« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-03-24 14:35:45
Temat: filety z morszczuka - mrozoneWitam
Rozmrozic? czy smazyc zamrozone?
Ostatnio z 2 lata temu jak smazylem zamrozone w panierce, to sie rozlecialy.
Dzisiaj sie skusilem na rybe, mialy byc pierogi.
Mam zamiar rozmrozic /ile sie da, narazie leza 3 godz/, posolic, obtoczyc w
mace, roztrzepanym jajku i tartej bulce.
Jak sie rozleca, to juz nigdy nie kupie mrozonych filetow.
Macie jakis inny sposob?
Pozdr
maf
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-03-24 14:44:11
Temat: Re: filety z morszczuka - mrozonemaf wrote:
> Rozmrozic? czy smazyc zamrozone?
> Ostatnio z 2 lata temu jak smazylem zamrozone w panierce, to sie
> rozlecialy. Dzisiaj sie skusilem na rybe, mialy byc pierogi.
> Mam zamiar rozmrozic /ile sie da, narazie leza 3 godz/, posolic,
> obtoczyc w mace, roztrzepanym jajku i tartej bulce.
> Jak sie rozleca, to juz nigdy nie kupie mrozonych filetow.
> Macie jakis inny sposob?
Ostatnio jak kupuję morszczuka to ma tyle wody, że nie da się smażyć
bez rozmnożenia. Trzeba całkiem rozmrozić i odlać wodę.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-03-24 15:07:32
Temat: Re: filety z morszczuka - mrozone
Użytkownik "jureq" <j...@X...to.z.adresu.Xop.pl> napisał w wiadomości
news:e010jm$h79$1@opal.futuro.pl...
>
> Ostatnio jak kupuję morszczuka to ma tyle wody, że nie da się smażyć
> bez rozmnożenia. Trzeba całkiem rozmrozić i odlać wodę.
>
Narazie sie rozmraza, za duzo wody nie ma. Ale zwaze go po przygotowaniu.
Wtedy bedzie wiadomo ile kosztuje kg miesa z morszczuka.
Ostatnio, /dwa lata temu/ jak zwazylem gotowa potrawe, to stracila 3/4 na
wadze.
Pozdr
maf
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-03-24 18:30:36
Temat: Re: filety z morszczuka - mrozonemaf napisał(a):
> Użytkownik "jureq" <j...@X...to.z.adresu.Xop.pl> napisał w wiadomości
> news:e010jm$h79$1@opal.futuro.pl...
>
>>Ostatnio jak kupuję morszczuka to ma tyle wody, że nie da się smażyć
>>bez rozmnożenia. Trzeba całkiem rozmrozić i odlać wodę.
>>
>
> Narazie sie rozmraza, za duzo wody nie ma. Ale zwaze go po przygotowaniu.
> Wtedy bedzie wiadomo ile kosztuje kg miesa z morszczuka.
> Ostatnio, /dwa lata temu/ jak zwazylem gotowa potrawe, to stracila 3/4 na
> wadze.
> Pozdr
> maf
>
>
>
Pamiętam długą dyskusję nad smażeniem ryb mrożonych. Ktoś, chyba Waldek,
podał sposób, ktśry od tej pory stosuję, ze skutkiem najlepszym z
dotychczas wypróbowanych, choć czasem i on zawodzi, pewnie wtedy, gdy
jest mało ryby w rybie, a więCej wody.
SPosób takI:
rybę opłukiwaś tak długo aż straci glazurę, czyli warstwę lodu, gdy
dojsziemy do mięsa - obtoczyć w mące, jajku, panierce właściwej i tak
obrobioną odłożyć na 15 - 20 minut. Potem można smażyć i powinna się nie
rozlecieć i nie stracić panierki, co jeset pewne, przy obotczeniu
zamarzniętej.
--
JackOss - a po co mi sygnatura?!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2006-03-24 19:04:02
Temat: Re: filety z morszczuka - mrozone
Użytkownik "maf" <m...@n...alpha.pl> napisał w wiadomości
news:e00vn5$gq9$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witam
> Rozmrozic? czy smazyc zamrozone?
> Ostatnio z 2 lata temu jak smazylem zamrozone w panierce, to sie
rozlecialy.
>
Juz po rybach.
Rozmrozone, posolone, maka, jajko, bulka tarta. Zdejmowalem z patelni
sztywniutkie. Nie rozlecialy sie /pierwszy raz/. Az sam sie zdziwilem.
Jednak trzeba rozmrazac.
Do tego surowka z kiszonej kapusty, z marchewka, i ziemniaki tluczone.
Pozdr
maf
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2006-03-24 19:10:54
Temat: Re: filety z morszczuka - mrozoneJacek Ostaszewski napisał(a):
[...]
> SPosób takI:
> rybę opłukiwaś tak długo aż straci glazurę, czyli warstwę lodu, gdy
> dojsziemy do mięsa - [...]
Tu należy wysuszyć najlepiej papierowym recznikiem.
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2006-03-24 20:21:34
Temat: Re: filety z morszczuka - mrozoneUżytkownik "maf" <m...@n...alpha.pl> napisał w wiadomości
> Juz po rybach.
> Rozmrozone, posolone, maka, jajko, bulka tarta. Zdejmowalem z patelni
> sztywniutkie. Nie rozlecialy sie /pierwszy raz/. Az sam sie zdziwilem.
> Jednak trzeba rozmrazac.
> Do tego surowka z kiszonej kapusty, z marchewka, i ziemniaki tluczone.
A zwazyles przed i po rozmrozeniu?
Ja wiem napewno, ze mrozonej ryby juz nie kupie, a z pewnoscia nie
morszczuka:( Po przeliczeniu wagowo stwierdzilam, ze moglam sobie kupic za
ta wode kawalek lepszej, drozszej ryby. Czlowiek sie ciagle uczy... No, ale
moze z twoja ryba bylo lepiej:)
--
Pozdrawiam
Iwona
// Wlasciwoscia czlowieka jest bladzic, glupiego - w bledzie trwac / /
Cyceron
http://www.pajacyk.pl/index.php3
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2006-03-24 20:54:29
Temat: Re: filety z morszczuka - mrozone
Użytkownik "Iwona_s" <i...@T...pl> napisał w wiadomości
news:e01k32$97f$1@news.dialog.net.pl...
> A zwazyles przed i po rozmrozeniu?
> Ja wiem napewno, ze mrozonej ryby juz nie kupie, a z pewnoscia nie
> morszczuka:( Po przeliczeniu wagowo stwierdzilam, ze moglam sobie kupic
za
> ta wode kawalek lepszej, drozszej ryby. Czlowiek sie ciagle uczy... No,
ale
> moze z twoja ryba bylo lepiej:)
Kurde nie zdazylem zwazyc, tak ladnie wygladala, ze sie rzucili na nia.
Bylo lepiej, mam wage w oku. Powiem, ze nawet nie skurczyly sie wogole, tak
jak ostatnie schabowe.
No i nie byla kupiona w oszolomie. Moze tutaj jest ten kruczek.
Pozdr
maf
ps. a drozsza ryba i lepsza to niby jaka? ta kosztowala 9,80 za kg. Pstragi
/zywe swieze/, ktorych nie jadam, kupuje po 11,-, i swietnie je robie w
warzywach. lososia norweskiego nie lubie. Na wegorza wedzonego mnie nie
stac.Ale jest taka ryba, podobno smaczna to jesiotr, w sredniej cenie. Ta
fotke zrobilem.
http://www.optymal-btw.aktis.i.p.pl/jesiotr.jpg
Pozdr
maf
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2006-03-24 21:41:32
Temat: Re: filety z morszczuka - mrozone
Le vendredi 24 mars 2006 ? 21:21:34, dans <e01k32$97f$1@news.dialog.net.pl> vous
écriviez :
>> Juz po rybach.
>> Rozmrozone, posolone, maka, jajko, bulka tarta. Zdejmowalem z patelni
>> sztywniutkie. Nie rozlecialy sie /pierwszy raz/. Az sam sie zdziwilem.
>> Jednak trzeba rozmrazac.
> A zwazyles przed i po rozmrozeniu?
> Ja wiem napewno, ze mrozonej ryby juz nie kupie, a z pewnoscia nie
> morszczuka:( Po przeliczeniu wagowo stwierdzilam, ze moglam sobie kupic za
> ta wode kawalek lepszej, drozszej ryby.
Tez mrozonej ?
Ewcia
--
Niesz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2006-03-24 21:52:39
Temat: Re: filety z morszczuka - mrozoneUzytkownik "Ewa (siostra Ani) N." <n...@y...com> napisal w wiadomosci
> Tez mrozonej ?
Nie. Skad ten pomysl??? Chyba, ze w sklepie swiezo rozmrozona (halibut).
--
Pozdrawiam
Iwona
// Wlasciwoscia czlowieka jest bladzic, glupiego - w bledzie trwac / /
Cyceron
http://www.pajacyk.pl/index.php3
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |