z łososiem
ciasto czekoladowe bez mąki [P]
diabelskie rogi

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Saturator do wody gazowanej CO2.
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5

zobacz wszyskie »