Data: 2002-07-06 20:15:39
Temat: Re: felieton MN - reinkarnacja
Od: Flyer <f...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Magdalena Nawrocka wrote:
>
> A MOŻE REINKARNACJA?
>
> Zupełnie niedawno uczestniczyłam w otwartym zlocie
> wyznawców buddyzmu. Zdziwił mnie napotkany tam tłum przyszłych
> adeptów. Dyskurs toczył się głównie wokół problemu
> reinkarnacji. Zastanowiło mnie najwyraźniej ekspansywne
> rozprzestrzenianie się tego wierzenia w dzisiejszym świecie.
>
> Wiara w reinkarnację - czy nie jest to trochę ucieczka
> człowieka od odpowiedzialności? Obawa przed nieuchronnym
> rozliczeniem - opowiedz, jak żyłeś, a będzie wiadomo coś wart.
"Ponownych narodzin trzeba unikac, najczesciej wszelako nie udaje sie
to. Jesli nie potrafimy ich uniknac, musimy znow wejsc w narodziny.
Rzecz w tym, by nowy byt uczynic droga zbawienia, by wykorzystac go
maksymalnie jako narzedzie, wehikul przyblizajacy nas do ostatecznego
celu (...).
Jakoz w tejze samej >>Dhammapadzie<< znajdujemy stwierdzenie, ze "trudno
urodzic sie czlowiekiem". Dawni medrcy uchwycili gleboka prawde,
zrozumieli, ze w nieskonczonosci poteznej, odwiecznej rzeki samsary
pelnej najrozmaitszych form zycia narodzenie sie w ksztalcie czlowieczym
jest czyms nieprawdopodobnie wrecz rzadkim. Sposrod bilionow rodzacych
sie w kazdej chwili we Wszechswiecie istot zywych taka szansa trafia sie
jednej raz na cale eony"
Przedmowa do "Tybetanskiej Ksiegi Umarlych", I.Kania, Oficyna
Literacka, Krakow 2001.
Nie znam sie na buddyzmie, ale jezeli powyzszy cytat prawdziwie
przedstawia zagadnienie reinkarnacji w swietle buddyzmu, to moge wyrazic
tylko litosc dla czesci osob, ktorym reinkarnacja kojarzy sie tylko z
przechodzeniem od ciala ludzkiego do ciala ludzkiego, i cala swoja wiare
nazywaja buddyzmem, bo buddyzmem ona [ich wiara] nie jest. Jest tylko
jeszcze jedna makatka [to za Allem ;) ], falszem ludzacym ich oczy.
Osobiscie interesuje mnie tylko moje obecne zycie, czy tez wcielenie jak
chca inni. To co bylo i bedzie nie ma znaczenia. Jezeli cos ma sie
dobrze robic, to musi to wyplywac z mojej woli a nie z przymusu. A
zabawa w pseudoreinkarnacje - wiara jak wiara - jedni wierza w Niebo,
inni w nowe wcielenia.
Flyer
|