Użytkownik "mirzan" <l...@o...pl> napisał w wiadomości
news:3026.000000df.488b25c6@newsgate.onet.pl...
> O, to prosta technika. Kilkanaście tysięcy razy wbijasz plastkową rurę w
> glinę,
> która po nalaniu do dołka wody, staję sie błotem.Jak rura wypełni sie do
> połowy
> berbeluchą, wyciągasz, wylewasz błoto i od nowa.Klapka jest wewnątrz rury,
> otwiera się do środka, nie pozwala błotu uciec.Po złączeniu rury mają ok
> 7m
> długości, bo trzeba za coś trzymać.Później dziurę tylko się poszerza, tym
> samym
> sposobem wybierając urobek.

No tak metoda skuteczna ale tylko w takim podłożu jak glina, ja mam niestety
albo stety piach w moich okolicach i jednak zdecyduje sie na studnie kopaną.
Tymbardziej że dzisiaj kopałem przekop pod wąż PE do nowego ogrodu i juz na
głębokości 60 cm zaczyna się znaczna wilgoć. A jak kilkanascie lat temu w
okolicach zakopywali w ziemu duży kolektor ściekowy to wiadać było że jest
sporo ładnych żył wodnych.i mam nadzieje że na działce trafie w coś takiego.
A mogę jeszcze wbić dodatkowy filtr igłowy w dno studni i czerpać większe
ilości wody tak jak mam w dotychczasowej studni.

Pozdrawiam Gejzero