« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2005-11-03 11:16:36
Temat: Re: gaz czy prad??Thu, 03 Nov 2005 10:45:37 +0100, na pl.rec.dom, Michał Sobkowski
napisał(a):
> Dnia 11/3/2005 8:54 AM, Ormianin napisał(a):
>> [...] ale sprobuj gotowac
>> "zwyczajnie" makaron bez specjalnego gimnastykowania garnkiem na plycie
>> ceramicznej.
> Robię to kilka razy w tygodniu i nie widzę żadnego problemu. Akurat
> gotowanie makaronu jest całkiem łatwe, bo mamy dużą ilość wody, a co za
> tym idzie, dużą pojemność cieplną układu, która łatwo kompensuje
> bezwładność płyty ceramicznej.
W pewnym momencie gotowanie trzeba przerwac, co robisz:
a) wylaczasz plyte grzejna i odstawiasz garnek na inne miejsce
b) wylaczasz p.g. wczesniej
?
W gazowej - zwyczajnie - wylaczam palnik - gotowanie przerywa sie
natychmiast
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2005-11-03 11:43:39
Temat: Re: gaz czy prad??Dnia 11/3/2005 12:16 PM, Ormianin napisał(a):
>>>[...] ale sprobuj gotowac
>>>"zwyczajnie" makaron bez specjalnego gimnastykowania garnkiem na plycie
>>>ceramicznej.
>>
>>Robię to kilka razy w tygodniu i nie widzę żadnego problemu. Akurat
>>gotowanie makaronu jest całkiem łatwe, bo mamy dużą ilość wody, a co za
>>tym idzie, dużą pojemność cieplną układu, która łatwo kompensuje
>>bezwładność płyty ceramicznej.
>
>
> W pewnym momencie gotowanie trzeba przerwac, co robisz:
> a) wylaczasz plyte grzejna i odstawiasz garnek na inne miejsce
> b) wylaczasz p.g. wczesniej
> ?
Wyłączam grzanie, zabieram garnek, wylewam całość na sitko i płuczę
makaron wodą! :-) Natomiast dla innych potraw stosuję a lub b, w
zależności od potrzeby. To jest to "specjalne gimnastykowanie"? :-)
Nie twierdzę, że gaz nie jest wygodniejszy. Jest. Ale tylko trochę, a
przewaga estetyczna płyty kompensuje to w zupełności.
Michał
--
Michał Sobkowski, IChB PAN, Poznań
http://www.man.poznan.pl/~msob/
"Każdy złożony problem ma proste, błędne rozwiązanie!"
[U. Eco]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2005-11-03 12:06:09
Temat: Re: gaz czy prad??Thu, 03 Nov 2005 12:43:39 +0100, na pl.rec.dom, Michał Sobkowski
napisał(a):
> Wyłączam grzanie, zabieram garnek, wylewam całość na sitko i płuczę
> makaron wodą! :-) Natomiast dla innych potraw stosuję a lub b, w
> zależności od potrzeby. To jest to "specjalne gimnastykowanie"? :-)
Moze ten makaron nie byl najlepszym przykladem... jesli o mnie chodzi to
uzytkowalem taka ceramiczna 2 lata i jakos nie potrafilem sie do niej
przyzwyczaic, byla t dla mnie prawdziwa niewygoda przy gotowaniu... az
pewnego dnia ostro poparzyla sie na niej moja zona, zapomniala o ledwo co
wylaczonej plycie grzejnej i dotknela sie, na nowym mieszkaniu zakupilem
juz gazowa, szczerze mowiac nigdy juz nie wroce do elektrycznej, chyba ze
wymysla cos zupelnie innego.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2005-11-03 12:29:57
Temat: Re: gaz czy prad??Dnia Thu, 3 Nov 2005 13:06:09 +0100, Ormianin naskrobałeś/łaś:
>przyzwyczaic, byla t dla mnie prawdziwa niewygoda przy gotowaniu... az
>pewnego dnia ostro poparzyla sie na niej moja zona, zapomniala o ledwo co
>wylaczonej plycie grzejnej i dotknela sie, na nowym mieszkaniu zakupilem
>juz gazowa, szczerze mowiac nigdy juz nie wroce do elektrycznej, chyba ze
>wymysla cos zupelnie innego.
Wiesz, płyty mają sygnalizację, który palnik jest jeszcze ciepły po
wyłaczeniu...
