Data: 2004-07-06 14:54:16
Temat: Re: historie komunikacyjne cd..
Od: elgar <e...@b...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Tue, 6 Jul 2004 16:21:20 +0200, Paweł Niezbecki wrote:
> elgar<e...@b...pl>
> news:gr40u3xbdap0.1i8ylaic1nunn.dlg@40tude.net:
>
> [...]
>>> odnoszę wrażenie, że obcięcie długich włosów przez żeńszczyznę może
>>> być czasami zamanifestowaniem dorosłości, kultury, w kontraście z
>>> młodzieńczością, naturą
>>
>> a odwrotnie nie moze tez byc? :-))
>
> a może?
>
> p.
ba :)
zawsze kiedy sporo scinalam wlosy czulam sie bardziej... lekkomyslnie ;-)))
ale sciecie wlosow do bardzo krotkich mozna tez odczuwac jako uszczerbek na
kobiecosci ("doroslosci"), pozbawienie sie damskiego atrybutu, jesli sie go
we wlosach dlugich upatrywalo (nie mam konkretnego przykladu, ale
przypominaja mi sie relacje kobiet, moze z obozow, wiezienia albo
przesladowanych, ktorym obcieto wlosy - zeby je ukarac psychicznie)
ze nie wspomne o zaleceniach sciecia wlosow dla kobiet chcacych odmlodniec
(wizualnie i psychicznie), jakie znalezc mozna w babskich pisemkach - chwyt
znany wizazystom i psychologom? upssss... ;-))
elgar
|