Data: 2008-01-23 10:08:39
Temat: Re: gdzie mogę zdobyc naklejki
Od: Prussak <p...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
robercik-us <r...@p...onet.pl> wrote in
news:fn702g$5m7$1@news.onet.pl:
> Prussak pisze:
> [..]
>> No właśnie. I później widzimy jak do tak oznakowanego samochodu
>> zaparkowanego na kopercie wsiada młody zdrowy osiłek. Zgodnie z prawem
>> - miał prawo tam parkować, bo samochód był oznakowany. Ale czy to jego
>> była karta? Przecież nie będziemy każdego się pytać o nazwisko i czy ma
>> prawo legitymować się taką kartą. Ponadto, zbyt łatwo taką kartę
>> otrzymać.
>>
>> Pozdrawiam
>> Prussak
>
> To jednak jest problem o nieco szerszym zasięgu i nie tak łatwo da się
> go rozwiązać. Przecież dla jakichś organów administracji, stróżów
> prawa, organizacji czy instytucji jesteśmy inwalidami dopiero wtedy,
> kiedy wyciągniemy z kieszeni odpowiednią legitymację, czy inny
> dokument na którym będzie stało jasno: 'INWALIDA' ;-))). Nie pomoże
> widok złamasa za ladą i nie dadzą nic tłumaczenia. MUSI być papierek.
> Sam się z taką sytuacją zetknąłem nie raz. Ta sama sytuacja dotyczy
> karty parkingowej. Trudno... przyszło nam żyć w... wysoce
> zbiurokratyzowanym świecie i nic na to nie poradzimy. Chcemy korzystać
> z uprawnień, musimy wykazać, że mamy do nich prawo... jak to zrobić?
> Jedynym sposobem pasującym do realiów jest pokazanie dokumentu
> stwierdzającego nasze prawa - tu karty parkingowej. To inna sprawa, że
> dochodzi do nadużyć... te jak świat światem były i będą, ale podstawą
> jest właśnie posiadanie 'papierka'.
Ale ja nie neguję tego. Uważam tylko, że zbyt łatwo taką kartę jest uzyskać. Ponadto
przydałaby się jakaś kara dla tych, którzy tak chętnie użyczają swoich kart zdrowym
zdrowym członkom rodziny i znajomym. Karta ta daje nam - ON - prawo do parkowania,
ale tylko ON, a nie zdrowym. Jeżeli ktoś nadużywa tego prawa, powinien ponieść
konsekwencje swego czynu.
Nie dziwmy się później, że inni są wsciekli za te koperty, za przywileje.
Pozdrawiam
Prussak
|