--
Mirai, pierwsza, jedyna, niepowtarzalna
12 latka no 1. on p.r.a
Proud Member of S.W.A.T. & Woosh Club
Mleka nie ma, a koty do wykarmienia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2005-11-04 09:25:00
Temat: Re: gaz czy prad??> - Sprobuj nastawic wode na herbate w czajniku, aby przerwac gotowanie czajnik
trzeba sciagnac z kuchni bo inaczej
dalej woda wrze,
Masz jakąś dziwną kuchnię, a może podróbę pod tytułem amica albo coś podobnego...
Ale i tak gotowanie wody na herbate lepsze jest w czajniku elektrycznym, jesli
uważasz inaczej to obraź się na ekspresy
do kawy (przecieź Turcy nie znali), sokowirówki (no bo przeciez można na parze),
mikrofalówki (bo niezdrowe..) czy
frytownice (no bo ognisko)...
> - ugotuj makaron - trzeba sciagnac garnek aby przerwac gotowanie
O czym Ty piszesz, jakie sciąganie garnka??
Masz jakąś dziwną kuchnię, a może podróbe pod tytułem amica albo coś podobnego...
Akurat gotowanie rzeczy na czas jest wygodniejsze na kuchniach elektrycznych
wyposazonych w zegar wyłączajacy płyte,
nastawiasz te swoje 8 minut makaronu i możesz zająć się czym innym.
> - pomijam gotowanie mleka w zwyklym garnku
Polecam gotowanie mleka w szklanym naczyniu w mikrofalówce, nie trzeba długo domywac
naczynia.
> - smazenie to najgorsza sprawa, oj ciezko ustawic temp. pod patelnia, inaczej
chlapie tluszczem na wszystkie strony, w
konsekwencji taka patelnie trzeba czesto podnosic
Do smażenia pewnie też wolę gaz, to kwestia patelni także, te nadające się do blatów
ceramicznych muszą mieć sztywne
płaskie grube, a zatem o dużej pojemności cieplnej dno, a czasem posmazyłoby się na
cienkiej, oj posmazyło ;-))
No i woku szkoda...
> Ja czestop gotuje i dziekuje za ceramiczne urzadzenia, plomien to plomien, nikt
mnie nigdy nie przekona na jakas
ceramiczna, ktora zreszta uzywalem.
IMHO najlepiej miec obydwa rodzaje, np. kuchnię kombinowaną.
Przykład: zostaw bigos do podgrzewania na kuchni gazowej (na marnej ceramicznej w
rodzaju psiamica zresztą tez) i wyjdź
z domu.
> A rady tego typu: kup sobie czajnik bezprzewodowy, kup odpowiedni garnek do mleka,
kup odpowiednia patelnie, wylacz
wczesniej... sa smieszne!
Może zainteresuj się płytą indukcyjna??
JaC
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2005-11-04 09:31:17
Temat: Re: gaz czy prad??On Fri, 4 Nov 2005 10:25:00 +0100
" 666" <j...@i...pl> wrote:
[---cut---]
> Masz jakąś dziwną kuchnię, a może podróbę pod tytułem amica albo coś
> podobnego...
> Masz jakąś dziwną kuchnię, a może podróbe pod tytułem amica albo coś
> podobnego...
Tak z ciekawości spytam: miał(a)eś jakieś superprzykre
doświadczenia z kuchenkami tejże f-my?
neuro
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2005-11-04 09:31:57
Temat: Re: gaz czy prad??Chyba możesz zamówić zonie ładny tatuaż w kształcie rusztu od płyty gazowej
wypalonego na pupie ;-))
A całkiem serio pare razy zdarzyło mi się włączyc nie ten element grzejny, na którym
postawiłem garnek, to kwestia dwóch
systemów ustawienia pokręteł jak pamietacie jeszcze może z PRLu (tylne wewnetrzne lub
zewnetrzne), mozna tak spalic
meble przy nieuwadze, nastepna płyta bedzie z czujnikiem postawionego garnka
ewentualnie indukcyjna.
Co do indukcyjnych jakos mało słychac ochów i achów poza tymi ile to się wydało, no i
niewatpliwie czyszczenie jest
łatwiejsze - czy ktos z Was może napisac, jak to NAPRAWDĘ gotuje sie na indukcyjnej
płycie??
