Użytkownik "Gal Anonim" <a...@o...eu> napisał w wiadomości
news:6a94.000000df.44fffeec@newsgate.onet.pl...

> Jakoś tak dziwnie jest, że jak na leku stoi "homeopatyczny" - to
> sceptycy widzą
> to z odleglości kilometra, ale jak stoi D5 - to NIE WIEDZĄ co to
> oznacza. Warto
> byłoby, żeby wiedzieli ZANIM zaczną udzielać porad.
> I to tyle jeśli chodzi o moje postulaty.

A po kiego grzyba na opakowaniu "leku", który juz przez ustawodawcę
został właściwie potraktowany (do rejestracji i dopuszczenia do obrotu
aptecznego nie jest od "leków" homeopatycznych wymagane badanie
wykazujące skuteczność:-) jest napisane D5 a nie tak jak wszędzie
zgodnie z obowiązującymi jednostkami stężenie (np w mg czy też mmol)?
Z drugiej strony: liczba głupków, którzy kupią "lek" zawierający coś w
stężeniu kilkunastego miejsca po przecinku zapewne trochę by się
zmniejszyła. Dlatego lepiej napisać D lub C. Że tłumem ciemnym i głupim
łatwiej jest manipulować odkryto już dawno, a znanej i stosunkowo
niedawnej starożytności doprowadzono do perfekcji.
Tak D 25 zaprawdę lepiej wygląda niż
0.00000000000000000000000003mg/ml:-)))))