Data: 2005-06-08 13:36:20
Temat: Re: [fryzjer] - zalety malych miasteczek :)
Od: "sq4ty" <a...@W...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "biedronka" <b...@i...pl> napisał w wiadomości
news:d86kpb$l97$1@news.interia.pl...
>
> > ehhh... szkoda, ze ta polnoc tak daleko :(
>
> Hej, ja mieszkam w pln-wsch Polsce!! Faktycznie mamy ceny niskie :-) I to
w
> zakladach nie koniecznie w bloku, prywatnych mieszkaniach. Strzyzenie
wlosów
> póldlugich 8-10 zeta!!! :-)
Czyli gdzie dokładnie? Bo ja też mieszkam w północno-wschodniej Polsce,
czyli w Olsztynie.
Może niektórych zdenerwuję, ale pasemka na moim długich do pasa włosach, dwa
kolory kosztowały mnie 100zł. Wprawdzie po znajomosci, ale i tak myślę, że i
bez znajomości byłoby niewiele drożej. To trochę pocieszające, że w małych
miastach jest coś poytywnego (no, może Olsztyn taki zupełnie mały nie jest,
ale gdzie mu do Warszawy czy Wrocławia).
Majka
|