JaC
>... az pewnego dnia ostro poparzyla sie na niej moja zona, zapomniala o ledwo co
wylaczonej plycie grzejnej i dotknela
sie, na nowym mieszkaniu zakupilem juz gazowa, szczerze mowiac nigdy juz nie wroce do
elektrycznej, chyba ze wymysla cos
zupelnie innego.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2005-11-04 10:01:28
Temat: Re: gaz czy prad??No tak, na tyle, że wywaliłem psiamicę czołowy wówczas pierwszy model i kupiłem
whirpoola, w końcu też nie szczyt
osiagnięc, ale znaacznie wyższa kultura pracy płyty, pisałem już zreszta dawno,
chodzi przede wszystkim o
'podgrzewanie', choc 'gotowanie wody' tez się przydaje.
Amica nawet na nasłabszej nastawie przypalała chocby ten przysłowiowy bigos, zbyt
długi okres impulsowania
'grzanie-przerwa', jak dla mnie kompletnie dyskwalifikująca cecha płyty elektrycznej.
Whirpoola włącasz i wychodzisz z domu bez obaw, wracasz i masz coś ciepłego na
patelni czy w garnku.
JaC
PS. Smród nie do usunięcia z piekarnika tejże psiamici wyłożonego wszedzie emalią
katalityczną to kolejna para kaloszy.
I chrobot wentylatorów nastepną.
I parząca szyba frontowa nastepną.
> Tak z ciekawości spytam: miał(a)eś jakieś superprzykre doświadczenia z kuchenkami
tejże f-my?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2005-11-04 10:07:56
Temat: Re: gaz czy prad??
On Thu, 3 Nov 2005, Ormianin wrote:
> To prawda, ale gotowanie nawet 1/2 litra mleka na plycie ceramicznej to nie
> lada wyczyn z szybkim odstawieniem garnka (oczywiscie normalnego zwyklego
> garnka)
Biorę garnek i go przesuwam - gdzie tu wyczyn?
Pomijając już fakt, że mleko gotuję wyłącznie na budyń, a wtedy i tak
konieczna jest interakcja.
>> Gotowanie wody w czajniku na płycie ceramicznej też jest odrobinę dziwne.
> Dlaczego? Ja np. bardzo lubie uzywac tradycyjnego czajnika i nie mam tego
> "bezprzewodowego".
Bo tradycyjny gotuje wolniej i trudniej się go odkamienia. W przypadku
gazu można to jeszcze uzasadniać niższymi kosztami, na płycie ceramicznej
straty energii są oczywiście dużo większe, niż w czajniku elektrycznym.
> Oczywiscie... czajnik czajnikiem, ale sprobuj gotowac
> "zwyczajnie" makaron bez specjalnego gimnastykowania garnkiem na plycie
> ceramicznej.
Co wy z tym makaronem? Przecież akurat w tym przypadku dokładnie wszystko
jedno, czy gotuje się go 10 sekund dłużej. A i tak trzeba go od razu zdjąć
i odcedzić, niezależnie od tego czy gotowany na gazie czy nie.
> O smazeniu juz nie wspomne.
Smaży się dokładnie tak samo. Trzeba dokładnie znać nastawienie dla
konkretnej patelni i potrawy. Zarówno na gazie jak i na prądzie.
>> Ale każdy używa tego, co mu pasuje. On ma gaz, ja prąd i wszyscy są
>> zadowoleni.
>
> Dokladnie, kazdy uzywa co uwaza za najlepsze dla siebie i to jest bardzo
> dobra koncepcja... tyle tylko ze temat dotyczyl ekonomicznosci urzadzen na
> prad i gaz, mialy sie pojawiac tutaj solidne argumentacje a nie konkluzja
> co sie lubi to sie ma :)
Na gazie ryczałtem jest oczywiście taniej, na licznikowym pewnie też, ale
tu już różnica jest raczej niezauważalna.
Pozdrawiam,
Alojzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2005-11-04 14:25:22
Temat: Re: gaz czy prad??
On Fri, 4 Nov 2005, Ormianin wrote:
>> O czym Ty piszesz, jakie sciąganie garnka??
>
> Zawsze musialem szybko scignac garnek, bo rozgotowywal sie i juz... poza
> tym jak tutaj niektorzy sugeruja nie musze zaraz z garem leciec pod kran
> aby go odcedzic
Sokro lubisz rozmięknięty makaron... Samo zakręcenie gazu nic tu nie
pomaga.
Pozdrawiam,
Alojzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |