Data: 2000-10-27 07:05:47
Temat: Re: homoseksualizm - choroba czy skrzywienie ???
Od: "Dark" <d...@m...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik <n...@p...ninka.net> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:m...@p...ninka.net...
> W takim razie napisz o co ci chodzilo w ostatnim akapicie z ta
> instytucja homoseksualizmu bo nie wiem. Dlatego prosilam o podanie
> przykladu i to najlepiej z gruntu polskiego.
O nic innego mi nie chodziło a tylko o to aby skategoryzować homoseksualizm
i umiejscowić go jakoś w życiu społecznym.
Jest to termin, którego się używa w języku socjologii w celach opisowych ale
także poznawczych.
Homoseksualiści nie są jakimiś zatomizowanym tworem ale konkretnym wymiarem
społecznym. Zrzeszają się, łączą ze sobą(więzi), wchodzą w specyficzne
interakce społeczne(intelektualne, emocjonalne, ekonomiczne, itp).
W pewnym sensie są grupą formalną, która wykazuje dużą mobilność zewnętrzną
i wewnętrzną.
Jeśli mówimy o instytucji w życiu społecznym(przypominam, że jest
socjologiczne ujęcie) to nie mamy na myśli jakiegoś budynku z szyldem o
konkretnej nazwie.
Dla socjologa instytucja to szerszy zakres znaczeniowy. Np mówi się o
instytucji małżeństwa albo instytucji świadka koronnego(przykłady).
Chodzi o to, że instytucje pełnią określoną rolę w społeczeństwie i wcale
nie muszą być instytucjami w potocznym tego słowa znaczeniu.
Być może mój błąd polegał na tym, że uzyłem tego określenia niepotrzebnie na
tej grupie i trochę "zaciemniłem" za co przepraszam.
Dark
|