Data: 2001-11-26 21:06:11
Temat: Re: gotowy? .. mozna sie przygotowac?
Od: "Saulo" <d...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Marsel" <i...@w...pl> wrote in message news:9tu9c7$hj5$3@news.tpi.pl...
> to moze cie pocieszy ze całym swoim zyciem tworzyłeś częśc tego świata, a
> ta przecież bedzie dalej istniała mimo twojego banalnego zgonu? nie?
> szkoda, mnie to wystarczyłoby...
oui oui - mnie pociesza glównie banalnosc zgonu, a nie mysl o smierci jako o
uwienczeniu itd. itp.
> a poza tym to wola zycia to nie to samo co lęk przed smiercią, wiec mozna
> chcieć zyć i nie bac sie smierci.
tak - zwlaszcza na lozu smierci :-)
[cut]
Marsello, pozwól, ze zamiast dalszej odpowiedzi, zapodam luzno zwiazana z
tematem cytatke ze "Szczelin istnienia" Jolanty Brach-Czainy, czyli piekno
smierci inaczej:)
"Po zakonczeniu sekcji i pobraniu materialu ze zwlok do badan dodatkowych,
lub tez zabezpieczeniu niektórych narzadów jako preparatów muzealnych -
przystepujemy do uporzadkowania zwlok. W tym celu osuszamy gabka jamy ciala,
a odbyt i szpare sromowa zaszywamy. Wyciete narzady wraz z mózgiem wkladamy
do jamy brzusznej i klatki piersiowej w ten sposób, aby mozliwie jak
najbardziej zblizyc wyglad zwlok do stanu pierwotnego. Wszystkie puste
miejsca uzupelniamy lignina, wata lub papierem, aby nie dopuscic do
zapadania sie ciala. Mostek laczymy za pomoca drutu z odcietymi kostnymi
czesciami zeber, a nastepnie zaszywamy skóre. Uzywamy mocnej, bardzo ostrej,
lukowo zakrzywionej igly oraz cienkiego mocnego szpagatu. Szew ciagly
rozpoczynamy na szyi, a konczymy na spojeniu lonowym. Przed rozpoczeciem
szycia na szyi robimy na koncu szpagatu wezel, który znajduje sie pod skóra.
Wkluwamy igle kolejno po obu stronach ciecia zaciagajac oba platy
dachówkowato na siebie. Odstepy wkluc powinny byc równe i po tej samej
stronie nie moga przekraczac 2 cm. Konce szpagatu zawiazujemy nad spojeniem
lonowym. Podobnie zaszywamy równiez inne ciecia skóry na zwlokach.
Z kolei jame czaszki wypelniamy trocinami lub lignina, a ukladajac
sklepienie czaszki zwracamy uwage, by nie zsuwalo sie z podstawy i nie
powodowalo zaglebienia okolicy czolowej. W ostatecznosci przed naciagnieciem
powlok czaszki mozna sklepienie zespolic z podstawa drutem umocowanym do
malych otworków wyswidrowanych z obu boków czesci kosci, lub tez zlepic je
szerokim okreznym plastrem. Po zszyciu obu platków skórnych glowy zwloki
obmywamy, osuszamy i oddajemy do ubrania. Szczególnie starannie powinnismy
obmyc i osuszyc glowe, a nastepnie uczesac wlosy."
Szczeliny istnienia - Jolanta Brach-Czaina (cytata za E. Chróscielewski, R.
Raszeja, Sekcja zwlok. Technika z uwzglednieniem metodyki sadowo-lekarskiej
i wskazówek diagnostycznych)
Kto sie tym brzydzi, niechaj zyje wiecznie.
Saulo
|