> Tris von Bis:
> > Dla pewnosci - co to jest dla Ciebie norma?

cbnet:
> Norma - tutaj w sensie: relacje znajdujace odbicie jakosciowe
> ale i ilosciowe w rzeczywistosci.
> Wzdychajacy faceci majacy odjechane na punkcie swego
> wygladu nie stanowia normy w rzeczywistosc (jest ich zbyt
> niewielu).
> Bezcyckie kobiety problemy z samymi soba nie wyznaczaja
> normy dla tego co dokonuje sie w rzeczywistosci (jest ich zbyt
> malo).

Czyli, wg Ciebie, norma narzuca na nas odgrywanie jakiejs roli - bo wiekszosc
tak robi (odbicie ilosciowe) a takze bo robi to 'lepszosc' (odbicie
jakosciowe)???
Calkiem slicznie i malo logicznie :)

jesli rzeczywistosc = norma a normalnosc = wiekszosc; to co z
tymi 'odlecianymi'?
To, ze sa nienormalni to zrozumialam, ale sa rowniez nierzeczywisci?

IMHO norma to regula ktorej przestrzegania oczekuje od innych.
Nie bede oczekiwac, ze kazda kobieta bez wyjatku bedzie kobieca (i
bezproblemowa), a zaden facet nie bedzie odjechany na punkcie wlasnego
wygladu. Kazdy jest jaki jest. Kazdy jest norma sama w sobie.
Od ludzi oczekuje zeby byli ludzcy - i to jest dla mnie norma.
A rzeczywistosc to zbior tych roznych norm.

> Spojrz: Xena i Ally. :)
> Obie sa w zasadzie tak samo baaaardzo nierzeczywiste.
> W 1-szym serialu jednak nie wszystkie babki sa Xenami, zas w
> drugim - wszystkie sa repliczkami Ally. Dlatego tez mozna bez
> ryzyka rzec ze serial Xena pokazuje mimo wszystko bardziej
> normalna rzeczywistosc (bardziej przystajaca jakosciowo i ilosciowo
> do zwyklej rzeczywistosci).

W "Ally' masz rowniez przekroj kobiet - zimna blondyne, goraca blondyne,
Azjatke (nie wiem jakim przymiotnikiem ja okreslic :))- fakt wszystkie sa
poszemrane.
Ale kto nie jest? :)

W zwiazku z tym, ze Xena to dla Ciebie "bardziej normalna rzeczywistosc" to
chcacy-niechcacy wytraciles mi wszystkie argumenty.
Slowo, nie wiem jak z takim oswiadczeniem polemizowac :))))

Czarek
- pare postow wczesniej:
"Ludzie w jakis sposob 'karmieni' nierzeczywista aczkolwiek
atrakcyjna iluzja propagowana w mediach moga byc bardziej
bezbronni w zderzeniu z rzeczywistoscia, ktora w wiekszym
stopniu moze wydawac sie szara i nijaka. Niestety. :)"

Nakarmiona przez Ciebie Xeną - stalam sie zupelnie "bezbronna w zderzeniu z
rzeczywistoscia" ;)))

Pozdrawiam,
Tris




--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/