Marek Rzezwicki wrote:
>>to na dodatek dziecinna, czyli latwa do wyswinienia i czesta do prania.
>>Czyli zakonczenie musi byc porzadne, a takie wkrecanie sie miedzy
>>tasiemki jakos malo solidne sie wydaje...
>
>
> Witajcie.
>
> Spróbuj koniec tasiemki nadpalić bardzo delikatnie zapałką, świeczką tylko
> żeby stopić końce nitek i podszyj pod spód innej tasiemki, która jest już
> przeciągnięta przez materiał, musisz tylko dobrać kolor nitki (przy cienkich
> niciach i igle nie będzie prawie widać).

Dzieki, bede eksperymentowac. kupilam taka mieciutka, elastyczna,
przeswitujaca zylke do koralikow, moze nia sie ewentualnie sprobuje cos
zadzialac, powinna rzeczywiscie byc niewidoczna ;)

--
Kot
m...@p...onet.pl
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.robotki-reczne