« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2007-01-09 11:25:11
Temat: fugiWitajcie
fugi w kuchni wyszły trochę za jasne. Kolor jest odpowiedni, gdy są one
mokre, albo tam gdzie mi trochę tłuszczu skapnie.
Czy w takim razie możnaby je wszystkie przetrzeć olejem. Miałyby wtedy taki
kolor, o jaki mi chodzi, ale czy też przez to nie będą się brudziły
bardziej?
pozdrawiam
Sylwia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2007-01-09 11:45:59
Temat: Re: fugi
syla napisał(a):
> Czy w takim razie możnaby je wszystkie przetrzeć olejem. Miałyby wtedy taki
> kolor, o jaki mi chodzi, ale czy też przez to nie będą się brudziły
Jeszcze jak!
Daj sobie spokój z przyciemnianiem fug. Parę razy umyjesz podłogę i
ściemnieją, uwierz. Osadzi się w nich to, co musi - i już.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2007-01-09 11:48:13
Temat: Re: fugisyla wrote:
> Czy w takim razie możnaby je wszystkie przetrzeć olejem.
To jakiś egzotyczny pomysł. Wysmarować ścianę tłuszczem, który z czasem
zjełczeje - do tego bakterie itp.?
Można spróbować (w niewidocznym miejscu) jakiegoś preparatu do
impregnacji fug. Czasem nieznacznie zmienia on odcień spoiny. Można też
pomalować fugi, ale to już nie to samo.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2007-01-09 11:54:02
Temat: Re: fugi
Użytkownik "Piotr Fonon" <f...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:envvdr$ehh$1@h1.uw.edu.pl...
syla wrote:
> Czy w takim razie możnaby je wszystkie przetrzeć olejem.
To jakiś egzotyczny pomysł. Wysmarować ścianę tłuszczem, który z czasem
zjełczeje - do tego bakterie itp.?
Można spróbować (w niewidocznym miejscu) jakiegoś preparatu do
impregnacji fug. Czasem nieznacznie zmienia on odcień spoiny. Można też
pomalować fugi, ale to już nie to samo.
to sa podłogowe fugi, ale pomysł też mi się wydaje nie za bardzo, moze
faktycznie tym impregnatem je potraktuje
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2007-01-09 11:59:15
Temat: Re: fugiUżytkownik "syla" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:envvps$oe$1@atlantis.news.tpi.pl...
> [...] to sa podłogowe fugi, ale pomysł też mi się wydaje nie
> za bardzo, moze faktycznie tym impregnatem je potraktuje
Ktoś kiedyś pisał o pociągnięciu cieniutką warstwą bezbarwnego silikonu
sanitarnego - faktycznie zmienia odcień fugi w _znacznie_ większym stopniu
niż jakikolwiek impregnat, ale w miarę równe rozprowadzenie tego wydaje mi
się katorżniczą robotą...
Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE.
http://www.truecolors.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2007-01-09 12:15:51
Temat: Re: fugi
Hanka Skwarczyńska napisał(a):
> Ktoś kiedyś pisał o pociągnięciu cieniutką warstwą bezbarwnego silikonu
Najgorzej, jak zacznie odłazić lub podejdzie wilgocią i zapleśnieje
- jak czasem w kabinach prysznicowych.
Lepiej juz pomalować, póki nowe, jakąś farbą wodoodporną (akryl?)
i od razu usuwać pozostałości z płytek.
Musi potem dobrze wyschnąć!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2007-01-09 12:54:48
Temat: Re: fugiPiotr Fonon napisał(a):
> syla wrote:
>> Czy w takim razie możnaby je wszystkie przetrzeć olejem.
> To jakiś egzotyczny pomysł. Wysmarować ścianę tłuszczem, który z czasem
> zjełczeje - do tego bakterie itp.?
Sam zjełczejesz - można spróbować przetrzeć bezbarwnym olejem do
olejowania parkietów. Ten się nie brudzi ale trzeba go wcierać, a nie
wlewać.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2007-01-09 13:34:40
Temat: Re: fugiNajlej wetrzyj sobie olej w mózgownicę to będzie mniej się nagrzewać.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2007-01-09 14:25:09
Temat: Re: fugiPiotr Fonon napisał(a):
> Najlej wetrzyj sobie olej w mózgownicę to będzie mniej się nagrzewać.
Widać że zatrzymałeś się na etapie sierpa i młotka i bez tego do roboty
nie podchodzisz. Najlepiej zaspawać zamalować lub rozpieprzyć i od nowa
zrobić... i zamalować na koniec
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2007-01-09 14:54:19
Temat: Re: fugi
Użytkownik <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:1168344949.748978.57740@s80g2000cwa.googlegroup
s.com...
Hanka Skwarczyńska napisał(a):
> Ktoś kiedyś pisał o pociągnięciu cieniutką warstwą bezbarwnego silikonu
Najgorzej, jak zacznie odłazić lub podejdzie wilgocią i zapleśnieje
- jak czasem w kabinach prysznicowych.
właśnie o tym samym sobie pomyślałam
Lepiej juz pomalować, póki nowe, jakąś farbą wodoodporną (akryl?)
i od razu usuwać pozostałości z płytek.
Musi potem dobrze wyschnąć!
zostanę chyba przy takich jakie są, z biegiem czasu tak jak wyżej napisałaś
i tak ściemnieją
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |