Data: 2002-09-14 21:14:57
Temat: Re: fobia?
Od: "EvaTM" <e...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "NEVERMORE" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:alvhsq$bi7$2@news.tpi.pl...
> > > Ależ Jej nie ma z czego ratować :) Opisuje swoje wyimaginowane
> > > przeżycia i problemy. Ot, taka a nie inna forma zabawy w internecie.
> > > Dorrit
> >
> > Zakładając, że masz rację,
> > - czy daje się to metodami psychologicznymi sprawdzić,
> > na postawie tego co AniaL. pisała i pisze ?
Wiesz, Kasiu..
to było pytanie z rodzaju "podchwytliwych"..
I podchwyciłaś je ;)..
Ale ja chciałam by podchwyciła je Dorrit i wyjaśniła..
> "Nie płacz Efka, bo tu miejsca brak na twe babskie łzy..."
Jak Ty dostrzegłaś te łzy, Kasiu ;) ?
Bo owszem bywają, ale raczej z zupełnie innego powodu..
> Co to ja chciałam...?
> A ! To bardzo_ proste, Evuniu.
> Pani Psycholog o nicku "Little Dorrit",
> tak zajadle broniąca zwierzątek przed wszelkim okrucieństwem,
> spostrzegła któregoś dnia,
> że słowa wyświetlone na ekraniku komputera
> potrafią ranić co wrażliwsze i zagubione jednostki -
> z gatunku homo sapiens (nie mylić z astmatykami).
> Postanowiła to odkrycie jakoś wykorzystać
> i wyszła z tego:
> "Ot, taka a nie inna forma zabawy w internecie".
>
> "Nie płacz Efka..."
> Przetrawi się to jakoś i wyrzyga...
A to już wiemy od dawna, prawda ;) ?
Teraz jednak chciałam by Dorrit przedstawiła
nam skąd ma taką pewność..
Bo może ma i pewność i metody ?
> Kasia
> _______________________________
>
> O siedemnastej rarytasik w TRÓJECZCE -
> audycja z Szymborską w roli głównej !:)))
> Eeee... pewnie wiesz...
> Zauważyłaś, Efka, jak dużo pytań naiwnych w poezji Szymborskiej?...
>
> _______________________________
>
> C Z Ł O W I E K :
>
> TYP: Strunowce.
> PODTYP: Kręgowce.
> GROMADA: Ssaki.
> RODZAJ: Hominidy.
> RZĄD: Naczelne.
> GATUNEK: Homo sapiens.
Przegapiłam, ale nic to.
Na pewno kupię jej nowy tomik.
A co do pytań naiwnych w Jej wierszach..
***
/.../
Już zbyt wiele się stało,
co się stać nie miało,
a to, co miało nadejść,
nie nadeszło.
Miało się mieć ku wiośnie,
i szczęściu, między innymi.
Strach miał opuścić góry i doliny.
Prawda szybciej od kłamstwa
miała dobiegać do celu.
Miało się kilka nieszczęść
nie przydarzać już,
na przykład wojna
i głód, i tak dalej.
W poważaniu być miała
bezbronność bezbronnych,
ufność i tym podobne.
Kto chciał cieszyć się światem,
ten staje przed zadaniem
nie do wykonania.
Głupota nie jest śmieszna.
Mądrość nie jest wesoła.
Nadzieja
to już nie jest ta młoda dziewczyna
et caetera, niestety.
Bóg miał nareszcie uwierzyć w człowieka
dobrego i silnego,
ale dobry i silny
to ciągle jeszcze dwóch ludzi.
Jak żyć - spytał mnie w liście ktoś,
kogo ja zamierzałam spytać
o to samo.
Znowu i tak jak zawsze,
co widać powyżej,
nie ma pytań pilniejszych
od pytań naiwnych.
***
Pozdrawiam
Eva
|