Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!news.ipartners.pl!news.internetia.pl!newsfe
ed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "kd" <e...@o...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: homoseksualizm - grupy wsparcia
Date: Fri, 19 Mar 2004 12:14:41 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 67
Message-ID: <c3ekng$scb$1@atlantis.news.tpi.pl>
References: <c37624$32f$1@nemesis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: host-ip162-188.crowley.pl
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1079694896 29067 62.111.188.162 (19 Mar 2004 11:14:56
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 19 Mar 2004 11:14:56 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4133.2400
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4133.2400
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:262472
Ukryj nagłówki
Niektórzy homoseksualiści mogą pod wpływem psychoterapii zmienić orientację
seksualną - dowodzi znany amerykański psychiatra
Autorem kontrowersyjnej pracy opublikowanej w październikowym numerze
"Archives of Sexual. Behavior". jest profesor uniwersytetu Columbia w Nowym
Jorku Robert L. Spitzer. Ma on ugruntowaną pozycje w gronie amerykańskich
psychiatrów. Był jedna z osób, dzięki którym w 1973 roku Amerykanskie
Towarzystwo Psychiatryczne usunęło homoseksualizm z listy zaburzeń
psychicznych. O ile jednak 30 lat temu naukowiec zyskał reputacje osoby
przyjaznej gejom, o tyle jego nowe badania sprawiają, ze ową reputację
traci. Spitzer postanowił sprawdzić, czy osoby zainteresowane bardziej
własną płcią niż przeciwną i poddające się terapii określanej w języku
angielskim jako reparative therapy są wstanie przestawić się na
heteroseksualizm. Terapia, o której mowa, sprowadza się przede wszystkim do
rozmów z psychoterapeutami i zajęć w ramach grup wsparcia. Popularność
takich terapii w odniesieniu do homoseksualistów nie jest dziś zbyt wysoka.
W latach 60. i 70. wielu lekarzy wierzyło, ze są one całkiem skuteczne,
ostatnio jednak raczej uważa się, ze jest to robienie ludziom "wody z mózgu"
czy wręcz działanie na ich szkodę i że w ten sposób można tylko pogłębić
depresje i poczucie beznadziei. Przystępując do badań, Spitzer był wyznawca
takiego właśnie poglądu. Uzyskane rezultaty kazały mu go jednak zrewidować.
200 rozmów, 114 pytań
Psychiatra ogłosił, ze poszukuje gejów i lesbijek, którzy w wyniku
terapii "przesunęli się" choć trochę w kierunku heteroseksualnoscii wytrwali
w tym stanie przez co najmniej piec lat. Znalezienie takiej grupy wcale nie
było proste. Ostatecznie, po wielu miesiącach starań, Spitzer dysponował
telefonami 200 osób - 143mezczyzn i 57 kobiet. Naukowiec z każdą z tych osób
przeprowadził ok. 45-minutowy telefoniczny wywiad. Nikt do tej pory nie
wykonał podobnego badania na tak dużą skalę. Na wywiad składało się 114
pytań- większość albo wymagających odpowiedzi "tak" / "nie", albo "ocen w
skali od O do.100" lub "od l do 10". Z relacji badanych wynikało, ze o ile
przed rozpoczęciem leczenia wszyscy mężczyźni czuli silny bądź bardzo silny
pociąg do innych mężczyzno tyle po terapii tylko 23 proc. z nich twierdziło,
ze nadal bardziej pociągają ich przedstawiciele własnej płci. U kobiet efekt
był jeszcze wyraźniejszy - po terapii zaledwie8 proc. przyznawało, ze wciąż
bardziej atrakcyjne wydają im się inne kobiety. Istotnej zmianie ulęgło tez
poczucie własnej tożsamości seksualnej. Przed terapią 2/3 mężczyzn uważało
się za 80-100-procentowych gejów, po leczeniu 3/4 znalazło się na przeciwnym
biegunie i twierdziło, ze są 80-1OO-procentowyrni heteroseksualistarni.Za
tymi deklaracjami szły tez czyny. Przed rozpoczęciem leczenia większość
mężczyzn uprawiała regularnie seks z innymi mężczyznami, po terapii tego
typu kontakty zdarzały się sporadycznie.-u najbardziej zainteresowanych - a
wiec gejów - jak i w środowisku naukowym. Spitzer po raz pierwszy "wychylił
się" w tej sprawie w maju 2001 roku podczas kongresu Amerykanskiego
Towarzystwa Psychiatrycznego. Ujawnione wtedy przez niego wstępne dane
wywołały gwałtowne protesty aktywistów gejowskich, którzy odsądzili naukowca
od czci i wiary, twierdząc, ze jego próba badawcza była "okropna i
całkowicie niereprezentatywna dla społeczności lesbijek i gejów". Uczony
postanowił jednak przygotować prace do druku. Zaproponował ją prestiżowemu
"American Jouroal of Psychiatry" ,ten ja jednak odrzucił. Po ,długich
wahaniach i wielu-korektach na druk zdecydował się nie mniej prestiżowy
"Archives of Sexual Behavior". Redaktor naczelny pisma dr Kenneth J. Zucker
wszczął jeszcze przed publiklcją debatę za pośrednictwem Internetu. Otrzymał
26 naukowych komentarzy, które opublikował wraz z pracą Spitzera. Są wśród
nich zarówno glosy pełne pochwał, jak i ostrej, a nawet napastliwej krytyki.
- Zdaje sobie sprawę, że wszystkich nie przekonam - odpowiada na te zarzuty
uczony. - Jedna rzecz jest jednak moim zdaniem niepodważalna: niektórzy geje
i niektóre lesbijki mogą na skutek psychoterapii stać się dobrze
funkcjonującymi heteroseksualistami.
SLAWOMIR ZAGÓRSKI
|