Dnia Mon, 31 Mar 2008 12:15:20 +0200, pat napisał(a):


> gorzej układają. Dodam, że miała dość fajną, asymetryczną frzyurę która mi
> się opatrzyła i chciałam ją zmienić - pan Mateusz nie zmienił totalnie nic.

Skoro miałaś asymetryczną fryzurę, to mógł zrobić tylko jedno: asymetryczną
w drugą stronę. To jednak wiązałoby się z generalnym skróceniem włosów,
więc w sumie niewiele mógł zrobić, bo zapewne pozbywac się wielkiej ilości
włosów nie chciałas. Więc co niby miał wymyślić nowego? - mógł jeszcze
wyrównać to, co jest. Ale z kolei Ty chcesz asymetrii...
Trudna z Ciebie klientka, raczej nie znajdziesz fryzjera swoich marzeń.