Data: 2010-09-24 15:36:56
Temat: Re: floss (nitkowanie zębów)
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 24 Sep 2010 07:07:03 +0000 (UTC), Iwon(K)a napisał(a):
> Ikselka <i...@g...pl> napisał(a):
>
>> Dnia Thu, 23 Sep 2010 20:53:30 +0000 (UTC), Iwon(K)a napisał(a):
>>
>>> Ikselka <i...@g...pl> napisał(a):
>>>
>>>> Ja tak parę razy próbowałam - jeszcze większy horror. Zgrzytanie i
>>>> zatrzymywanie się zwykłej nici między zębami jest nie do zniesienia -
> mogę
>>>> używac tylko woskowanych dentystycznych, a i to muszę "co ząb" je nieco
>>>> przesuwać i przewijać na palcach, żeby nie używać drugi raz tego samego
>>>> odcinka, bo woskowanie już na nim zniszczone.
>>>
>>> bywa wlasnie tak, ze ludzie ktorzy nie umieja nitkowac pisza (mowia)
>>> pozniej, ze maja strasznie ciasno zeby ulozone, i nitki sa zle, i co tam
>>> jeszcze. Wlasnie jestes na to tego dowodem.
>>>
>>> i.
>>
>> Powiedz to mojej głupiej dentystce - zapewne ona z kolei nie umie borować,
>> bo sama strasznie narzeka na moje zęby, ze ciasno ułożone :->
>
> powiedz sobie sama. Jak sie to mowi "zlej baletnicy......".
>
>> A swoje "dowody" i kompetencje wsadź sobie w... co chcesz, byle głęboko.
>
> "tam" trzymam wszystkie twoje wypociny i mundrosci.
>
> i.
O co Ci chodzi, babiszcze - uważasz, że NIE mam ciasno ułożonych zębów, mam
złe nici, nie umiem ich używać, a TY wiesz wszystko najlepiej, tak? - a
trzymaj sobie to przekonanie tam, gdzie całą resztę, jak piszesz. Tylko
uważaj, bo Ci pęknie: mam komplet zębów.
|