Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!news.man.poznan.pl!n
ewsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "zwykly_facet" <z...@t...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: (help)
Date: Sun, 28 Sep 2003 19:34:34 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 58
Message-ID: <bl77ok$gp4$1@atlantis.news.tpi.pl>
References: <bl22mk$dek$1@news.onet.pl> <bl2a1n$ifg$1@atlantis.news.tpi.pl>
<bl2am9$b69$1@inews.gazeta.pl> <bl2bjg$o83$1@atlantis.news.tpi.pl>
<bl2c6n$fse$1@inews.gazeta.pl> <bl69j3$e7u$1@atlantis.news.tpi.pl>
<bl6a9r$k8q$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: pc20.poznan.cvx.ppp.tpnet.pl
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1064772182 17188 213.76.74.20 (28 Sep 2003 18:03:02
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 28 Sep 2003 18:03:02 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4133.2400
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4133.2400
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:231087
Ukryj nagłówki
Użytkownik "ksRobak" <e...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bl6a9r$k8q$1@inews.gazeta.pl...
> > Prosze ksiedza... ;)
> > Dokladnie chodzi mi o to, ze moim skromnym zdaniem (jak kto
> > woli IMHO - hehe...) nie mozna, a wrecz nie nalezy nazywac
> > PRZYJACIOLMI ludzi, ktorych znamy 'wylacznie' z netu.
> > Owszem mozemy ulaegac pewnemu zludzeniu, ze mamy
> > tu przyjaciol, a to chocby dlatego, ze 'ktos tam' dobrze nam zyczy,
> > pocieszy, wesprze, doradzi, ale aby naprawde moc kogos
> > nazwac przyjacielem, czy tym bardziej aby ktos mogl uzyc tego
> > zaszczytnego tytulu wobec nas samych, potrzeba baaardzo duzo
> > czasu i wieeelu, wielu wspolnie przezytych
> > dni, przygod, radosci i smutkow, oraz rozmaitej masci
> > doswiadczen zyciowych - a i to jeszcze nie daje nam zadnej
> > gwarancji, ze dana osoba jest naszym 'przyjacielem'...
> > Chyba, ze juz na tyle sprawdzonym, abysmy taka pewnosc
> > mogli posiadac. Dlatego tutaj tylko w przenosni, a zyczyc dobrze
> > maja nam oczywiscie jak najbardziej serio ;)
> > Pozdrawiam
> > zf
>
> Gdyby faktycznie tak było jak piszesz, to dlaczego mówi się,
> że państwa które nas otaczają "są przyjaźnie nastawione"?
Byc wobec kogos przyjaznie nastawionym, a byc / moc nazywac sie czims
'przyjacielem' to chyba zasadnicza roznica, prawda?
> Wymysliłeś sobie jakichś wyimaginowanych, nieistniejących
> "prawdziwych przyjaciół" których można nie mieć nigdy
> podczas gdy otacza nas wiele osób zarówno w necie jak
> i w realu którzy nam dobrze życzą więc są naszymi przyjaciółmi.
Wymyslilem sobie??? Nie rozumiem... Jak mniemam, Twoim zdaniem sam fakt, ze
ktos nam dobrze zyczy wystarczy juz, aby nazwac te osobe przyjacielem, tak?
No to ja od siebie dodam tylko tyle, ze dla mnie przyjacielem jest ktos,
kogo bardzo dlugo znam, o kim wiem niemal wszystko - malo tego, ktos na kim
nieraz sie zawiodlem (w mniejszym lub wiekszym stopniu) i kto zaiodl sie na
mnie, a pomimo to nadal sie przyjaznimy. Prawdziwych przyjaciol mozna miec
niewielu, bardzo niewielu - co nie tyczy sie 'znajomych' - nawet tych
dobrych, bo ich mozna miec juz kilku czy kilkunastu. Mysle, ze pomyliles
terminologie i zwyczajnie naduzywasz tu okreslenia "przyjazn"/"przyjaciel" i
wszystko byloby super, gdyby nie fakt pozniejszych potencjalnych rozczarowan
wyniklych z takiej pomylki - a to juz nie jest tak do konca bez znaczenia.
> Jeśli tobie osobiście nie odpowiada słowo przyjaciel to zastąp
> go sobie jakimś innym np. wróg, przeciwnik itp.
Znajomy - dobry znajomy - bardzo dobry znajomy - przyjaciel.
Jednak to ostatnie w oparciu o to, co napisalem nieco wczesniej - i nie
inaczej / nie od razu / nie na sile / nie po krotkiej znajomosci i pierwszym
lepszym sygnale 'mogacym' swiadczyc o potencjalnej przyjazni.
Pozdrawiam
zf
|