Dirko:
>Susza nie dokucza szkodnikom. Pełno mszyc i mrówek na migdałku,
>mszyce na wiśniach, porzeczkach, irysach syberyjskich i
>wiciokrzewach, jakieś błonkówki podziurkowały różę, pełno
>namiotników na jabłoni. No i krety. Jeden nawet mi mignął jak
>podlewałem żywotniki. Co one we mnie widzą? ;-)
>Nie wiadomo skąd objawiły się w większych ilościach szpaczki i
>młócą czereśnie. ;-) Kwiaty irysów przekwitają w jeden dzień. :-(

Dobry wstęp do książki "Pandemonium na działeczce". ;-)

--
ELa