Data: 2008-01-19 10:55:26
Temat: Re: gdzie mogę zdobyc naklejki
Od: Jacek Kruszniewski <j...@p...kropka.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 19.01.2008 11:21, użytkowniczka/użytkownik
p...@g...com napisała/napisał (niepotrzebne skreślić):
> On 15 Sty, 22:14, "dzinek" <N...@w...pl> wrote:
>> Witam
>> oglądałem w TVN Turbo o miejscach parkingowych dla niepełnosprawnych i tam
>> pokazywali takie naklejki , które sie nakleja komus kto zajoł miejsce dla
>> niepełnosprawnych nie będącym inwalidą . moze ktoś sie spotkał z tym niech
>> mi ktoś podpowie bo jestem osobą ON i zawsze ktoś mi zajmuje takie miejsce a
>> mam kartę parkingową
>> Edward
>
> Chciałabym napisac na ten temat z drugiej strony - jestem 20 lat
> inwalidką po operacji guza mózgu - mam epilepsję, mój mąż jest 2 lata
> po operacji raka w moczowodzie - cały czas na lekach. Nie jedziemy po
> zakupy do marketów, bo zdrowie nam nie pozawala na przemieszczanie się
> po tak dużych sklepach, ale gdybysmy tam pojechali to nie możemy
> skorzystać z miejsca dla inwalidów bo nam takowe nie przysługuje - to
> znaczy, ze gdybysmy tam zaparkowali to nakleisz nam karteczkę!!!
Co znaczy że nie przysługuje ?
Jeżeli masz aktualne orzeczenie o niepełnosprawności wystarczy pójść do
Urzędu miejskiego i złożyć wniosek - nie ma problemu, aby Wam nie
wręczyli karty parkingowej.
> Uważam, że inwalidzi ruchu powinnini mieć przywileje tylko na ulicach
> - a pod marketami takie miejsca powinny zostac zlikwidowane
....
> a jak
> ktos koniecznie chce zamienić się z nami na choroby to prosze bardzo -
> dajcie mi swoją, a ja dam Wam dam naszą.
Nie lubię takiej licytacji, W marketach bywam rzadko, ale niekiedy bywam
mam naklejkę (kartę parkingową)i korzystam , mam paraliż od 38 lat,
tyle ile żyję, nie pisuję o tym, bo według mnie licytacja taka nie ma sensu.
A co do naklejaczy nalepek - to bzdura na kółkach :-)
Z pozdrowieniami
Jacek Kruszniewski
--
"Serce rozważne szuka mądrości, usta niemądrych sycą się głupotą."
(Prz 15:14)
|