Data: 2002-09-12 11:21:29
Temat: Re: gdzie ziemia na Śląsku i w ogóle trawnik (przepraszam :)
Od: "Jan Junior" <j...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Hanka Skwarczyńska" <a...@w...pl>
napisał w wiadomości news:alpp69$2qn8$1@news2.ipartners.pl...
> Witam,
> czy ktoś orientuje sie może, gdzie na Śląsku (najchętniej
> okolice Gliwic i Kędzierzyna) można kupic przyzwoitą ziemię do
> uratowania placu budowy?
Mnie wozili z Kotlarni - kopalnia piasku. Mają dużo nadkładu
gdy odkrywają nowe złoża. Piękna ziemia, czarna, z lasu
- sama próchnica. Po kosztach transportu.
> Na tej jako takiej połowie chcemy założyć trawnik (uwaga: ja
> wiem, że już jest za późno i że to się nie ma prawa udać, ale TŻ
> bardzo chce i nie mam serca go zniechęcać; w razie czego
> jesteśmy psychicznie przygotowani na powtórkę operacji na
> wiosnę).
Ja wysiewałem trawę w końcu września, teren po budowie.
Po zniwelowaniu gliny i tego wszystkiego co po budowie, nawiozłem
ca. 30 cm humusu, na to dodatkowo kilkucentymetrową warstwę
torfu (wg specjalistów zbędnie, ale miałem to dałem) przewałowałem
walcem (takim jak do kortów tenisowych) i z końcem
września 2000 wysiałem trawę. Rośnie bujnie, równo, gęsto.
Praktycznie spod tej warstwy humusu nie wzeszły żadne chwasty.
Trawnik "czysty" do dziś, koszony wg _widzimisię_ dwa razy lub raz
w tygodniu. Nie rzadziej niż raz na dwa tygodnie.
> 8. dać na mszę.
To zawsze można, z pewnościa nie zaszkodzi.
Pozdrowienia, Jan_jr
|